Liga Ekspertów: w czerwcu tylko jeden portfel pod kreską
W czerwcu koniunktura sprzyjała inwestującym na rynkach akcji, zwłaszcza w sektorze technologicznym. Zarobić dały także obligacje. W efekcie większość uczestników Ligi Ekspertów wypracowała w ubiegły miesiącu zarobek. Pod kreską znalazł się tylko jeden portfel, zbudowany w całości z funduszu akcji polskich.
Czerwiec był kolejnym udanym miesiącem dla inwestujących w fundusze akcji i całkiem niezły dla uczestników funduszy dłużnych. Solidny zarobek dało też srebro. W sumie niemal 95 proc. krajowych i luksemburskich funduszy inwestycyjnych (w PLN) wypracowała w czerwcu dodatnie stopy zwrotu. To z kolei znalazło odzwierciedlenie w wynikach portfeli ofensywnych i defensywnych uczestników Ligi Ekspertów, budowanych właśnie z funduszy inwestycyjnych.
Reklama
Najlepszą i najgorszą strategię agresywną (z większym udziałem funduszy akcji) dzieli w czerwcu 4,2 pkt proc. Rozstrzał w wynikach strategii defensywnych (z większym udziałem funduszy dłużnych) sięga z kolei 1,6 pkt proc.
W czerwcu na globalnych rynkach akcji obserwowaliśmy kontynuację wzrostów, po silnym odbiciu w maju. Za oceanem nastroje inwestorów były wręcz wyśmienite. W ostatnim tygodniu czerwca amerykański S&P 500 wspiął się na nowy rekord wszech czasów, indeks technologiczny Nasdaq 100 również poprawił historyczne maksima. Polskie akcje na ostatniej sesji czerwca także wspięły się na nowy szczyt. WIG20 TR (uwzględniający dywidendy) zyskał w czerwcu 3,2 proc. - tyle samo, co WIG. Indeksy małych i średnich spółek w wersji dochodowej wzrosły w tym czasie - odpowiednio - 1,5 oraz niemal 4 proc. Zachowanie indeksów giełdowych znalazło odbicie w stopach zwrotu funduszy akcyjnych. Większość spośród analizowanych rozwiązań z tego segmentu znalazło się w maju nad kreską. W takim otoczeniu niemal wszystkie portfele agresywne prowadzone w Lidze Ekspertów wypracowały zarobek.
Najlepiej w czerwcu wypadł Filip Nowicki z SUPERFUND TFI, którego strategia ofensywna zyskała 3,8 proc. Licząc od początku roku ekspert zarobił 21 proc., co jest przede wszystkim efektem inwestycji w fundusz rynku metali szlachetnych - Superfund Spółek Złota i Srebra, który w tym czasie zyskał ponad 45 proc., i jest równocześnie kluczową pozycją w portfelu ofensywnym (ponad 40 proc. aktywów). Tylko w czerwcu, wspomniany fundusz zyskał 2,6 proc. Znacznie więcej, bo aż 28 proc., zarobił Superfund Akcji Blockchain, który "waży" niecałe 12 proc. Fundusz Superfund Akcyjny (inwestujący w polskie akcje), będący największą pozycją w portfelu, wyszedł ledwo na plus (+0,2 proc.).
Drugie i trzecie miejsce podium zajęli Piotr Zygmunt z Esaliens TFI (+2,6 proc.) i Tomasz Wronka z Michael / Ström DM (+2,4 proc.). Ten pierwszy zyskał w czerwcu przede wszystkim na funduszach akcji małych spółek, tak amerykańskich (Esaliens Małych Spółek Amerykańskich zyskał +6,8 proc.), jak i polskich (Esaliens Małych i Średnich Spółek zarobił +5,4 proc.). Od początku roku portfel tego uczestnika zyskał jednak relatywnie niewiele, bo +10,8 proc.
Tomasz Wronka z kolei najwięcej w czerwcu zarobił na akcjach spółek wzrostowych, w które inwestuje Skarbiec Spółek Wzrostowych (+8,9 proc. w czerwcu). Solidny zarobek dały też Franklin U.S. Opportunities Fund i Templeton Asian Growth Fund N (Acc) (PLN) (hedged). Licząc od początku roku Tomasz Wronka zarobił jednak jeszcze mniej, bo 6,2 proc. (głównie za sprawą słabego zachowania funduszy akcji amerykańskich).
Najgorzej w czerwcu wypadł Sebastian Buczek z QUERCUS TFI, którego portfel agresywny w 100 proc. zbudowany jest z jednego funduszu (QUERCUS Agresywny). Ten w ubiegłym miesiącu zanotował -0,4 proc. straty. Licząc od początku roku Sebastian Buczek zarobił ponad 16 proc.
Najlepszy w tym roku jest jednak Michał Stanek z Q Value, którego portfel agresywny dał zarobić już 24,7 proc. To przede wszystkim zasługa pozycji na rynku złota (Schroder ISF Global Gold A (Acc) (PLN) (hedged)) i ekspozycji na fundusze akcji polskich małych i średnich spółek.
Przez większość ubiegłego miesiąca rentowności dziesięcioletnich papierów skarbowych w Polsce rosły, co przekładało się na przecenę obligacji i słabsze wyniki funduszy dłużnych. Jednak w końcówce miesiąca rentowności zaczęły spadać. Ostatecznie indeks TBSP wzrósł niespełna 0,2 proc. W całym segmencie funduszy dłużnych polskich w czerwcu pod kreską było zaledwie 3 fundusze. Najwyższe stopy zwrotu popłynęły z funduszy polskich obligacji korporacyjnych oraz dłużnych polskich krótkoterminowych, które wciąż korzystają z wysokich kuponów. Słabo wypadły fundusze dłużne USA, tracąc w czerwcu 1,4 proc. Najwyższe zyski wypracowały z kolei fundusze obligacji rynków wschodzących, szczególnie inwestujące w lokalnych walutach.
W takich warunkach wszystkim uczestnikom Ligi Ekspertów udało się wypracować zyski w portfelach defensywnych. Najwięcej (+2 proc.) zarobił Paweł Reczulski z iX AM. Sporo do tego wyniku dołożył fundusz Schroder ISF Asian Convertible Bond A1 (Acc) (PLN) (hedged), zyskując w miesiąc aż 4,7 proc. ("waży" ponad 20 proc. portfela). Największą pozycją ( 33 proc. portfela) jest fundusz inwestujący w ultra długie obligacje skarbowe (Allianz Obligacji Ultra Długoterminowych), który dał zarobić w tym czasie 1,5 proc. Licząc od początku roku Paweł Reczulski zyskuje 6,4 proc.
Drugie miejsce podium zajął Filip Nowicki z Superfunda, którego portfel zyskał 1 proc. Ekspert od dłuższego czasu buduje strategię defensywną z dwóch funduszy dłużnych polskich (Superfund Spokojna Inwestycja i Superfund Obligacyjny Uniwersalny), a dopełnieniem (do 10 proc.) jest fundusz rynku złota (Superfund Spółek Złota i Srebra). Wszystkie pozycje pozytywnie kontrybuowały w tym roku do wyniku. Od początku roku Filip Nowicki zarobił 7,2 proc., i jest to najwyższa stopa zwrotu spośród wszystkich portfeli defensywnych.
Najgorzej w tym roku wypada Paweł Mizerski z UNIQA TFI, zyskując jedynie 3,3 proc.
03.07.2025

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania