Liga Ekspertów: w maju zarobił każdy
W maju na zagraniczne giełdy powróciła hossa, zarobić dały też akcje i metale szlachetne. A to znalazło odbicie w wynikach portfeli uczestników Ligi Ekspertów.
Po kwietniowej korekcie, w maju na zagraniczne giełdy powróciły hossa, zarobić można było też na obligacjach i metalach szlachetnych. To znalazło odzwierciedlenie w wynikach funduszy. Zaledwie garstka spośród łącznie ok. 1000 analizowanych przez nas krajowych i luksemburskich funduszy inwestycyjnych (w PLN) zanotowała w ubiegłym miesiącu straty. To z kolei wpłynęło na wyniki strategii ofensywnych i defensywnych uczestników Ligi Ekspertów. Przypomnijmy bowiem, że to właśnie z funduszy inwestycyjnych budowane są portfele w tej wirtualnej rywalizacji.
Reklama
Najlepszą i najgorszą strategię agresywną (z większym udziałem funduszy akcji) dzieli ponad 6 pkt proc. Rozstrzał w wynikach strategii defensywnych (z większym udziałem funduszy dłużnych) sięgnął z kolei 1,4 pkt proc.
Na rynkach akcji zarobił każdy
W maju amerykański indeks S&P500 wzrósł o 5 proc., a technologiczny Nasdaq zyskał ponad 7 proc. Niemiecki DAX zwyżkował z kolei o 3,3 proc., a francuski CAC40 o 1 proc. W tym czasie WIG wzrósł o 2 proc., WIG20 o 0,4 proc., a indeksy średnich i małych spółek o - odpowiednio - 4,3 oraz 1,8 proc. Słabiej radził sobie hongkoński Hang Seng, który stracił 0,7 proc. Zachowanie indeksów giełdowych znalazło odbicie w stopach zwrotu funduszy akcyjnych. Większość spośród ok. 330 krajowych i luksemburskich (w PLN) rozwiązań z tego segmentu znalazło się w maju nad kreską. W takim otoczeniu wszystkie portfele agresywne prowadzone w Lidze Ekspertów wypracowały zarobek, a najlepiej wypadł Filip Nowicki z SUPERFUND TFI, którego strategia ofensywna zyskała aż 7,5 proc.
Majowy wynik Filipa Nowickiego to efekt inwestycji w 4 fundusze. Najwięcej, bo niemal 60 proc. jego portfela agresywnego stanowi inwestujący w akcje górników metali szlachetnych Superfund Spółek Złota i Srebra, który w maju zarobił 8,9 proc. Nie był to jednak najzyskowniejszy fundusz w portfelu tego uczestnika. Więcej zarobił bowiem Superfund Akcji Blockchain, który w maju powiększył portfel o prawie 13 proc. Fundusz ten inwestuje w spółki rozwijające lub wykorzystujące technologię blockchain, m.in. platformy wymiany kryptowalut i kopalnie wirtualnych pieniędzy. Jego wyniki są zatem silnie skorelowane z rynkiem kryptowalut, zwłaszcza Bitcoina. W portfelu Filipa Nowickiego znajdziemy też Superfund Akcyjny (akcje polskie), który w ubiegłym miesiącu zyskał 2,6 proc. Nieco więcej, bo 3,2 proc. zarobił z kolei Superfund Plus US 500, inwestujący w indeks S&P500 z dźwignią finansową. Licząc od początku roku strategia ofensywna Filipa Nowickiego zyskuje niemal 12 proc.
Na drugim miejscu podium stanął Paweł Reczulski z Niezależnego Domu Maklerskiego, który w maju zarobił 6 proc. To efekt inwestycji w 9 funduszy, z czego najwięcej zyskał wspomniany wyżej Superfund Akcji Blockchain, który ma też największy udział w portfelu agresywnym tego uczestnika. Prawie 10 proc. zarobił natomiast Schroder ISF Global Energy Transition A1 (Acc) (PLN) (hedged), a ponad 9 proc. zyskał w tym czasie Schroder ISF Nordic Micro Cap A (Acc) (EUR). Ten pierwszy inwestuje w skoncentrowany portfel spółek z całego świata, które są powiązane z globalnym przejściem na bardziej niskoemisyjne źródła energii, takie jak spółki z dziedziny produkcji, dystrybucji, magazynowania, transportu i powiązanego łańcucha dostaw bardziej niskoemisyjnej energii, dostawcy materiałów i firmy technologiczne. Drugi fundusz okazji do zarobku poszukuje wśród firm skandynawskich o mikro kapitalizacji. Zyski od 0,7 do 6,1 proc. przyniosły też inne fundusze z portfela Pawła Reczulskiego. Zawiódł go jedynie Franklin India Fund N (Acc) (PLN) (hedged), który jako jedyny znalazł się nieznacznie pod kreską (-0,2 proc.). Licząc od początku roku strategia ofensywna tego uczestnika zyskuje niecałe 8 proc.
Trzecie miejsce zajął Paweł Mizerski, wiceprezes UNIQA TFI, którego portfel agresywny zyskał w miesiąc 4 proc. To efekt inwestycji w 5 funduszy: 4 akcyjne i 1 dłużny. Najwięcej w maju zarobiły 2 z nich: UNIQA Akcji Małych i Średnich Spółek (+4,5 proc.) oraz UNIQA Selective Equity (+6 proc.). Łącznie zajmują one ponad 45 proc. portfela agresywnego. Pozostałe fundusze też przyniosły zyski (od 2 do 3,4 proc.). W maju Paweł Mizerski dokonał transakcji. Zredukował nieco udział funduszy akcji i kupił jednostki uczestnictwa UNIQA Globalnych Strategii Dłużnych, który stanowi obecnie 5 proc. jego wirtualnych aktywów. Licząc od początku roku strategia ofensywna Pawła Mizerskiego zyskuje niecałe 15 proc. i jest to najlepszy wynik w tej rywalizacji.
Na drugim biegunie pod względem wyników wylądował Jacek Babiński z Pekao TFI, który w maju na strategii ofensywnej wypracował stopę zwrotu w wysokości zaledwie 1,3 proc. To efekt inwestycji w 3 fundusze (Pekao Akcji - Aktywna Selekcja, Pekao Kompas i Pekao Obligacji Samorządowych), których stopy zwrotu w ubiegłym miesiącu wyniosły od 0,4 do 2,4 proc. Licząc od początku tego roku strategia ofensywna Jacka Babińskiego zyskuje 3,5 proc. i jest to najgorszy wynik w tej rywalizacji.
Obligacje też dały zarobić
Spływające w maju dane makro dla gospodarki amerykańskiej wpływały na oczekiwania inwestorów co do obniżek stóp procentowych w USA. Tamtejszy rynek pracy pozostaje silny, a inflacja lepka, a to sprawiło, że obecnie rynki wyceniają zaledwie jedno cięcie kosztu pieniądza przez Fed i to dopiero w grudniu. Również w Polsce nie ma szans na rychłe obniżki stóp procentowych. Mimo niesprzyjającego otoczenia rentowność amerykańskich obligacji skarbowych 10-letnich spadła do 4,50 proc., a polskich praktycznie nie zmieniła się i wyniosła 5,7 proc.
Wciąż dobra passa towarzyszy funduszom, budującym portfele na rynku polskich obligacji zmiennokuponowych, którym sprzyjają wysokie stawki WIBOR. W maju dobrze radziły sobie także krajowe fundusze papierów dłużnych globalnych i papierów dłużnych polskich długoterminowych. W takim otoczeniu wszystkim uczestnikom Ligi Ekspertów udało się wypracować zyski ze strategii defensywnych.
Najlepiej w maju wypadł Filip Nowicki, bo w skali ostatniego miesiąca jego strategia defensywna zyskała 1,7 proc. To efekt inwestycji w 3 fundusze: 2 dłużne (Superfund Spokojna Inwestycja i Superfund Obligacyjny) oraz 1 akcyjny - wspomniany wyżej Superfund Spółek Złota i Srebra, który stanowi ok. 10 proc. jego portfela. To jednak wystarczyło, by mocno "podkręcić" ostateczny wynik. Przypomnijmy bowiem, że w maju ten ostatni z funduszy rynku metali szlachetnych zarobił niemal 9 proc. Pozostałe 2 fundusze dłużne zyskały w tym czasie 0,7 oraz 1,1 proc. Licząc od początku roku strategia defensywna Filipa Nowickiego zyskuje 3,7 proc., co jest najlepszym wynikiem (ex aequo z Sebastianem Buczkiem z QUERCUS TFI) w tej rywalizacji.
Na podium ponownie stanął Jacek Babiński z Pekao TFI. Jego portfel defensywny zbudowany jest tylko z jednego funduszu - Pekao Dłużny Aktywny - który w maju zarobił 1,1 proc. Licząc od początku roku fundusz (i portfel Jacka Babińskiego) jest jednak -0,6 proc. pod kreską, co jest najgorszym wynikiem w tej rywalizacji.
Trzecie miejsce w maju zajął Adam Łukojć z Allianz Polska TFI, który zarobił 1 proc. W jego portfelu defensywnym znajdziemy 5 funduszy, z czego 4 inwestują na globalnych rynkach obligacji: Allianz Obligacji Globalnych, Allianz PIMCO Income oraz Allianz PIMCO Global Bond ESG. Wymienione fundusze zyskały w maju od 0,4 do 1,5 proc. Najwięcej zarobił jednak ostatni fundusz - Allianz Aktywnej Alokacji - bo powiększył portfel o niemal 2 proc. Licząc od początku roku strategia defensywna tego uczestnika zyskuje 0,8 proc.
Najgorzej w ubiegłym miesiącu wypadł Bartosz Stryjewski z BPS TFI, który w maju zarobił zaledwie 0,3 proc., a od początku roku 1,6 proc.
Bartosz Stryjewski i Jakub Jaworski z BPS TFI z dniem 1 czerwca zakończyli udział w Lidze Ekspertów.
05.06.2024

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania