Skąd tak duża skala odejść z AIG OFE ?
Od jesieni zeszłego roku AIG OFE podczas sesji transferowych odnotowuje niespotykane wcześniej, wysokie odpływy uczestników. Choć fundusz nigdy nie był liderem na rynku transferów i niemal w każdej z wcześniejszych kilkunastu sesji średnio tracił netto po 3 tys. osób, to wysoka liczba odejść w ostatnich sesjach transferowych mocno zastanawia. W porównaniu do wcześniejszych sesji skala odpływów z AIG OFE była bowiem ponad trzykrotnie wyższa.
Chociaż drugi i trzeci kwartał uplasował fundusz pod względem wyników w końcówce stawki, nie uzasadnia to jednak tak wysokiej liczby rezygnacji. Tym bardziej, że niemal od 5 lat w naszych comiesięcznych rankingach długoterminowych (poza 6 słabszymi miesiącami) otrzymuje on noty z najwyższej półki (4a bądź 5a). Mimo to podczas 4 ostatnich sesji transferowych z jego usług zrezygnowała największa liczba osób (44,2 tys. uczestników).
Na taki stan rzeczy mogły mieć wpływ oczywiście gorsze krótkoterminowe wyniki funduszu. Niewątpliwe na niekorzyść zadziałały także informacje o poważnych finansowych kłopotach amerykańskiego ubezpieczyciela oraz medialne doniesienia o tym, że grupa może być zmuszona do pozbywania się zagranicznych aktywów.
Na pozór możnaby przyjąć, że to właśnie te dwie wiadomości wywołały istotny niepokój wśród klientów AIG OFE. Jednak trzeba pamiętać o roli, jaką na polskim rynku emerytalnym odgrywają akwizytorzy. Dla wielu sprzedawców z konkurencyjnych OFE kłopoty AIG pozwoliły na zbudowanie nośnej informacji, która posłużyła w rozmowie z klientem jako argument przekonujący do odejścia z tego funduszu. Co najważniejsze w rzeczywistości problemy firmy-matki nie miały i nadal mają wpływu na sytuację polskiego AIG PTE, pozostającego w dobrej kondycji ekonomicznej. O skuteczności tej ‘metody’ fundusz mógł się przekonać w kolejnych sesjach transferowych, poczynając od tej, która miała miejsce w listopadzie 2008 roku. Podczas gdy jeszcze w sierpniu 2008 udało mu się zakończyć sesję z dodatnim saldem pozyskując netto z rynku niemal 1 000 nowych uczestników, kolejne kwartały to już wyraźnie ujemne saldo na poziomie odpowiednio -9,5, -10,9, -13,9 oraz -10 tys. osób.
Chociaż drugi i trzeci kwartał uplasował fundusz pod względem wyników w końcówce stawki, nie uzasadnia to jednak tak wysokiej liczby rezygnacji. Tym bardziej, że niemal od 5 lat w naszych comiesięcznych rankingach długoterminowych (poza 6 słabszymi miesiącami) otrzymuje on noty z najwyższej półki (4a bądź 5a). Mimo to podczas 4 ostatnich sesji transferowych z jego usług zrezygnowała największa liczba osób (44,2 tys. uczestników).
Na taki stan rzeczy mogły mieć wpływ oczywiście gorsze krótkoterminowe wyniki funduszu. Niewątpliwe na niekorzyść zadziałały także informacje o poważnych finansowych kłopotach amerykańskiego ubezpieczyciela oraz medialne doniesienia o tym, że grupa może być zmuszona do pozbywania się zagranicznych aktywów.
Na pozór możnaby przyjąć, że to właśnie te dwie wiadomości wywołały istotny niepokój wśród klientów AIG OFE. Jednak trzeba pamiętać o roli, jaką na polskim rynku emerytalnym odgrywają akwizytorzy. Dla wielu sprzedawców z konkurencyjnych OFE kłopoty AIG pozwoliły na zbudowanie nośnej informacji, która posłużyła w rozmowie z klientem jako argument przekonujący do odejścia z tego funduszu. Co najważniejsze w rzeczywistości problemy firmy-matki nie miały i nadal mają wpływu na sytuację polskiego AIG PTE, pozostającego w dobrej kondycji ekonomicznej. O skuteczności tej ‘metody’ fundusz mógł się przekonać w kolejnych sesjach transferowych, poczynając od tej, która miała miejsce w listopadzie 2008 roku. Podczas gdy jeszcze w sierpniu 2008 udało mu się zakończyć sesję z dodatnim saldem pozyskując netto z rynku niemal 1 000 nowych uczestników, kolejne kwartały to już wyraźnie ujemne saldo na poziomie odpowiednio -9,5, -10,9, -13,9 oraz -10 tys. osób.
Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że najczęściej podobna sytuacja dotyka funduszy, do których można tylko przypisać jakąś historię związaną ze zmianami właścicielskimi. Tak było w przypadku OFE EGO, który w listopadzie 2002 roku został przejęty przez OFE Skarbiec - Emerytura. Podobny los spotkał również ten ostatni podmiot, przy okazji połączenia z funduszem AEGON OFE, którego finalizacja miała miejsce w listopadzie roku ubiegłego.
Ewelina Luboń
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
09.09.2009

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania