MF potwierdza: Polacy znów zwiększyli zakupy obligacji detalicznych

Aktualizacja

W lipcu Ministerstwo Finansów sprzedało detaliczne obligacje skarbu państwa za ponad 8,2 mld zł (dokładnie 8,226 mld zł), notując najlepszy rezultat od ubiegłorocznych wakacji (konkretnie od sierpnia 2024 r., gdy konsumenci wydali na papiery skarbu państwa 11 mld złotych). To dane z oficjalnego komunikatu resortu, potwierdzające wcześniejsze obliczenia serwisu Obligacje.pl na podstawie danych KDPW.

Dla porównania w I półroczu sprzedaż wyniosła od 5,5 mld w marcu do 7,4 mld zł w kwietniu, lipiec był więc pod względem sprzedaży obligacji detalicznych najlepszym miesiącem w tym roku. Przed rokiem jednak na oszczędnościowe obligacje SP Polacy wydali aż 11,8 mld zł. 

– Obok spadających stóp procentowych i obcięcia kuponów w sierpniowej ofercie przez ministra finansów (przyspieszone zakupy w lipcu), to właśnie zapadalność części długu sprzed roku mogła być jedną z przyczyn tak wysokiego zainteresowania obligacjami detalicznymi w lipcu – piszą Obligacje.pl.

– Rekordowy lipcowy poziom sprzedaży w bieżącym roku potwierdza wysokie zainteresowanie naszymi obligacjami. Równie ważne jest, aby pieniądze pracowały cały czas. Nasza oferta umożliwia ciągłość pomnażania już ulokowanych środków, a zamiana zapadających obligacji na nowe, po niższej cenie, to dodatkowa korzyść dla oszczędzających. W lipcu w drodze zamiany klienci kupili co piątą obligację, o łącznej wartości ponad 1,6 mld złotych – potwierdza wiceminister finansów Jurand Drop.

Reklama

Wśród najchętniej wybieranych w lipcu papierów ponownie znalazła się 12-miesięczna seria z oprocentowaniem opartym o główną stopę NBP. Pomimo oczekiwań na dalsze luzowanie polityki pieniężnej, co powinno przełożyć się na spadek kuponów w kolejnych okresach, trafiło na nią bez mała 3,3 mld zł. Tymczasem na płacące 5,65% stałokuponowe trzylatki (w sierpniowej ofercie to już tylko 5,4%) inwestorzy zdecydowali się wyłożyć niecałe 3,1 mld zł w lipcu, co i tak było wynikiem o ponad 1,1 mld zł wyższym niż w czerwcu.

– W pierwszym miesiącu wakacji Polacy ulokowali w skarbowych instrumentach detalicznych aż 8,2 mld złotych – najwięcej od początku roku. Nasi klienci wybierali w pierwszej kolejności 1-roczne obligacje o oprocentowaniu zmiennym, opartym o stopę referencyjną Narodowego Banku Polskiego, których udział stanowił 40% wszystkich obligacji sprzedanych w lipcu. Oszczędzający równie chętnie kupowali obligacje trzyletnie o oprocentowaniu stałym TOS, których udział w sprzedaży wyniósł blisko 38% – komentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

W przypadku indeksowanych wskaźnikiem inflacji cztero- i dziesięcioletnich papierów lipcową sprzedaż podliczono odpowiednio na niecałe 0,7 i 0,5 mld zł. Nieco ponad 0,4 mld zł trafiło zaś na dwuletnią serię, która płaci 0,15 pkt proc. ponad główną stopę NBP.

Schemat lipcowej sprzedaży prezentuje się następująco:

• 3-miesięczne (OTS1025) – 195,9 mln zł,
• 1-roczne (ROR0726) – 3 284,0 mln zł,
• 2-letnie (DOR0727) – 426,9 mln zł,
• 3-letnie (TOS0728) – 3 086,4 mln zł,
• 4-letnie (COI0729) – 675,4 mln zł,
• 10-letnie (EDO0735) – 465,3 mln zł.

– Rekordowy lipcowy poziom sprzedaży w bieżącym roku potwierdza wysokie zainteresowanie naszymi obligacjami. Równie ważne jest, aby pieniądze pracowały cały czas. Nasza oferta umożliwia ciągłość pomnażania już ulokowanych środków, a zamiana zapadających obligacji na nowe, po niższej cenie, to dodatkowa korzyść dla oszczędzających. W lipcu w drodze zamiany klienci kupili co piątą obligację, o łącznej wartości ponad 1,6 mld złotych – dodaje minister Drop.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Narastająco po siedmiu miesiącach tego roku MF miało na koncie około 45,58 mld zł sprzedanych obligacji oszczędnościowych wobec 50,4 mld zł w analogicznym okresie ubiegłego roku, gdy jednak ponadprzeciętny popyt ze strony inwestorów ujawnił się dopiero w okresie wakacyjnym (w ciągu dwóch miesięcy ministerstwo sprzedało wtedy papiery za 22,8 mld złotych).