Inflacja w czerwcu 2025 wzrosła, ale mniej niż w (pierwotnych) prognozach
Według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w czerwcu wyniosła 4,1%. Konsensus prognoz ekonomistów zakładał przyspieszenie do 4,2% z 4,0% rok do roku odnotowanych w maju, potem jednak zszedł do 4,0%. I ta prognoza została lekko przekroczona.
Inflacja w czerwcu 2025 roku wyniosła w ujęciu rocznym 4,1% rok do roku, nieznacznie więcej niż w maju (4,0%). Ekonomiści w swoich prognozach spodziewali się najpierw przyspieszenia, nawet nieznacznie mocniejszego (4,2%), a potem optowali za utrzymaniem tempa z maja.
– Prawdopodobnie to ostatni odczyt powyżej 4% w nadchodzących miesiącach. Już w lipcu inflacja z przytupem powinna przebić ten poziom od góry, a nawet znaleźć się poniżej poziomu 3% – przewiduje Fryderyk Krawczyk, dyrektor inwestycyjny VIG / C-Quadrat TFI. – Dynamiczny lipcowy spadek wskaźnika CPI będzie efektem zeszłorocznych podwyżek cen prądu, które podbijały ceny konsumenckie w ostatnich dwunastu miesiącach. Efekt ten właśnie będzie się oczyszczał, co spowoduje znaczące obniżenie inflacji w Polsce. W kolejnych miesiącach wskaźnik CPI powinien ponownie rosnąć powyżej 3%, jednak będą to już odczyty poniżej bariery 4%.
Najmocniej w czerwcu wzrosły ceny nośników energii (12,8% rok do roku). Żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o 4,9% wobec czerwca 2024 r., natomiast paliwa były tańsze niż rok wcześniej o 10%.
– Tym razem inflacja z lekkim zaskoczeniem w górę: 4,1% vs oczekiwane 4,0%. Lekko wyżej niż przed miesiącem, ale trudno mówić tu o jakichś dramatach. Natomiast ewidentnie potwierdza się seryjność zaskoczeń w układzie geograficznym: w Europie kierunek zaskoczeń był w górę – piszą ekonomiści mBanku. Zwracają jednak uwagę na inny aspekt: – O ile samo zaskoczenie to raczej pikuś, dużo poważniejszy problem to kompozycja. Z wstępnych obliczeń wynika, że główne źródło zaskoczenia to inflacja bazowa, gdzie ostatnio proces cenowy znacząco wygasł. A tu nagle jakieś skoki.
Reklama
– Doświadczenie uczy, że proces cenowy (podkreślmy: proces) nie jest skaczący, lecz raczej pełzający. Stąd też to dziwne, odsezonowane 0,4% to raczej jakiś wynik dostosowań jednorazowych (gdzie?). Ale nigdy nie wiadomo, więc musimy cierpliwie poczekać na szczegóły – czytamy dalej we wpisie mBanku na X-ie.
W stosunku do maja ceny w czerwcu wzrosły średnio o 0,1%. To "zasługa" cen żywności i napojów bezalkoholowych, które również średnio zwiększyły się o taką wartość. Mniej natomiast kosztowała energia i jej nośniki (o 0,3% mdm) oraz paliwa (-1,3%).
Co na to RPP?
W najbliższe wtorek i środę na dwudniowym posiedzeniu decyzyjnym zbiera się RPP. Będzie to ostatnia decyzja tego gremium przed wakacjami; kolejna decyzja ws. stóp zaplanowana jest dopiero na początek września. I ekonomiści są całkowicie zgodni: Rada w tym tygodniu stóp nie ruszy. Choć przed nami jeszcze publikacja lipcowej projekcji inflacji przez NBP.
– Przestrzeń do hamletyzowania nad tym zaskakującym skokiem [inflacji bazowej – red.] podczas posiedzenia RPP widzimy ogromną – kontynuują swój wywód eksperci mBanku. – To już chyba niemal pewne, że stopy w lipcu pozostaną bez zmian.
– Dynamika inflacji powinna wzmacniać RPP w procesie obniżania stóp procentowych. Jednak ostatnie wypowiedzi decydentów sugerują, że władze monetarne zamierzają kolejne dostosowania w polityce pieniężnej przesunąć na wrzesień. Z jednej strony wspierać ma ich tutaj niepewność polityczna oraz napięta sytuacja geopolityczna na świecie. Z drugiej strony, jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić, obecne władze monetarne znajdują wręcz upodobanie w zaskakiwaniu uczestników rynkowych swoimi decyzjami.– dodaje Fryderyk Krawczyk z VIG / C-Quadrat TFI.
– Tego typu zaskoczenie z pewnością umocni RPP przy utrzymaniu stopy procentowej na obecnym poziomie na najbliższym posiedzeniu, nawet pomimo słabych odczytów ekonomicznych z poprzedniego tygodnia – komentuje Piotr Bawolski, CFA, dyrektor ds. klientów strategicznych, Michael / Ström Dom Maklerski.
– Niespodzianka skumulowała się w inflacji bazowej (nie znamy dziś szczegółów które dokładne kategorie) i traktujemy to jako jednorazowe odchylenie od dominującego trendu spadkowego. Szanse na cięcie stóp procentowych na lipcowym posiedzeniu RPP spadły z niskiego poziomu na jeszcze niższy – podsumowują ekonomiści Banku Pekao.
Potwierdzenie lub rewizję odczytu inflacji wraz z rozbiciem na poszczególne kategorie GUS poda 15 lipca. Następnego dnia NBP opublikuje wartości czterech wskaźników inflacji bazowej.
30.06.2025

Źródło: Bartolomiej Pietrzyk/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania