PZU TFI wprowadza fundusz złota
W rodzinie funduszy indeksowych TFI PZU pojawi się inPZU Złoto, który zaoferuje inwestorom „czystą” ekspozycję na cenę złota. Nowy fundusz uzupełni strategię opartą na inwestycji w akcje górników złota.
TFI PZU sypie w tym roku nowościami w ramach swojego parasola indeksowego inPZU. W kwietniu dwa fundusze zmieniły strategię: inPZU Akcje CEEplus został przemieniony w fundusz akcji małych i średnich spółek inPZU Akcje Polskie Małych i Średnich Spółek O, a inPZU Obligacje Inflacyjne w fundusz inwestujący szeroko w obligacje USA – inPZU Obligacje Skarbowe Amerykańskie O.
Więcej pisaliśmy o tym w tekście: W parasolu inPZU pojawi się fundusz małych i średnich spółek
Pod koniec maja spółka poinformowała, że kolejne dwa subfundusze (zarządzające niewielkimi aktywami rzędu kilkunastu milionów złotych) zmienią strategię z końcem sierpnia. inPZU Akcje Sektora Zrównoważonej Gospodarki Wodnej O zostanie zastąpiony pierwszym funduszem na bitcoina – inPZU Bitcoin.
Reklama
Z kolei inPZU Akcje Sektora Biotechnologii O zostanie zastąpiony funduszem indeksowym dającym ekspozycję na ceny złota – inPZU Złoto (dający ekspozycję na ceny złota). Będzie to drugi już fundusz złota w tym parasolu, ale w przeciwieństwie do inPZU Akcje Rynku Złota O nie będzie inwestował w akcje spółek wydobywczych tzw. górników złota, ale będzie oferował „czystą” ekspozycję na cenę złota, tj. bez dodatku akcji spółek je wydobywających. Tym samym w parasolu będą funkcjonowały równolegle dwa fundusze powiązane ze złotem.
"Nowy" fundusz będzie dążyć do osiągnięcia stopy zwrotu równej stopie zwrotu z indeksu LBMA Gold Price, czyli ceny złota publikowanej przez London Bullion Market Association. By osiągnąć ten cel, będzie inwestować w instrumenty ETC i ETP, których aktywem bazowym jest złoto, w większości posiadające zabezpieczenie w postaci fizycznego złota. Opłata za zarządzanie, tak jak dla pozostałych funduszy inPZU wynosi 0,5% w skali roku, minimalna pierwsza wpłata to 100 zł.
Obecnie w ofercie TFI znajdziemy kilkanaście funduszy złota, zarówno inwestujące w górników złota (zazwyczaj mają słowo "akcje" w nazwie), jak i dążące do odzwierciedlenia zmian cen samego złota – np. QUERCUS Gold (inwestujący w kontrakty terminowe na złoto) czy Investor Gold (inwestujący w fundusze złota i ETC). Z reguły fundusze akcyjne charakteryzują się dużo większą zmiennością, co widać na wykresie.
W teorii górnicy złota powinni mocniej zyskiwać na wzroście cen złota od samego kruszcu, dzięki efektowi „dźwigni operacyjnej” wynikającej ze struktury kosztów działalności kopalni. Znaczna ich część to koszty stałe, dzięki czemu przy wzroście cen złota mają szansę na wyższe marże operacyjne.
"W ostatnich latach zmaterializowało się jednak specyficzne ryzyko związane z inwestycją w akcje – a nie samo złoto. Wskutek wzrostu inflacji, cen energii oraz kosztów pracy koszty operacyjne ponoszone przez górników złota również rosły, co zniwelowało efekt dźwigni. W rezultacie ich zyski nie rosły tak dynamicznie jak ceny złota, a notowania akcji kopalni znalazły się pod presją. W 2025 r. wraz ze spadkiem cen surowców i stóp procentowych sytuacja uległa odwróceniu i wzrost indeksu MSCI Gold Miners NTR w najlepszym momencie roku przekraczał 50%" – wyjaśniają eksperci z TFI PZU.
Cena złota rośnie natomiast od końcówki 2023 roku. W tym czasie wzrosła z okolic 2000 dolarów za uncję, osiągając w tym roku rekordową cenę 3400 dolarów. To głównie efekt rosnącego popytu na złoto. Według raportu Światowej Rady Złota (World Gold Council) globalny popyt na złoto w 2024 r. osiągnął rekordowy poziom 4 974 ton, przede wszystkim na skutek znacznych zakupów dokonywanych przez banki centralne budujące swoje rezerwy. Stawce przewodził Narodowy Bank Polski, który dokupił wówczas 90 ton złota, zwiększając swoje zapasy złotego kruszcu do 509,3 ton. W 2024 roku wzrósł też popyt inwestycyjny na fizyczne złoto, który osiągnął czteroletnie maksimum. Boom inwestycyjny na złoto jeszcze bardziej przyspieszył w tym roku. Powodem były obawy inwestorów o skutki wysokich ceł wprowadzonych przez administrację Donalda Trumpa oraz eskalację wojny handlowej.
28.05.2025

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania