Przegląd prasy (2025-04-16)
Spółki energetyczne z GPW tracą po słowach premiera, zarządzający funduszem total return wierzy w polski rynek akcji, fundusze dłużne zwiększają przewagę w rynku, a PPK taniej kupują po spadkach na giełdach. Spodziewane spadki stóp procentowych poprawią wyniki obligacji i większości akcji na warszawskiej giełdzie.
Premier spuścił powietrze z notowań spółek energetycznych
„To niekoniecznie zyskiem mają kierować się prezesi spółek Skarbu Państwa, które są obecne także na giełdzie” – słowa premiera Tuska zmroziły giełdowy rynek, który przyzwyczajony jest do innych zasad, a jedną z nich jest maksymalizacja zysku dla akcjonariuszy. Wykładają pieniądze przecież po to, żeby zarobić. Nie tylko indywidualni gracze, ale też m.in. IKE, IKZE, PPK czy OFE. Wspomniana wskazówka, którą premier miał przekazać na początku tego tygodnia na spotkaniu z prezesami przedsiębiorstw energetycznych, zbiegła się w czasie z komunikatami tych podmiotów. PGE i Tauron zapowiedziały już, że nie wypłacą dywidendy za poprzedni rok. Marcin Materna, szef działu analiz BM Banku Millennium, skomentował: – Po co w ogóle inni akcjonariusze mają być w takiej spółce? Jeśli rząd chce mieć 100-proc. kontrolę nad firmami z udziałem SP, to niech po prostu skupi 100% akcji z GPW. Im więcej stwierdzeń, że nie są to spółki do generowania zysku, tym będą tańsze – mówił.
Za: Parkiet (2025-04-16), Bartłomiej Sawicki, Notowania spółek energetycznych pod wpływem słów premiera / Firmy dostały wskazówki od premiera
Za: Puls Biznesu (2025-04-16), Kamila Wajszczuk, Premier zaszkodził kursom firm energetycznych
Reklama
W co teraz inwestuje zarządzający funduszu total return?
Rozmowa z Marcinem Dąbrowskim, zarządzającym funduszu White Berg Capital Markets w White Berg TFI. W opinii zarządzających tego towarzystwa ryzyko recesji w USA znacząco wzrosło, a polski rynek akcji ma przed sobą dobre perspektywy. – Potencjalny rozejm – zawieszenie wojny w Ukrainie, wzrost gospodarczy napędzany przez konsumpcję prywatną oraz inwestycje wspierane funduszami unijnymi sprzyjają optymistycznym prognozom. Takie sektory, jak bankowość, odzieżowy oraz IT, mają szczególnie duży potencjał wzrostu – mówi Marcin Dąbrowski. – Dodatkowo, atrakcyjne wyceny polskich spółek w porównaniu z innymi rynkami europejskimi mogą przyciągać inwestorów. Należy jednak pamiętać o możliwej podwyższonej zmienności rynku w tym roku, szczególnie duże obawy związane są z wojną celną. Z kolei ewentualne obniżki stóp procentowych w Polsce w 2025 r. mogą negatywnie wpłynąć na sektor bankowy, a pozytywnie na spółki deweloperskie i budowlane, którym tani kredyt sprzyja zarówno po stronie inwestycji, jak i popytu konsumenckiego. Także technologiczne i wzrostowe spółki zyskują na tańszym kapitale. Korzyści mogą również odnieść spółki konsumenckie i detaliczne, dla których niższe stopy oznaczają większą skłonność do zakupów ze strony klientów. Dla przemysłu wpływ może być umiarkowanie pozytywny, szczególnie jeśli niższe stopy wesprą krajowy popyt i inwestycje.
Za: Parkiet (2025-04-16), Andrzej Pałasz, Kłopoty gospodarki amerykańskiej to kłopoty całego świata
Fundusze dłużne powiększają przewagę
Kiepska sytuacja rynków akcji w marcu, a przede wszystkim znaczny spadek aktywów funduszy dedykowanych sprawił, że udział funduszy dłużnych w rynku sięgnął na koniec I kwartału blisko 46%. Jak wyliczył serwis Analizy.pl, po dwóch latach nieprzerwanego wzrostu aktywów pod zarządzaniem towarzystw funduszy inwestycyjnych, w marcu 2025 r. nastąpił spadek – i to aż o 32,8 mld zł (o 8,3% miesiąc do miesiąca), z rekordowych 393,6 mld zł do niespełna 361 mld zł. Tak duży spadek aktywów wiązał się jednak z wykupem części certyfikatów jednego z około 20 zarządzanych przez Ipopemę TFI funduszy zamkniętych o charakterze dedykowanym. Wykup certyfikatów był zaplanowany i sięgnął 36 mld zł. Według szacunków Analizy. pl, wyniki zarządzania powiększyły w marcu aktywa krajowych funduszy inwestycyjnych łącznie o około 0,9 mld zł, w miesiącu, w którym ponad 50% funduszy inwestycyjnych zanotowało dodatnie stopy zwrotu.
Za: Parkiet (2025-04-16), Andrzej Pałasz, Mocny skok udziału funduszy dłużnych w rynku
Obligacje zyskają na obniżkach stóp
– Początek II kwartału 2025 r. i ogłoszone emisje w tym okresie dają nadzieję również na bardzo dobry drugi kwartał. Jest to zwyczajowo jeden z najbardziej aktywnych momentów na rynku obligacji – komentuje Kamil Witkowski, szef działu debt capital markets w Trigonie. Dodaje, że sytuacja geopolityczna, w tym polityka Donalda Trumpa, wprowadziła dużą niepewność na rynku obligacji. Szczególnie na płynnych rynkach zagranicznych, gdzie patrząc wyłącznie na segment przedsiębiorstw, widać rozszerzające się spready kredytowe. Ale eksperci zgodnie twierdzą, że obligacje nadal stanowią istotną alternatywę dla lokat bankowych w portfelach klientów funduszy dłużnych. – Nie powinno to przerwać trwającego od początku 2023 roku trendu napływu środków do tej grupy funduszy dłużnych – potwierdza Witkowski. Znaczący wpływ na rynek obligacji ma poziom stóp procentowych. – Rozpoczęcie cyklu łagodzenia polityki monetarnej powinno mieć pozytywny wpływ na cały rynek obligacji – podkreśla ekspert Trigona. Wyjaśnia, że spadek stóp sprzyjałby dalszemu obniżeniu rentowności obligacji skarbowych o stałym kuponie, co dodatkowo wspierałoby wyniki funduszy dłużnych. Spadek rentowności przekłada się na wzrost cen obligacji, a tym samym pozytywnie wpływa na wycenę funduszy posiadających tę klasę aktywów. Podobny efekt powinien być widoczny w przypadku obligacji skarbowych o zmiennym kuponie.
Za: Parkiet (2025-04-16), Katarzyna Kucharczyk, Dobre perspektywy obligacji
PPK straciły w czasie spadków? To kupią taniej
Potężne spadki na giełdach z początku kwietnia wywołane cłami nałożonymi przez prezydenta USA przyniosły spadek wartości oszczędności emerytalnych w programach takich jak PPK. To dlatego, że są one w przeważającej części inwestowane w akcje spółek notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Spadek ich kursów pociąga za sobą spadek wartości aktywów zgromadzonych w PPK. Z wyliczeń Polskiego Funduszu Rozwoju przekazanych PAP wynika, że na skutek ostatnich zawirowań na GPW aktywa netto zgromadzone w tym programie skurczyły się o 2,7%, z 34,59 mld zł do 33,66 mld zł, według stanu na 9 kwietnia. Wiele osób przestraszonych takim stanem rzeczy zaczęło sobie zadawać pytanie, czy lokowanie pieniędzy w program narażony na takie spadki ma sens. Eksperci przekonują, że tego typu zdarzenia nie podważają sensu długoterminowego oszczędzania, a wycofywanie się z programu po spadkach oznacza realizację straty. – Tąpnięcia na rynkach kapitałowych zdarzały się, zdarzają się i zdarzać się będą. Jeśli ktoś uważa, że wartość jego aktywów czy inwestycji będzie zawsze rosła, to nie powinien nawet zbliżać się do rynku kapitałowego. Inwestowanie, a szczególnie inwestowanie w papiery udziałowe, a takimi są akcje, wiąże się z ryzykiem. Czasami nawet z istotnym ryzykiem utraty wartości – mówi dr Marcin Wojewódka, prezes Instytutu Emerytalnego. – Ta okresowa przecena może być okazją dla niektórych do objęcia jednostek funduszy po niższych cenach. W podobnym tonie wypowiada się Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting. – PPK to forma długoterminowego oszczędzania. To normalne, że w perspektywie wielu lat oszczędzania będą lepsze i gorsze momenty. W związku z tym nie warto podejmować działań pod wpływem chwili – dodaje.
Za: Parkiet (2025-04-16), Piotr Skwirowski, Cła Trumpa uderzyły w aktywa PPK, nerwowe reakcje jednak niewskazane
Polacy wciąż za mało wiedzą o oszczędzaniu i inwestowaniu
Polacy coraz bardziej doceniają potrzebę oszczędzania, jednak wciąż borykają się z brakiem wiedzy na temat inwestowania, giełdy czy narzędzi finansowych. Pomimo rosnącej świadomości o konieczności dywersyfikacji oszczędności, aż 58% Polaków ocenia swoją wiedzę na temat funkcjonowania giełdy jako niewystarczającą. Co trzeci badany ocenia swoją wiedzę ekonomiczną jako małą lub bardzo małą, a 37% uznaje ją za przeciętną. Wyniki badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”, przeprowadzonego przez pracownię Indicator na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości i Fundacji GPW, ukazują, gdzie obecnie znajdujemy się w tym obszarze i jakie wyzwania czekają nas w najbliższej przyszłości. – Niezmiennie, niski poziom wiedzy inwestycyjnej staje na drodze Polaków do inwestowania, a oprócz wskazywanego przez badanych braku wiedzy, wyzwaniem jest również fałszywa wiedza. Wciąż zbyt mało wiemy o finansach, nie ufamy giełdzie i boimy się ryzyka związanego z inwestowaniem – komentuje wyniki badania dr Wiesław Rozłucki, Przewodniczący Rady Nadzorczej Fundacji GPW. – To nie problem jednej kampanii edukacyjnej, tylko brak systemowego podejścia. Jeśli chcemy, żeby Polacy mądrze zarządzali pieniędzmi, musimy zadbać o edukację – nie tylko w szkołach, ale też w domach. Bez tego trudno mówić o nowoczesnym i odpornym rynku – dodaje.
Za: Bankier.pl (2025-04-16), Dominika Florek, "Zbyt mało wiemy o finansach, nie ufamy giełdzie i boimy się ryzyka". Polacy wciąż mają braki w edukacji
16.04.2025

Źródło: Phonlamai Photo / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania