Inflacja bazowa w Polsce w maju 2024 zgodna z konsensusem
W maju inflacja bazowa bez cen żywności i energii spadła poniżej 4% r/r po raz pierwszy od sierpnia 2021 roku.
W maju 2024 r. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,8% r/r, zgodnie z prognozami ekonomistów. Wskaźnik CPI w analizowanym okresie wyniósł 2,5% r/r.
Narodowy Bank Polski opublikował 17 czerwca 2024 r. komunikat o wskaźnikach inflacji bazowej w maju 2024 r. W relacji rok do roku inflacja:
- po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 2,4% wobec 2,3% miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 3,1% wobec 3,5% miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,8%, wobec 4,1% miesiąc wcześniej;
- tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15% koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 3,0%, wobec 3,0% miesiąc wcześniej.
– Impet inflacji bazowej, a więc zmiana m/m po wyłączeniu czynników sezonowych, wynosi obecnie ok. 0,2-0,3% m/m, co po zannualizowaniu oznacza dynamiki rzędu 3- 3,5% r/r, czyli w okolicy górnej granicy przedziału dopuszczalnych wahań wokół celu – napisali jeszcze przed publikacją danych, które okazały się zgodne z konsensusem, ekonomiści PKO BP. – W ostatnich miesiącach inflacja bazowa regularnie zaskakiwała w dół, co oznacza słabszą od obaw presję cenową. Uważamy, że okres spadku inflacji bazowej powoli się jednak kończy, a do końca roku oczekujemy nawet jej nieznacznego wzrostu do ok. 4-4,5% r/r.
Podobnego zdania jest Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Reklama
– Wszystko wskazuje [...], że lada moment inflacja bazowa może nieznacznie odbić. W drugiej części roku powinna przyspieszać w kierunku 4,5% r/r. Dołoży to istotną cegiełkę do wywindowania dynamiki CPI powyżej 5% r/r. Inflacja konsumencka do spadków powróci dopiero za około rok. Skutecznie uniemożliwi to wznowienie cyklu obniżek stóp procentowych – pisze Sawicki w komentarzu po publikacji danych. – Roczna dynamika newralgicznych usług już w maju utrzymała się na poziomie 6,1% r/r. Rozpędzające się pod wpływem odrodzenia popytu konsumenckiego tempo wzrostu PKB oraz silny, rozgrzany rynek pracy cechowany przez wysoką dynamikę wynagrodzeń z każdym miesiącem wywierać będą coraz silniejszą presję na ceny. Za nami jest już również okres, w którym efekty bazy statystycznej ostro spychały dynamikę wskaźników cenowych. Do wygasania inflacji w znaczącym stopniu przyczynił się także silny złoty. Tendencja ta, przynajmniej przejściowo, może wygasnąć.
Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami.
Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym.
17.06.2024

Źródło: Yuriy K/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania