Prognozy KE: Polska z najwyższą inflacją w UE w 2024 roku
Komisja Europejska opublikowała najnowsze prognozy makroekonomiczne na obecny i dwa kolejne lata. Wynika z nich, że Polska w przyszłym roku doświadczy najszybszego wzrostu cen we wspólnocie. Wskaźnik inflacji wyraźnie jednak spadnie wobec 2023 roku. Pod względem wzrostu PKB znajdziemy się tuż za podium.
Opublikowane 15 listopada najnowsze wydanie prognoz Komisji Europejskiej zawierające prognozy na lata 2023-2025 zatytułowano "Umiarkowane ożywienie gospodarcze po trudnym roku". Autorzy zauważają, że po silnej ekspansji, która nastąpiła po pandemii w latach 2021 i 2022, gospodarka UE straciła dynamikę.
Reklama
– Realny PKB spadł nieznacznie już w czwartym kwartale 2022 r., a w pierwszych trzech kwartałach tego roku prawie nie wzrósł. Wysokie koszty życia zebrały większe żniwo, niż oczekiwano. Niewielkim wsparciem okazała się wymiana handlowa, a w gospodarce widać było reakcję polityki pieniężnej na wysoką inflację, przy jednoczesnym stopniowym wycofywaniu wsparcia fiskalnego – czytamy.
Komisja Europejska prognozuje wzrost PKB w 2023 r. na poziomie 0,6% zarówno w UE, jak i w strefie euro. Jest to wynik o 0,2 pp. niższy od prognozowanego latem i o 0,4 pp. od tego z wiosny. W kolejnych latach wzrost gospodarczy ma umiarkowanie odbić wraz z ożywianiem się konsumpcji w wyniku wzrostu płac realnych, inwestycji i wzrostu popytu zewnętrznego.
Prognozuje się, że wzrost PKB w UE poprawi się do 1,3% w 2024 r., nadal poniżej potencjału i o 0,1 pp. mniej, niż szacowano latem, a w 2025 r. przyspieszy do 1,7%. W strefie euro wzrost PKB będzie nieco niższy i wyniesie 1,2% w 2024 r. i 1,6% w 2025.
Szacuje się także, że inflacja HICP w strefie euro osiągnęła w październiku najniższy poziom od dwóch lat i będzie nadal spadać.
Polska według tej prognozy znajdzie się w 2024 roku czołówce najszybciej rozwijających się gospodarek, wyprzedzona jedynie przez Maltę, Rumunię i Irlandię. KE szacuje nasz przyszłoroczny wzrost gospodarczy na 2,7%. Rok później przyspieszyć ma do 3,2%.
– W pierwszej połowie 2023 r. polska gospodarka pozostawała słaba, ale w trzecim kwartale powróciła do wzrostu i w całym roku 2023 r. osiągnie 0,4%. Wzrost hamuje spadająca konsumpcja prywatna i ujemny wkład zapasów. Wydatki gospodarstw domowych są ograniczane ze względu na wysoką inflację i niskie zaufanie konsumentów. Silny ujemny udział zapasów następuje po dużych wzrostach w poprzednich latach w miarę normalizacji łańcuchów dostaw. Eksport netto pozytywnie oddziałuje na wzrost ze względu na znaczny spadek importu, podczas gdy eksport zmniejszył się w mniejszym stopniu niż oczekiwano w wiosennej prognozie. Aktywność gospodarczą wspierają także prężne inwestycje, przy utrzymującej się wysokiej rentowności przedsiębiorstw i kulminacji finansowania unijnego w ostatnim roku okresu programowania – opisuje sytuację w Polsce KE.
W 2024 r. główną siłą napędową wzrostu ma być konsumpcja prywatna, czemu będą sprzyjać rosnące płace realne, dodatkowe transfery społeczne i spadająca inflacja. Prognozuje się, że w 2024 r. eksport netto i zapasy będą miały zasadniczo neutralny wkład. W 2025 r. oczekuje się przyspieszenia wzrostu gospodarczego do 3,2%, czemu będzie sprzyjać utrzymujący się silny wzrost spożycia prywatnego, rosnące inwestycje, w tym finansowane przez UE, oraz rosnący eksport.
Komisja zaznacza, że rojekcja obarczona jest szeregiem zagrożeń, w tym utrzymującą się inflacją w wyniku łagodzenia polityki pieniężnej, wolniejszym rozpoczynaniem inwestycji finansowanych przez UE z nowej perspektywy unijnej oraz opóźnieniami we wdrażaniu KPO.
Dynamika wynagrodzeń realnych ma przyspieszyć, do czego przyczyni się duża podwyżka płacy minimalnej w 2024 r. przy zasadniczo stabilnej stopie bezrobocia bliskiej 3%, co stanowi najniższy poziom w historii. Prognozuje się, że w latach 2024 i 2025 zatrudnienie będzie nadal stopniowo rosło.
Inflacja mierzona wspólną unijną miarą (HICP) osiągnęła swój szczyt w I połowie 2023 r. i ma spaść do 11,1% w całym 2023 r. W 2024 r. inflacja w Polsce spadnie do 6,2% i będzie najwyższa w UE. Projekcja zakłada wygaśnięcie środków wsparcia energetycznego i zerowej stawki VAT na niektóre produkty spożywcze z końcem 2023 r., co będzie miało wpływ na ceny energii i żywności w 2024 r. Silny wzrost płac będzie utrzymywał podwyższoną presję cenową w usługach w całym horyzoncie prognozy.
Ww 2025 r. inflacja ma wynieść 3,8%, a więc pozostanie także powyżej celu banku centralnego.
Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrośnie do 5,8% PKB w 2023 r. z 3,7% w 2022 r. Wydatki obejmują zwiększone wydatki na obronność, wyższe wynagrodzenia w sektorze publicznym, służbę zdrowia oraz nadzwyczajne dotacje dla rolników. Wzrost świadczeń społecznych wynika głównie z wysokiej indeksacji emerytur.
W 2024 r. deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych zmniejszy się do 4,6% PKB, do czego przyczyni się wzrost dochodów w warunkach ożywienia gospodarczego, a w 2025 r. spadnie do 3,9% PKB dzięki zmniejszeniu wydatków, w szczególności całkowitemu wycofaniu dopłat do cen energii.
Wysokie deficyty i dostosowania związane z terminami płatności i dostaw inwestycji wojskowych spowodują wzrost wskaźnika długu publicznego, który w 2025 r. ma osiągnąć 56,2% PKB.
15.11.2023

Źródło: zentilia/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania