Produkcja budowlana odczuwa podwyżki stóp procentowych
W styczniu produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 2,4 proc. w ujęciu rocznym, ale skurczyła się aż o 55,1 proc. w skali miesiąca - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Ekonomiści oczekiwali spadku na poziomie 3,2 proc. r/r oraz 57,3 proc. m/m.
GUS wskazał także, że po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 0,1 proc. r/r oraz o 7 proc. m/m.
Reklama
- Budownictwo z pozytywną niespodzianką w styczniu, aczkolwiek w szczegółach już tak dobrze nie jest. W styczniu produkcja budowlana wzrosła o 2,4 proc. r/r, nieco silniej od prognoz. Na pewno pomogła ciepła zima, usprawniająca prace zewnętrzne (segment inżynieryjny +15 proc. r/r). Coraz bardziej pogłębia się natomiast dekoniunktura w segmencie budowy budynków – wartość produkcji (wszystko w cenach stałych) była niższa o 10,3 proc. r/r. Przyczyny są jasne – zatrzymanie nowych kredytów hipotecznych i pogorszenie koniunktury - komentują na Twitterze ekonomiści PKO BP.
- Coraz słabsze odczyty miesięczne danych z gospodarki realnej nie są zaskoczeniem i nie powinny być także zaskoczeniem w najbliższych kilku miesiącach. Mamy do czynienia ze słabnącym popytem konsumpcyjnym, inwestycyjnym i zagranicznym. Połączenie tych trzech czynników nie może nie przekładać się negatywnie na przemysł, handel czy budownictwo. Zobaczymy zatem niebawem ujemne dynamiki we wszystkich tych obszarach. Jest to w dużej mierze efektem schładzania gospodarek (nie tylko u nas, ale także tych największych na świecie) poprzez zacieśnianie polityki monetarnej w celu zdławienia wysokiej inflacji - wskazuje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
Ekspertka zauważa, że inflacja w większości krajów wciąż pozostaje bardzo odległa od celów banków centralnych, dlatego nie można oczekiwać, że stopy procentowe będą szybko obniżane, co z kolei będzie jeszcze przez wiele miesięcy skutkować obniżoną aktywnością gospodarczą.
- Dodatkowo, cały czas potężnym czynnikiem ryzyka pozostaje tocząca się na terytorium Ukrainy wojna i jej dalszy przebieg. Nie ma wątpliwości, że 2023 r. będzie trudny gospodarczo dla wielu krajów, w tym dla Polski - przewiduje Monika Kurtek. - Z punktu widzenia RPP dzisiejsze dane nie wnoszą niczego nowego, co mogłoby zmienić dotychczasowe poglądy członków Rady. Najbliższe miesiące upływać będą pod znakiem stabilizacji stóp procentowych na obecnych poziomach - dodaje.
21.02.2023

Źródło: BELL KA PANG / Shuterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania