Nastroje gospodarstw domowych są fatalne

Co miesiąc Główny Urząd Statystyczny publikuje wskaźniki, pokazujące jak wygląda i będzie wyglądać w przyszłości konsumpcja indywidualna, która jest kołem zamachowym polskiej gospodarki. Z najnowszych danych GUS wynika, że beżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) przez miesiąc spadł o 3,2 pkt proc. i wylądował na poziomie -44,9 pkt.

Reklama

Z kolei WWUK, a więc wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej zanurkował w tym czasie o 1,4 pkt proc. i wynosi dziś -30,8 pkt.  W ujęciu roczny wartość BWUK jest niższa o 30,3 pkt proc., a WWUK o 22 pkt proc.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

- W sierpniu wartość publikowanego przez GUS wskaźnika bieżących nastrojów konsumentów spadł poniżej swego czerwcowego minimum do najniższego poziomu od przynajmniej końca 1997 roku - zauważają analitycy TMS Brokers.

Na spadek wartości wskaźników w największym stopniu wpłynęły oceny sytuacji ekonomicznej kraju oraz sytuacji finansowej gospodarstwa domowego. 

Spośród respondentów deklarujących wpływ obecnej sytuacji na terytorium Ukrainy na odpowiedzi dotyczące koniunktury konsumenckiej, 48,9 proc. określiło go jako umiarkowany, a 24,3 proc. jako znaczny. Dla 26,8 proc. respondentów obecna sytuacja nie mała żadnego wpływu na odpowiedzi.

Spośród osób pracujących (60,5 proc. respondentów), zdecydowaną obawę utraty pracy lub zaprzestania prowadzenia własnej działalności odczuwa 1,9 proc. z nich. W przypadku wariantów odpowiedzi „możliwe” i „raczej nie” odsetek odpowiedzi wynosił odpowiednio 9,1 proc. oraz 32,2 proc. Odsetek osób pracujących, które nie mają obaw, wyniósł 53,2 proc. Niewielka liczba respondentów pracujących (3,6 proc.) nie miała zdania.