Podsumowanie tygodnia na rynkach (2020-02-21)

Franklin przejmuje Legg Masona, koronawirus rozprzestrzenia się poza Chiny, a ceny złota w polskim złotym są na historycznym szczycie

We wtorek Franklin Templeton poinformował, że przejmuje jedną z najstarszych globalnych firm zarządzających aktywami – Legg Mason. To dwie porównywalne wielkością firmy – pierwsza zarządza aktywami na poziomie 688 mld dolarów, a druga 806 mld dolarów. W efekcie połączenia Franklin umocni swoją pozycję wśród największych asset managerów na świecie. Transakcja opiewa na 4,5 mld dolarów i ma zakończyć się najpóźniej w trzecim kwartale 2020 r. Przedstawiciele Franklina i Legg Masona podkreślają efekty synergii i lepszy balans oferty. To kolejny etap ewolucji, jaką przechodzi rynek zarządzania aktywami. Chodzi głównie o presję na spadek kosztów i w związku z tym coraz większa popularność pasywnych instrumentów takich jak ETF-y sprawiają, że trzeba się dostosować.

Reklama

Koronawirus panoszy się w Azji

Mijający tydzień znów upływa pod znakiem doniesień o koronawirusie. Bilans na piątek, godz. 15:00 to 76 775 zarażonych, 2 248 ofiar śmiertelnych i 18 858 wyleczonych. Zdecydowana większość to mieszkańcy Chin, ale wirus w ostatnich dniach szybko rozprzestrzenił się w innych krajach. Ponad dwukrotnie do 200 przypadków wzrosła liczba zachorowań w Korei Południowej i trzykrotnie (do prawie setki) w Japonii. Dodatkowo ponad 600 zarażonych osób jest na japońskim wycieczkowcu Diamond Princess objętym kwarantanną. Wiele zakładów produkcyjnych w Chinach wznowiło produkcję, ale gospodarka bynajmniej nie działa na pełnych obrotach. Apple przyznało, że przez zakłócenia w łańcuchach dostaw nie zrealizuje swojej dotychczasowej projekcji zysku w obecnym kwartale.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Ceny złota nie zatrzymują się

Od początku roku złoto podrożało o przeszło +8%, przy czym połowa tego wzrostu przypada na ostatnie pięć dni. Warunki do wzrostu notowań kruszcu są sprzyjające – koronawirus rodzi obawy o globalną koniunkturę, w wielu krajach świata pojawiają się obawy o inflację, a do tego mamy banki centralne, które nieustannie pompują pieniądze do globalnego obiegu. W efekcie, licząc w polskim złotym, uncja złota kosztuje obecnie ok. 6500 zł – to nowy rekord.