Przegląd prasy (2015-08-03)
W dzisiejszej prasie przeczytamy o tym, co modne - czyli posiadanie własnego TFI, jeśli bank jeszcze takiego nie stworzył, czy inwestowanie w bezpieczne fundusze mimo coraz niższych zysków. Przeniesiemy się też na chwilę na włoski parkiet.
Każdy bank chce mieć swoje TFI
Zarządzanie portfelami to całkiem intratny biznes, dlatego banki, które nie mają własnego TFI, często usługę zarządzania wynajmują. Tak przed rokiem zrobił Raiffeisen Polbank, który skorzystał z pomocy Altus TFI. W ciągu 12 miesięcy do portfeli czterech funduszy działających w tzw. formule white label klienci wpłacili prawie 0,5 mld zł. — Jeśli uda się utrzymać tempo w pozyskiwaniu aktywów, już niedługo Raiffeisen Polbank przegoni Credit Agricole, wieloletniego lidera w tym segmencie rynku — mówi Anna Zalewska, analityk Analiz Online.
Za: Puls Biznesu nr 146 (2015-08-03), s. 18, Jagoda Fryc, Marki własne kuszą również w funduszach
Włochy kierunkiem nie tylko wakacyjnym
Polacy przestają być inwestycyjnymi patriotami i coraz chętniej sięgają po fundusze akcji zagranicznych. Częściowo ich gotówka trafiła też na włoską giełdę, gdzie od kilku miesięcy trwa hossa. Uspokojenie kryzysu, spadek stóp procentowych oraz dokapitalizowanie sektora finansowego spowodowały, że banki w Europie, których wyceny spadły do niskich poziomów, stały się w ciągu ostatniego półtora roku ciekawym tematem inwestycyjnym. A to właśnie te instytucje w dużej mierze odpowiadają za silne zwyżki na włoskim parkiecie – wyjaśnia Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji w Investors TFI.
Za: Puls Biznesu nr 146 (2015-08-03), s. 19, Jagoda Fryc, Zysków szukaj w kraju pizzy
Bezpieczne fundusze wciąż na topie
W tym roku, pomimo niskich stóp procentowych, fundusze gotówkowe i pieniężne wciąż pozostają w modzie. I choć nastroje inwestorów nieco wystudziły się w ostatnich dwóch miesiącach, to i tak od stycznia do portfeli pieniężnych wpłacono 2,2 mld zł. Co prawda od początku roku średnia stopa zwrotu w grupie przekracza „tylko” 1%, ale w opinii Bogdana Jacaszka z KBC TFI potencjał tych rozwiązań wcale się nie skończył. -Naszym zdaniem, papiery o zmiennym oprocentowaniu powinny stopniowo drożeć i częściowo nadrobić stracony w ostatnim okresie dystans do obligacji o stałym oprocentowaniu, na których potencjał zwyżek został znacząco ograniczony – przekonuje ekspert.
Za: Puls Biznesu nr 146 (2015-08-03), s. 16, Jagoda Fryc, Portfele pieniężne jeszcze nieco spuchną
/ep
Reklama
03.08.2015

Źródło: r.nagy/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania