Przez giełdę do funduszu zamkniętego
Fundusze inwestycyjne mogą być oferowane w formie otwartej (FIO lub SFIO) oraz zamkniętej (FIZ). Podstawowa różnica polega na tym, iż zarządzający FIZ-ami mają więcej możliwości inwestycyjnych i łagodniejsze limity. Fundusze te są też mniej dostępne i trudniej z nich wyjść (co akurat cieszy zarządzających). Jest jednak na to sposób. Certyfikaty sporej części FIZ-ów są dopuszczone do obrotu giełdowego. Nabywając je na GPW trzeba liczyć się z tym, że ich kurs często odbiega od wyceny księgowej (liczonej jako wartość aktywów netto przypadająca na certyfikat inwestycyjny), jest bowiem wynikiem gry popytu i podaży. Nierzadko certyfikaty można nabyć na GPW po cenie niższej od tej wynikającej z ostatniej wyceny. Przyjrzymy się kilku z nich.

Jednym z funduszy dostępnych na GPW jest Legg Mason Akcji Skoncentrowany FIZ, którego certyfikaty są obecnie wyceniane przez inwestorów z dyskontem od blisko 2,5% do 5,6% (w zależności od jednej z 4 znajdujących się w obrocie serii). Ostania emisja miała miejsce we wrześniu tego roku i zakończyła się dużym sukcesem, dzięki niej aktywa powiększyły się o +43 mln zł. Fundusz rozpoczął działalność w 2009 roku, od tego czasu zarządzający wypracowali zysk +58,9%. Wynik za ostanie 12 miesięcy na poziomie +47,6% jest trzecim rezultatem w grupie funduszy akcji o strategii uniwersalnej. Fundusz posiada najwyższą ocenę 5a w 12-miesięcznym Rankingu Analiz Online oraz 4a w horyzoncie 3-letnim, co dowodzi wysokiej efektywności zarządzania. Tak dobre wyniki to rezultat strategii inwestycyjnej opartej o analizę fundamentalną, selekcję spółek i podejście kontrariańskie. Zarządzający inwestują przede wszystkim w wartość, nie próbują zarabiać na krótkoterminowych zmianach trendu. Do portfela trafiają m.in. spółki o wysokim wskaźniku ROE, niskim zadłużeniu, z wysokimi marżami operacyjnymi. Na koniec czerwca portfel składał się z zaledwie 11 pozycji.
W przypadku Investor Central and Eastern Europe FIZ, cena certyfikatów jest o ok. 6% niższa od ich ostatniej wyceny księgowej. Fundusz, powstał z przekształcenia Investor Bułgaria i Rumunia FIZ w 2009r. i od tego czasu nie przeprowadził emisji nowych certyfikatów. Jego aktywa na koniec września warte były 16 mln zł. Są one lokowane głównie w akcje spółek prowadzących działalność w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej (sprawdź wyniki funduszy akcji europejskich rynków wschodzących), a ich udział w portfelu zależy od fazy cyklu koniunkturalnego. W tym roku zarządzający wypracowali zysk +19,1%, jednak od początku działalności wynik wciąż jest ujemny (-27%). Dobre tegoroczne wyniki to głównie zasługa hossy w segmencie małych i średnich spółek, ale stosunkowo dobrze radziły sobie również inwestycje na rynkach zagranicznych.
Kolejnym funduszem, którego certyfikaty były wyceniane niżej od wartości fundamentalnej jest PKO Globalnej Strategii FIZ. Fundusz powstał zaledwie kilkanaście tygodni temu i w pierwszej emisji pozyskał aż +361 mln zł. Tak dobry wynik sprzedaży to m.in. zasługa strategii inwestycyjnej, która będzie repliką stosowanej w bardzo popularnym, ale niedostępnym dla szerszego grona funduszu - PKO Globalnej Makroekonomii FIZ. Jego certyfikaty zyskały od początku działalności (grudzień 2011r.) +27,6%, a w ostatnim roku ponad +11%. PKO Globalnej Strategii FIZ, którym zarządza Rafał Matulewicz, jest funduszem absolutnej stopy zwrotu. Cel inwestycyjny to systematyczne osiąganie dodatniej stopy zwrotu na poziomie 10-15% w skali roku, niezależnie od koniunktury rynkowej. Zarządzający dobiera składniki na podstawie analizy globalnego otoczenia makroekonomicznego, notowane głównie w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, Unii Europejskiej, Szwajcarii oraz w Turcji.
Na GPW jest notowanych ponad 40 certyfikatów inwestycyjnych, prawie wszystkie z nich są obecnie dostępne po cenie niższej od oficjalnej wyceny. Najwyższe dyskonto, dochodzące niemal do 50%, mają fundusze powiązane z rynkiem nieruchomości. Podejmując decyzję o inwestycji na GPW trzeba jednak brać pod uwagę płynność. W przypadku FIZ-ów wiąże się ona z obrotami na giełdzie oraz możliwością i terminami wykupów certyfikatów przez TFI.
Maciej Leśniewski, młodszy analityk
Analizy Online

Jednym z funduszy dostępnych na GPW jest Legg Mason Akcji Skoncentrowany FIZ, którego certyfikaty są obecnie wyceniane przez inwestorów z dyskontem od blisko 2,5% do 5,6% (w zależności od jednej z 4 znajdujących się w obrocie serii). Ostania emisja miała miejsce we wrześniu tego roku i zakończyła się dużym sukcesem, dzięki niej aktywa powiększyły się o +43 mln zł. Fundusz rozpoczął działalność w 2009 roku, od tego czasu zarządzający wypracowali zysk +58,9%. Wynik za ostanie 12 miesięcy na poziomie +47,6% jest trzecim rezultatem w grupie funduszy akcji o strategii uniwersalnej. Fundusz posiada najwyższą ocenę 5a w 12-miesięcznym Rankingu Analiz Online oraz 4a w horyzoncie 3-letnim, co dowodzi wysokiej efektywności zarządzania. Tak dobre wyniki to rezultat strategii inwestycyjnej opartej o analizę fundamentalną, selekcję spółek i podejście kontrariańskie. Zarządzający inwestują przede wszystkim w wartość, nie próbują zarabiać na krótkoterminowych zmianach trendu. Do portfela trafiają m.in. spółki o wysokim wskaźniku ROE, niskim zadłużeniu, z wysokimi marżami operacyjnymi. Na koniec czerwca portfel składał się z zaledwie 11 pozycji.
W przypadku Investor Central and Eastern Europe FIZ, cena certyfikatów jest o ok. 6% niższa od ich ostatniej wyceny księgowej. Fundusz, powstał z przekształcenia Investor Bułgaria i Rumunia FIZ w 2009r. i od tego czasu nie przeprowadził emisji nowych certyfikatów. Jego aktywa na koniec września warte były 16 mln zł. Są one lokowane głównie w akcje spółek prowadzących działalność w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej (sprawdź wyniki funduszy akcji europejskich rynków wschodzących), a ich udział w portfelu zależy od fazy cyklu koniunkturalnego. W tym roku zarządzający wypracowali zysk +19,1%, jednak od początku działalności wynik wciąż jest ujemny (-27%). Dobre tegoroczne wyniki to głównie zasługa hossy w segmencie małych i średnich spółek, ale stosunkowo dobrze radziły sobie również inwestycje na rynkach zagranicznych.
Kolejnym funduszem, którego certyfikaty były wyceniane niżej od wartości fundamentalnej jest PKO Globalnej Strategii FIZ. Fundusz powstał zaledwie kilkanaście tygodni temu i w pierwszej emisji pozyskał aż +361 mln zł. Tak dobry wynik sprzedaży to m.in. zasługa strategii inwestycyjnej, która będzie repliką stosowanej w bardzo popularnym, ale niedostępnym dla szerszego grona funduszu - PKO Globalnej Makroekonomii FIZ. Jego certyfikaty zyskały od początku działalności (grudzień 2011r.) +27,6%, a w ostatnim roku ponad +11%. PKO Globalnej Strategii FIZ, którym zarządza Rafał Matulewicz, jest funduszem absolutnej stopy zwrotu. Cel inwestycyjny to systematyczne osiąganie dodatniej stopy zwrotu na poziomie 10-15% w skali roku, niezależnie od koniunktury rynkowej. Zarządzający dobiera składniki na podstawie analizy globalnego otoczenia makroekonomicznego, notowane głównie w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, Unii Europejskiej, Szwajcarii oraz w Turcji.
Na GPW jest notowanych ponad 40 certyfikatów inwestycyjnych, prawie wszystkie z nich są obecnie dostępne po cenie niższej od oficjalnej wyceny. Najwyższe dyskonto, dochodzące niemal do 50%, mają fundusze powiązane z rynkiem nieruchomości. Podejmując decyzję o inwestycji na GPW trzeba jednak brać pod uwagę płynność. W przypadku FIZ-ów wiąże się ona z obrotami na giełdzie oraz możliwością i terminami wykupów certyfikatów przez TFI.
Maciej Leśniewski, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
07.11.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania