Turcja motorem Nowej Europy w 2013
W minionym roku giełda turecka dała inwestorom wiele powodów do zadowolenia. Indeks tureckiej giełdy XU100 zyskał +53%, a fundusze inwestujące na tym rynku uplasowały się w czołówce rozwiązań polskich oraz zagranicznych TFI minionego roku. Czy w 2013 roku fundusze inwestujące w Turcji mają szansę powtórzyć świetne wyniki?
Większość zarządzających, którzy wzięli udział w naszej miniankiecie, uważa że, perspektywy dla Turcji są dobre. Oczekują, że będzie to kolejny dobry rok na tureckiej giełdzie, choć zyski mogą wynieść nie +50%, ale raczej +15-20%.

Za powtórką sukcesu inwestycyjnego w Turcji przemawia wiele czynników makroekonomicznych. Wysokie stopy procentowe, solidne PKB, demografia, duży rynek wewnętrzny, rozwinięty sektor finansowy, silna gospodarka – wymieniają zarządzający.
Dobra i ciągle polepszająca się sytuacja gospodarcza to efekt szeregu działań Centralnego Banku Turcji. Z sukcesem udało się ograniczyć inflację, zmniejsza się również deficyt obrotów bieżących uważany jak dotąd za istotny czynnik ryzyka inwestycyjnego tego kraju. To skłania zarządzających do optymistycznych prognoz co do wzrostu PKB o +4 -5%. „Perspektywy tureckiego rynku akcji oceniamy jako dobre. Oczekujemy wzrostu gospodarczego na poziomie ok. 4 – 4,5%” - mówi Łukasz Kurek z Aviva Investors TFI. „PKB powinno wzrosnąć o ponad 5%, stopy procentowe będą spadały albo przynajmniej pozostaną na niezmienionym niskim poziomie” – uważa Łukasz Hejak zarządzający z Investors TFI.
Nieustannie polepszająca się sytuacja gospodarcza Turcji to także zasługa silnego popytu wewnętrznego, który ma wsparcie w doskonałej sytuacji demograficznej kraju. „Turcja ma prawie dwukrotnie wyższy odsetek społeczeństwa poniżej 15 roku życia niż inne kraje w Europie, co będzie wspierać wzrost konsumpcji w długim terminie. Dzięki temu wzrost gospodarczy w Turcji jest w mniejszym stopniu uzależniony od czynników zewnętrznych” – ocenia Michał Cichosz zarządzający Skarbiec TFI.
Turcji udaje się, w tych trudnych czasach, przezwyciężać nierównowagi ekonomiczne, dzięki czemu awansowała do grona krajów o ratingu inwestycyjnym. „Pozytyw dla Turcji to także niedawne przyznanie ratingu inwestycyjnego przez agencję Fitch. Obecnie rynek czeka na rating od kolejnej agencji”- dodaje Jacek Grela z BZ WBK TFI.
Zarządzający bardzo dobrze oceniają też samą giełdę turecką. „Cechuje się ona większa płynnością, większą głębokością rynku oraz większym udziałem inwestorów zagranicznych, co sprzyja szybszemu przejmowaniu wszelkich dobrych praktyk z rynków rozwiniętych.” – mówi Robert Burdach zarządzający UniAkcje: Nowa Europa. Ponadto spółki na niej notowane, są zdaniem zarządzających, dobrze zarządzane. Nie są one przesadnie zadłużone, a dodatkowo część z nich wypłaca wysokie dywidendy. Ponadto wiele z nich cechuje się wysoką kulturą organizacyjną oraz transparentną polityką. Dla wyników tureckich banków, które upodobali sobie polscy zarządzający funduszami inwestycyjnymi oraz OFE, wsparciem są spadające rentowności obligacji. Ceny obligacji wpływają także pozytywnie na wyceny spółek z pozostałych sektorów. „W przeciwieństwie do spółek polskich, w 2013 spółki tureckie powinny odnotować wzrost zysku. Prognozy analityków mówią o wzroście dynamiki zysków spółek o +12% w kolejnych dwóch latach, co znajduje również potwierdzenie podczas naszych spotkań z tureckimi spółkami.” – zdradza Jacek Grela zarządzający m.in. Arka BZ WBK Akcji Środkowej i Wschodniej Europy FIZ.
Pozytywna ocena Turcji na 2013 rok przez zarządzających ma swoje odzwierciedlenie w strukturze portfeli zarządzanych przez nich funduszy. W portfelach Skarbiec Akcji Nowej Europy oraz Skarbiec Spółek Wzrostowych zarządzanych przez Michała Cichosza, walory z tureckiej giełdy stanowią obecnie po blisko 50%. Zarządzający planuje utrzymać zbliżoną alokację także w przyszłości. W ING Środkowoeuropejski Sektorów Wzrostowych, Marcin Szortyka w Turcji zainwestował ok. 44% aktywów funduszu (nieznacznie mniej niż w spółki z polskiego rynku). „Bardziej niż udział danego kraju interesują mnie perspektywy konkretnych spółek i to na ten element będę zwracał największą uwagę. Jeżeli będą to spółki z Turcji to nie wykluczałbym zwiększenia ich udziału w portfelu” – podkreśla Szortyka. Podobny kierunek obrał Łukasz Kurek, zarządzający Aviva Investors Akcji Europy Wschodzącej. Według ostatnich danych największy udział w portfelu funduszu stanowiły walory tureckie (25%). „Fundusz nie posiada benchmarku, nie ma więc modelowej struktury zaangażowania w akcje poszczególnych krajów. Portfel funduszu konstruujemy poprzez dobór atrakcyjnych inwestycyjne spółek” – powiedział Kurek.
Wszyscy są zgodni, że perspektywy dla rynku tureckiego są dobre, choć ciężko oczekiwać powtórki wzrostów z 2012 roku. Mimo to większość zarządzających ocenia rynek turecki znacznie lepiej niż inne kraje w regionie. Pojawiają się tylko nieliczne głosy mówiące, że Turcja po nadzwyczaj dobrym minionym roku w 2013 będzie zachowywała podobnie jak inne rynki emerging markets.
Anna Księżak, młodszy analityk
Analizy Online
Większość zarządzających, którzy wzięli udział w naszej miniankiecie, uważa że, perspektywy dla Turcji są dobre. Oczekują, że będzie to kolejny dobry rok na tureckiej giełdzie, choć zyski mogą wynieść nie +50%, ale raczej +15-20%.

Za powtórką sukcesu inwestycyjnego w Turcji przemawia wiele czynników makroekonomicznych. Wysokie stopy procentowe, solidne PKB, demografia, duży rynek wewnętrzny, rozwinięty sektor finansowy, silna gospodarka – wymieniają zarządzający.
Dobra i ciągle polepszająca się sytuacja gospodarcza to efekt szeregu działań Centralnego Banku Turcji. Z sukcesem udało się ograniczyć inflację, zmniejsza się również deficyt obrotów bieżących uważany jak dotąd za istotny czynnik ryzyka inwestycyjnego tego kraju. To skłania zarządzających do optymistycznych prognoz co do wzrostu PKB o +4 -5%. „Perspektywy tureckiego rynku akcji oceniamy jako dobre. Oczekujemy wzrostu gospodarczego na poziomie ok. 4 – 4,5%” - mówi Łukasz Kurek z Aviva Investors TFI. „PKB powinno wzrosnąć o ponad 5%, stopy procentowe będą spadały albo przynajmniej pozostaną na niezmienionym niskim poziomie” – uważa Łukasz Hejak zarządzający z Investors TFI.
Nieustannie polepszająca się sytuacja gospodarcza Turcji to także zasługa silnego popytu wewnętrznego, który ma wsparcie w doskonałej sytuacji demograficznej kraju. „Turcja ma prawie dwukrotnie wyższy odsetek społeczeństwa poniżej 15 roku życia niż inne kraje w Europie, co będzie wspierać wzrost konsumpcji w długim terminie. Dzięki temu wzrost gospodarczy w Turcji jest w mniejszym stopniu uzależniony od czynników zewnętrznych” – ocenia Michał Cichosz zarządzający Skarbiec TFI.
Turcji udaje się, w tych trudnych czasach, przezwyciężać nierównowagi ekonomiczne, dzięki czemu awansowała do grona krajów o ratingu inwestycyjnym. „Pozytyw dla Turcji to także niedawne przyznanie ratingu inwestycyjnego przez agencję Fitch. Obecnie rynek czeka na rating od kolejnej agencji”- dodaje Jacek Grela z BZ WBK TFI.
Zarządzający bardzo dobrze oceniają też samą giełdę turecką. „Cechuje się ona większa płynnością, większą głębokością rynku oraz większym udziałem inwestorów zagranicznych, co sprzyja szybszemu przejmowaniu wszelkich dobrych praktyk z rynków rozwiniętych.” – mówi Robert Burdach zarządzający UniAkcje: Nowa Europa. Ponadto spółki na niej notowane, są zdaniem zarządzających, dobrze zarządzane. Nie są one przesadnie zadłużone, a dodatkowo część z nich wypłaca wysokie dywidendy. Ponadto wiele z nich cechuje się wysoką kulturą organizacyjną oraz transparentną polityką. Dla wyników tureckich banków, które upodobali sobie polscy zarządzający funduszami inwestycyjnymi oraz OFE, wsparciem są spadające rentowności obligacji. Ceny obligacji wpływają także pozytywnie na wyceny spółek z pozostałych sektorów. „W przeciwieństwie do spółek polskich, w 2013 spółki tureckie powinny odnotować wzrost zysku. Prognozy analityków mówią o wzroście dynamiki zysków spółek o +12% w kolejnych dwóch latach, co znajduje również potwierdzenie podczas naszych spotkań z tureckimi spółkami.” – zdradza Jacek Grela zarządzający m.in. Arka BZ WBK Akcji Środkowej i Wschodniej Europy FIZ.
Pozytywna ocena Turcji na 2013 rok przez zarządzających ma swoje odzwierciedlenie w strukturze portfeli zarządzanych przez nich funduszy. W portfelach Skarbiec Akcji Nowej Europy oraz Skarbiec Spółek Wzrostowych zarządzanych przez Michała Cichosza, walory z tureckiej giełdy stanowią obecnie po blisko 50%. Zarządzający planuje utrzymać zbliżoną alokację także w przyszłości. W ING Środkowoeuropejski Sektorów Wzrostowych, Marcin Szortyka w Turcji zainwestował ok. 44% aktywów funduszu (nieznacznie mniej niż w spółki z polskiego rynku). „Bardziej niż udział danego kraju interesują mnie perspektywy konkretnych spółek i to na ten element będę zwracał największą uwagę. Jeżeli będą to spółki z Turcji to nie wykluczałbym zwiększenia ich udziału w portfelu” – podkreśla Szortyka. Podobny kierunek obrał Łukasz Kurek, zarządzający Aviva Investors Akcji Europy Wschodzącej. Według ostatnich danych największy udział w portfelu funduszu stanowiły walory tureckie (25%). „Fundusz nie posiada benchmarku, nie ma więc modelowej struktury zaangażowania w akcje poszczególnych krajów. Portfel funduszu konstruujemy poprzez dobór atrakcyjnych inwestycyjne spółek” – powiedział Kurek.
Wszyscy są zgodni, że perspektywy dla rynku tureckiego są dobre, choć ciężko oczekiwać powtórki wzrostów z 2012 roku. Mimo to większość zarządzających ocenia rynek turecki znacznie lepiej niż inne kraje w regionie. Pojawiają się tylko nieliczne głosy mówiące, że Turcja po nadzwyczaj dobrym minionym roku w 2013 będzie zachowywała podobnie jak inne rynki emerging markets.
Anna Księżak, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
31.01.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania