Noble Funds TFI: Ważna decyzja banku centralnego już w grudniu?
Na rynkach akcji utrzymują się pozytywne trendy (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych) i nie zmieniam oczekiwań co do tej klasy aktywów. Liczę na dobrą końcówkę roku i na kontynuację wzrostów w średnim i dłuższym terminie, choć już powtórzenie tegorocznej skali wzrostów na głównych indeksach światowych (powyżej 20-25%) w przyszłym roku wydaje się mało prawdo-podobne. Krótkoterminowych fluktuacji, korekt spadkowych oczywiście nie zabraknie, trzeba się na nie uodpornić, ale też nie rezygnować ze strategii cięcia strat, jeśli te przekroczą zakładany przez nas poziom.
Gospodarka USA (sprawdź wyniki funduszy akcji amerykańskich) wydaje się, że znacznie lepiej przetrwała tymczasowe zamknięcie rządu w październiku, niż można się tego było wcześniej spodziewać. Pozytywnie zaskoczyły dane z rynku pracy za ostatni miesiąc, a nie-mniej ważne były tu też rewizje w górę wyników za dwa poprzednie miesiące. To istotnie poprawiło bieżący obraz amerykańskiego rynku pracy. Średnia 3-miesięczna zmiana zatrudnienia w okolicach +200 tys., jak obecnie, to jest już obiecujący wynik. Pozytywnie należy też odbierać stabilne utrzymywanie się na przestrzeni ostatnich ponad dwóch lat dynamiki rocznej zmiany zatrudnienia w okolicach +2% (na wykresie poniżej). W amerykańskim przemyśle obserwujemy stopniowe przyspieszenie, trend powoli poprawia się od połowy roku, choć dopiero w październiku nastąpiło tu jakieś wyraźniejsze przyspieszenie patrząc na dynamikę 3-miesięczną. Nie jest ona jeszcze jakaś imponująca, ale już całkiem przyzwoita. Wzmocnienie w sektorze potwierdza też rosnąca konsekwentnie od kwietnia relatywna siła sektora przemysłowego względem S&P500. Wydatki konsumentów pokazują od miesięcy przeciętne tempo ekspansji, choć tu też mamy ostatnio pewne wzmocnienie. Dane o PKB za III kwartał pozytywnie zaskoczyły, choć kompozycja już nie tak bardzo. Analizowany przeze mnie w poprzednim komentarzu rynkowym łączny udział kategorii cyklicznych w PKB zanotował jednak dalszą poprawę (poza inwestycjami firm wszystkie kategorie cykliczne zanotowały wyraźny wzrost). Podtrzymuję wniosek z tamtej analizy, że przestrzeń do kontynuacji ekspansji w USA jest całkiem pokaźna, a gospodarka ma dobre fundamenty, by wzrost przyspieszył w kolejnych kwartałach.
Ogólnie, obraz gospodarki USA po tymczasowym zamknięciu rządu w październiku jest całkiem korzystny. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że w styczniu znów dojdzie do „zamknięcia rządu”, ale teraz i Fed i rynek widzą, że w październiku nie wyrządziło to wielkiej szkody gospodarce i kolejnym razem też nie powinno. Dlatego naturalnie wzmacniają się dyskusje o pierwszym cięciu programu QE nie na posiedzeniu marcowym, ale wcześniej, w styczniu albo jeszcze w grudniu. Uważam, że rynki (akcji i długu) są przygotowane nawet na termin grudniowy. Fed pracuje obecnie nad nową strategią komunikacji z rynkiem i m.in. omawia możliwość obniżenia oprocentowania od nadwyżkowych depozytów (ponad te wymagane), jakie w banku centralnym złożyły banki komercyjne. Miałoby to na celu oczywiście zniechęcenie banków do trzymania tak dużych środków w banku centralnym. To mogłoby spowodować, że część depozytów zostanie wycofana z banku centralnego, a banki komercyjne zaczną szukać wyższych stóp zwrotu w formie innych inwestycji. Część środków zostałaby „zainwestowana” w gospodarkę w postaci kredytów, część w zakup aktywów, np. obligacji.Tym samym wpływ cięcia QE na gospodarkę i na rynek długu (sprawdź wyniki funduszy dłużnych USA uniwersalne), na którym Fed jest teraz głównym graczem, byłby mniejszy niż się oczekuje, gdyż mniejsza skala środków płynących z Fed zostałaby zrekompensowana w pewnym stopniu przez nowe środki płynące na rynek z banków komercyjnych.
Z czasem może to rodzić ryzyko powstania dużej nadpłynności w gospodarce i powstawania presji inflacyjnej. Jednak też nie zapominajmy o tym, że jeśli Fed może obniżyć oprocentowanie od nadwyżkowych depozytów banków, by zwiększyć podaż pieniądza w gospodarce, tak też może to oprocentowanie podnieść (zachęcając banki do deponowania środków w banku centralnym), by część tej podaży z gospodarki „zabrać”, jeśli taka potrzeba zajdzie. Rozpoczęcie procesu wygaszania QE przez Fed byłyby korzystne dla bliskiej nam strefy euro.
Za: Komentarz tygodniowy Noble Funds TFI, Tomasz Smolarek, doradca inwestycyjnyGospodarka USA (sprawdź wyniki funduszy akcji amerykańskich) wydaje się, że znacznie lepiej przetrwała tymczasowe zamknięcie rządu w październiku, niż można się tego było wcześniej spodziewać. Pozytywnie zaskoczyły dane z rynku pracy za ostatni miesiąc, a nie-mniej ważne były tu też rewizje w górę wyników za dwa poprzednie miesiące. To istotnie poprawiło bieżący obraz amerykańskiego rynku pracy. Średnia 3-miesięczna zmiana zatrudnienia w okolicach +200 tys., jak obecnie, to jest już obiecujący wynik. Pozytywnie należy też odbierać stabilne utrzymywanie się na przestrzeni ostatnich ponad dwóch lat dynamiki rocznej zmiany zatrudnienia w okolicach +2% (na wykresie poniżej). W amerykańskim przemyśle obserwujemy stopniowe przyspieszenie, trend powoli poprawia się od połowy roku, choć dopiero w październiku nastąpiło tu jakieś wyraźniejsze przyspieszenie patrząc na dynamikę 3-miesięczną. Nie jest ona jeszcze jakaś imponująca, ale już całkiem przyzwoita. Wzmocnienie w sektorze potwierdza też rosnąca konsekwentnie od kwietnia relatywna siła sektora przemysłowego względem S&P500. Wydatki konsumentów pokazują od miesięcy przeciętne tempo ekspansji, choć tu też mamy ostatnio pewne wzmocnienie. Dane o PKB za III kwartał pozytywnie zaskoczyły, choć kompozycja już nie tak bardzo. Analizowany przeze mnie w poprzednim komentarzu rynkowym łączny udział kategorii cyklicznych w PKB zanotował jednak dalszą poprawę (poza inwestycjami firm wszystkie kategorie cykliczne zanotowały wyraźny wzrost). Podtrzymuję wniosek z tamtej analizy, że przestrzeń do kontynuacji ekspansji w USA jest całkiem pokaźna, a gospodarka ma dobre fundamenty, by wzrost przyspieszył w kolejnych kwartałach.
Ogólnie, obraz gospodarki USA po tymczasowym zamknięciu rządu w październiku jest całkiem korzystny. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że w styczniu znów dojdzie do „zamknięcia rządu”, ale teraz i Fed i rynek widzą, że w październiku nie wyrządziło to wielkiej szkody gospodarce i kolejnym razem też nie powinno. Dlatego naturalnie wzmacniają się dyskusje o pierwszym cięciu programu QE nie na posiedzeniu marcowym, ale wcześniej, w styczniu albo jeszcze w grudniu. Uważam, że rynki (akcji i długu) są przygotowane nawet na termin grudniowy. Fed pracuje obecnie nad nową strategią komunikacji z rynkiem i m.in. omawia możliwość obniżenia oprocentowania od nadwyżkowych depozytów (ponad te wymagane), jakie w banku centralnym złożyły banki komercyjne. Miałoby to na celu oczywiście zniechęcenie banków do trzymania tak dużych środków w banku centralnym. To mogłoby spowodować, że część depozytów zostanie wycofana z banku centralnego, a banki komercyjne zaczną szukać wyższych stóp zwrotu w formie innych inwestycji. Część środków zostałaby „zainwestowana” w gospodarkę w postaci kredytów, część w zakup aktywów, np. obligacji.Tym samym wpływ cięcia QE na gospodarkę i na rynek długu (sprawdź wyniki funduszy dłużnych USA uniwersalne), na którym Fed jest teraz głównym graczem, byłby mniejszy niż się oczekuje, gdyż mniejsza skala środków płynących z Fed zostałaby zrekompensowana w pewnym stopniu przez nowe środki płynące na rynek z banków komercyjnych.
Z czasem może to rodzić ryzyko powstania dużej nadpłynności w gospodarce i powstawania presji inflacyjnej. Jednak też nie zapominajmy o tym, że jeśli Fed może obniżyć oprocentowanie od nadwyżkowych depozytów banków, by zwiększyć podaż pieniądza w gospodarce, tak też może to oprocentowanie podnieść (zachęcając banki do deponowania środków w banku centralnym), by część tej podaży z gospodarki „zabrać”, jeśli taka potrzeba zajdzie. Rozpoczęcie procesu wygaszania QE przez Fed byłyby korzystne dla bliskiej nam strefy euro.
Pełna treść komentarza w załączniku
/ak
Pobierz:
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
25.11.2013



Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania