Akcje czy obligacje? Polska czy zagranica? – prognozy ekspertów
Przebudzenie warszawskiej giełdy, przecena światowych indeksów, nie kończąca się hossa na rynku obligacji, a wszystko w otoczeniu historycznie niskich stóp procentowych oraz niskiej inflacji – z takim otoczeniem inwestorzy mieli do czynienia w ostatnich tygodniach. Które rynki mają więc największe szanse na wzrost w przyszłości?
Na to pytanie starali się odpowiedzieć eksperci na Forum Inwestycyjnym „Parkietu” i „Rzeczpospolitej”.
Obecne warunki w pierwszej kolejności powinny skłonić inwestorów do wykorzystania panującej hossy na rynku długu. Od początku roku indeks IROS wzrósł o +8,46%, a ostatnie decyzje RPP odnośnie obniżek stóp procentowych przyczyniły się do odnotowania kolejnych historycznych minimów rentowności 10-letnich papierów rządowych. Zdaniem Zbigniewa Wójtowicza, prezesa zarządu Investors TFI, na wysokie wyniki tej klasy aktywów możemy liczyć jedynie w perspektywie końca bieżącego roku (sprawdź wyniki funduszy polskich papierów skarbowych).
Z kolei 2015 r. będzie należał do akcji małych i średnich spółek. Po trwającym od lutego okresie niełaski znów zaczęło być o nich głośno. Zdaniem ekspertów, dodatkową zachętą do inwestowania w ten segment są ceny. Kursy akcji małych spółek są niższe, niż ich wyniki finansowe. Jak zaznacza Sebastian Buczek, prezes zarządu Quercus TFI, ich wyceny są niższe w porównaniu do spółek zagranicznych. Mają zatem większy potencjał do wyższych zysków w przyszłości niż np. wysoko wyceniane akcje tzw. blue chipów. Dodatkowo, jak podpowiadają zarządzający, ewentualne spadki notowań małych i średnich spółek w najbliższym czasie należy wykorzystać do ich akumulowania ich akcji (sprawdź wyniki funduszy akcji małych i średnich spółek).
W nadchodzącym roku w poszukiwaniu zysków zarządzający wybiorą się również za granicę. Nie zabraknie nowości inwestycyjnych. Do oferty krajowych TFI w najbliższym czasie dołączą kolejne fundusze akcyjne oparte na wybranym regionie świata, takie jak akcji azjatyckich (bez Japonii), czy Ameryki Łacińskiej. Zdaniem Roberta Bohynika, członka zarządu ING TFI, w poszukiwaniu okazji inwestycyjnych warto zwrócić uwagę na rynki wschodzące, a także kraje egzotyczne. Według eksperta ciekawym kierunkiem jest Meksyk i Chile. Zarządzający planują również wprowadzić strategie oparte na inwestycjach w spółki dóbr luksusowych oraz firm medycznych, które obecnie na polskim rynku nie należą do popularnych rozwiązań.
/mp
Obecne warunki w pierwszej kolejności powinny skłonić inwestorów do wykorzystania panującej hossy na rynku długu. Od początku roku indeks IROS wzrósł o +8,46%, a ostatnie decyzje RPP odnośnie obniżek stóp procentowych przyczyniły się do odnotowania kolejnych historycznych minimów rentowności 10-letnich papierów rządowych. Zdaniem Zbigniewa Wójtowicza, prezesa zarządu Investors TFI, na wysokie wyniki tej klasy aktywów możemy liczyć jedynie w perspektywie końca bieżącego roku (sprawdź wyniki funduszy polskich papierów skarbowych).
Z kolei 2015 r. będzie należał do akcji małych i średnich spółek. Po trwającym od lutego okresie niełaski znów zaczęło być o nich głośno. Zdaniem ekspertów, dodatkową zachętą do inwestowania w ten segment są ceny. Kursy akcji małych spółek są niższe, niż ich wyniki finansowe. Jak zaznacza Sebastian Buczek, prezes zarządu Quercus TFI, ich wyceny są niższe w porównaniu do spółek zagranicznych. Mają zatem większy potencjał do wyższych zysków w przyszłości niż np. wysoko wyceniane akcje tzw. blue chipów. Dodatkowo, jak podpowiadają zarządzający, ewentualne spadki notowań małych i średnich spółek w najbliższym czasie należy wykorzystać do ich akumulowania ich akcji (sprawdź wyniki funduszy akcji małych i średnich spółek).
W nadchodzącym roku w poszukiwaniu zysków zarządzający wybiorą się również za granicę. Nie zabraknie nowości inwestycyjnych. Do oferty krajowych TFI w najbliższym czasie dołączą kolejne fundusze akcyjne oparte na wybranym regionie świata, takie jak akcji azjatyckich (bez Japonii), czy Ameryki Łacińskiej. Zdaniem Roberta Bohynika, członka zarządu ING TFI, w poszukiwaniu okazji inwestycyjnych warto zwrócić uwagę na rynki wschodzące, a także kraje egzotyczne. Według eksperta ciekawym kierunkiem jest Meksyk i Chile. Zarządzający planują również wprowadzić strategie oparte na inwestycjach w spółki dóbr luksusowych oraz firm medycznych, które obecnie na polskim rynku nie należą do popularnych rozwiązań.
/mp
Prognozy
Tylko u nas
14.10.2014

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania