Koncepcja nowoczesnego funduszu mieszanego – Łukasz Jakubowski, TFI PZU
Kiedyś uwielbiane przez inwestorów, potem nieco porzucone na rzecz funduszy dłużnych, fundusze mieszane odzyskują blask i aktywa. Ich wartość powróciła już prawie do poziomów z 2007 r. O tym, jak powinien wyglądać nowoczesny fundusz mieszany, mówi Łukasz Jakubowski, zarządzający funduszem PZU Aktywnym Globalnym w rozmowie z Robertem Stanilewiczem.
Fundusze mieszane szczyt swojej popularności na polskim rynku przeżywały w 2007 roku, gdy ich aktywa stanowiły połowę wszystkich środków pod zarządzaniem TFI i miały wartość 72 mld złotych. Dziś (jeśli uwzględnimy PPK, które także są funduszami mieszanymi) są niewiele niższe i przekraczają 68 mld zł. Ze względu na zmianę wielkości całego rynku to oznacza nieco ponad jedną czwartą "tortu".
Reklama
Po drodze jednak miały słabsze lata, gdy inwestorzy odwrócili się od nich, kierując swoją sympatię w stronę funduszy obligacji. Narosło na ich temat wiele mitów, włącznie z tezą, że strategia 60/ 40 "już nie działa". A jednak pogłoski o ich śmierci okazały się przedwczesne, a fundusze mieszane odzyskały powab w oczach zwłaszcza tych inwestorów, którzy nie chcą (bądź nie umieją) samodzielnie łączyć akcji i obligacji bądź to w jednorodnych funduszach, bądź na giełdzie.
Z rozmowy z Łukaszem Jakubowskim, który zarządza funduszem PZU Aktywny Globalny, dowiecie się m.in.
📣 jakie cechy powinien posiadać dobry fundusz mieszany?
📣 Jakie mity krążą o funduszach mieszanych i dlaczego są... mitami właśnie?
📣 Jakie fundusz osiągał wyniki i co jest kluczem do jego sukcesu ?
📣 Na czym polega aktywne zarządzanie częścią dłużną i częścią akcyjną portfela.
Zapraszamy!!
Zobacz także: Fundusz pod lupą
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o funduszach mieszanych
Fundusze mieszane, czyli stabilnego wzrostu, zrównoważone czy aktywnej alokacji, miały swój czas świetności. Strategie 60/40 – i inne łączące potencjał akcji z bezpieczniejszą charakterystyką obligacji w różnych proporcjach – były podstawą tradycyjnego inwestowania. W kolejnych latach ustąpiły pola funduszom dłużnym.
Prawdziwym testem zderzeniowym dla funduszy mieszanych okazał się rok 2022, gdy zarówno akcje, jak i obligacje przyniosły straty. Na przykładzie funduszu PZU Aktywnego Globalnego widać jednak, że nawet w tym trudnym okresie straty można było zminimalizować do kilku procent, a od dołka sprzed trzech lat fundusz zarobił już ponad 45%.
– W typowym środowisku inwestycyjnym akcje i obligacje są skorelowane ujemnie. Rok 2022 okazał się nietypowy, bo równocześnie traciły oba rodzaje aktywów, co położyło się cieniem na funduszach mieszanych nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Postawienie na nich krzyżyka było jednak przedwczesne, co udowodnił rok 2023, bardzo korzystny dla tej klasy funduszy – mówi Łukasz Jakubowski z TFI PZU, zarządzający funduszem PZU Aktywnym Globalnym.
Obecnie polscy inwestorzy preferują rozwiązania „bezpieczne”, czyli fundusze obligacji krótkoterminowych. Fundusze mieszane, znajdujące się o poziom wyżej na drabince ryzyka i zmienności, charakteryzują się jednak wyższą potencjalną stopą zwrotu. Ponadto strategie mieszane są odpowiednim rozwiązaniem dla osób, które poszukują wyższych zysków, a niekoniecznie chcą spędzać pół dnia na analizowaniu rynku finansowego.
Łukasz Jakubowski podkreśla, że w nowoczesnym funduszu mieszanym oba komponenty portfela, a zatem i akcje, i obligacje, powinny być traktowane równorzędnie.
– W TFI PZU zarówno część obligacyjna, jak i akcyjna są równie aktywnie zarządzane i obie mają na celu przynosić atrakcyjne stopy zwrotu. Obalamy tym samym mit, że część obligacyjna pełni wyłącznie rolę „poduszki” na czas giełdowej bessy. Oczywiście, obligacje stanowią pewnego rodzaju zabezpieczenie na gorsze czasy, dzięki czemu w okresach spadków fundusze mieszane powinny tracić wyraźnie mniej niż rozwiązania stricte akcyjne – wskazuje Łukasz Jakubowski.
Zarządzający zwraca też uwagę, że istnieje wiele innych, często powtarzanych mitów związanych z funduszami mieszanymi. Jednym z nich jest niewielka efektywność zarządzania. Rzeczywiście, jeśli spojrzeć na szerokie spektrum funduszy, to można znaleźć obszary, gdzie ta efektywność jest obniżona, ale TFI PZU bardzo dużą wagę przywiązuje do funduszy mieszanych, co znajduje odzwierciedlenie w ich efektywności.
Kolejny mit to mała elastyczność w zarządzaniu portfelem. Z tym zarzutem Łukasz Jakubowski zupełnie się nie zgadza uważając, że jest wręcz przeciwnie. Wskazuje, że jeśli mamy fundusz mieszany o dość szerokich widełkach, w ramach których może się poruszać i zmieniać alokację w akcje i obligacje, to daje mu to większą elastyczność niż w klasycznym funduszu akcyjnym czy obligacyjnym. Ponadto, jeśli tylko statut funduszu to przewiduje, to może on bardzo swobodnie inwestować na rynkach zagranicznych, co jest ważne nie tylko ze względu na dywersyfikację, ale i ze względów płynnościowych.
Następny często spotykany zarzut wobec funduszy mieszanych to zbyt „duże” portfele funduszy mieszanych. Zdaniem zarządzającego wyjście na rynki globalne, rozwinięte czy wschodzące (EM), pozwala na mocne zwiększenie płynności, a jednocześnie umożliwia korzystanie z okazji inwestycyjnych pojawiających się w różnych częściach świata.
Fundusz mieszany nowej generacji
PZU Aktywny Globalny to przykład nowoczesnego funduszu mieszanego. Przewiduje inwestowanie od 0-60% w akcje (modelowo jest to około 30%), reszta jest inwestowana w obligacje. Nazwa funduszu zobowiązuje, dlatego poza polskimi obligacjami do portfela trafiają też obligacje zagraniczne, w tym z rynków rozwiniętych, jak i rynków wschodzących – zarówno w twardej walucie, czyli euro i dolarze, jak i w walutach lokalnych.
Fundusz koncentruje się na najbardziej perspektywicznych klasach aktywów w danej fazie cyklu koniunkturalnego, a w procesie inwestycyjnym duża waga jest przykładana do kontroli ryzyka rynkowego. W przypadku części akcyjnej zarządzający funduszem identyfikuje i wykorzystuje globalne trendy w selekcji spółek, inwestuje w segmencie dużych i płynnych spółek światowych (najczęściej są to spółki posiadające perspektywę generowania powtarzalnych zysków w dłuższym okresie) oraz stosuje dywersyfikację sektorową i geograficzną.
Wyróżnikiem PZU Aktywnego Globalnego jest wysoki poziom przeważeń względem benchmarku (tzw. active share). Dla typowego funduszu akcyjnego aktywne przeważenie czy niedoważenie spółek w stosunku do benchmarku jest na poziomie 20-30%. Dla funduszu TFI PZU wynosi aż 65% w odniesieniu do części akcyjnej. To sprawia, że ta część portfela jest dosyć „agresywna”.
W części akcyjnej w portfelu stosowany jest podział na spółki value i growth, cykliczne i defensywne plus ekspozycja na „tezy inwestycyjne”. Największym trendem są spółki z obszaru AI, chociażby Nvidia, która tylko w tym roku dala już zarobić ponad 180%, co wynika z blisko monopolistycznej pozycji na rynku układów AI. Wzrost kursu jest poparty mocną poprawą wyników finansowych.
– Wiele spółek z portfela funduszu to tzw. quality compounders, czyli spółki, które są nisko wyceniane, a według naszych analiz mają przed sobą wiele lat wzrostu – mówi Łukasz Jakubowski. Ważnym elementem są europejskie spółki zbrojeniowe, w które TFI PZU zaczęło inwestować jako jedno z pierwszych TFI w Polsce.
Co musiałoby się stać, żeby zaangażowanie w akcje czy obligacje sięgnęło maksymalnego pułapu?
– W przypadku akcji musiałyby zaistnieć dwie rzeczy. Z jednej strony musielibyśmy mieć dosyć mocne przekonanie co do koniunktury gospodarczej, że ona będzie wzrostowa w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Z drugiej strony wskaźniki wyceny powinny znajdować się poniżej historycznych średnich, w ciągu ostatnich dwóch lat taka sytuacja nie miała miejsca. Z kolei żeby udział obligacji sięgnął 100%, musielibyśmy być przekonani o nadchodzącej recesji – deklaruje zarządzający.
W części dłużnej (zaangażowanie w przedziale od 40% do 100%) fundusz wykorzystuje szerokie spektrum zagranicznych i krajowych obligacji skarbowych oraz obligacji korporacyjnych z przedziałem duration portfela od 0 do 6 lat. To pachnie ogromną elastycznością, ale to nie jest fundusz absolute return. Wyniki w cyklu bessa-hossa pokazują lepsze wyniki niż w przypadku indeksu WIG, indeksu obligacji TBSP czy średniej dla funduszy mieszanych. Fundusz PZU Aktywny Globalny dostarczył stopę zwrotu wyższą od WIG-u, licząc od końca marca 2022 roku, gdy zmieniła się jego polityka inwestycyjna.
Gdy PKB przyspiesza, preferowanym aktywem jest rynek akcji, natomiast w sytuacji deflacyjnej prym będą wiodły obligacje długoterminowe. Jednak nawet w warunkach deflacyjnych można znaleźć takie sektory, które będą przynosiły dodatnie stopy zwrotu na rynku akcji (np. ochrona zdrowia i dóbr konsumpcyjnych).
– Praktycznie w każdej fazie cyklu jesteśmy w stanie zbudować portfel, który będzie zarabiał. W części obligacyjnej liczy się zarządzanie duracją portfela. Przykładowo w warunkach reflacyjnych nie warto inwestować w obligacje długoterminowe, a w sytuacji recesyjnej wręcz przeciwnie. Natomiast w fazie „goldilocks” warto postawić na obligacje korporacyjne czy rynków wschodzących (skarbowe lub firmowe). W każdym wariancie można znaleźć ciekawe okazje inwestycyjne – podkreśla Łukasz Jakubowski z TFI PZU.
W części obligacyjnej fundusz wykorzystuje też możliwości arbitrażu i lewarowania na rynku międzybankowym, więc zaangażowanie w obligacje przekracza 100%, ale nie są to bardzo ryzykowne zakłady. Jesteśmy na początku cyklu obniżek stóp procentowych w USA i w Polsce, warto postawić na obligacje skarbowe. Poza zarabianiem na kuponach i zmianach rynkowych cen obligacji zarządzający wykorzystują rynkowe nieefektywności.
– W dużej mierze zabezpieczamy ryzyko walutowe, inwestując globalnie, ale także wykorzystujemy nieefektywności na rynku – polskie obligacje skarbowe denominowane w „twardych” walutach po przeswapowaniu dają wyższą stopę zwrotu niż porównywalne w złotym. Wynika to z nadpłynności na polskim rynku – mówi zarządzający funduszem.
Ważnym aspektem zarządzania funduszem mieszanym z punktu widzenia asset menedżerów jest poziom korelacji akcji i obligacji. W modelowej sytuacji ta korelacja jest ujemna i historycznie tak się przeważnie działo, czyli gdy akcje traciły, to obligacje zyskiwały i vice versa. W ostatnich latach ta korelacja bywa coraz częściej dodatnia (od 2021 roku), co nie jest problemem, gdy obie klasy aktywów rosną, ale staje się nim, gdy tracą.
– Z naszych analiz wynika, że jest to mocno związane z poziomem inflacji. W latach, gdy inflacja w USA przekracza 4%, korelacja staje się dodatnia, co stwarza ryzyko dla funduszy mieszanych. Na szczęście to ryzyko można modelować i nim zarządzać, co zrobiliśmy w 2022 roku. Pozwoliło nam to uniknąć głębokich strat – wskazuje Łukasz Jakubowski.
Konkluzja jest jasna: także w dzisiejszych czasach można zbudować konkurencyjny fundusz mieszany, ale diabeł tkwi w szczegółach. Z perspektywy inwestora najważniejsze jest jednak to, że aby czerpać korzyści z całego złożonego procesu inwestycyjnego, obejmującego wielowymiarową analizę i aktywność na wielu frontach, nie trzeba być profesjonalistą.
- - - - - - - - - - -
Jest to informacja reklamowa. Przed podjęciem ostatecznych decyzji inwestycyjnych należy zapoznać się z prospektem informacyjnym oraz dokumentem zawierającym kluczowe informacje (KID). Inwestycje w fundusze inwestycyjne są obarczone ryzykiem inwestycyjnym. PZU Aktywny Globalny ani TFI PZU SA nie gwarantują, że zrealizujesz założony cel inwestycyjny lub uzyskasz określony wynik inwestycyjny. Należy liczyć się z możliwością utraty wpłaconych środków. Wyniki inwestycyjne, które Fundusz osiągnął w przeszłości, nie są gwarancją ani obietnicą, że Fundusz osiągnie określone wyniki w przyszłości. Informacje o Funduszu oraz szczegółowy opis czynników ryzyka znajdziesz w prospekcie informacyjnym na pzu.pl. KID dostępne są w miejscach zbywania i odkupywania jednostek uczestnictwa i na pzu.pl. Prospekt i KID są w języku polskim. Fundusz jest zarządzany aktywnie. Inwestycja wiąże się z nabyciem jednostek uczestnictwa Funduszu, a nie aktywów będących jego własnością. Wartość aktywów netto Subfunduszu (a tym samym wartość jednostki uczestnictwa) może cechować się dużą zmiennością, ze względu na skład portfela inwestycyjnego i stosowane techniki zarządzania. Dane podane w materiale nie stanowią oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu cywilnego, jak również usługi doradztwa inwestycyjnego oraz udzielania rekomendacji dotyczących instrumentów finansowych lub ich emitentów w rozumieniu ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, a także nie są formą świadczenia doradztwa podatkowego, ani pomocy prawnej. Nie mogą stanowić wystarczającej podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnych. TFI PZU SA podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego.
04.11.2024
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania