Złoty do korekty?
Analizy LIVE we wtorek, 7 lutego 2023. Inwestowanie, rynki finansowe, gospodarka, świat.
Na początek zaproszenia na 5. Forum Inwestycji Osobistych, już 9 lutego 2023:
Grzegorz Chłopek, wiceprezes PKO TFI
Zapowiedź wystąpienia na FIO „Budżet domowy dla początkujących”. Jak sobie poradzić z finansami, bo nieważne, ile się zarabia, ważne, ile się wydaje. System pięciu świnek. Jak doprowadzić do tego, żeby mieć oszczędności i móc je inwestować.
Tomasz Narkun, analityk rynku nieruchomości
Panel „Jak inwestować w nieruchomości?”. Poruszymy szereg ważnych aspektów, a chyba jednym z największych wyzwań jest zielona rewolucja, zielone umowy najmu, dekarbonizacja rynku nieruchomości. To będzie wielka zmiana i postaramy się przewidzieć, jak wpłynie to na rynek nieruchomości. To mogą być tak dynamiczne zmiany, jakich jeszcze w Polsce nie widzieliśmy. Dyrektywa jest dyrektywą i Polska będzie się musiała dostosować. Czeka nas wielka fala remontów.
Reklama
📣Złoty szybko słabnie. Tak jak sentyment do rynków wschodzących.
Złoty po kilku miesiącach umiarkowanej mocy zaczął słabnąć. Kurs do euro jest zasadniczo bardziej stabilny niż do dolara. Wczoraj trzeci dzień wzrostu kursu dolara, osłabienia obligacji krajów wschodzących. Na kursie dolar/ złoty zmiany większe od dołka 4,26 zł do 4,48 zł, to już zauważalna zmiana. To pokłosie danych z rynku pracy (w piątek 517 tys. nowych miejsc pracy zamiast 185 tys.). Rynek czekał na pretekst do umocnienia dolara i go dostał. Odreagowanie może być mocne, także na eurodolarze.
Dla złotego jest ważne, co się dzieje na rynkach wschodzących, gdy tam sentyment słabnie, to to szkodzi złotemu bez względu na sytuację wewnętrzną. Jednak ta nie jest dobra, jeśli chodzi o rzeczywisty deficyt budżetowy, a to może zwiększyć skalę przeceny złotego.
Są dwa scenariusze: niewielkie spowolnienie i wtedy wciąż podwyższona inflacja albo szybkie hamowanie i wtedy spadnie też inflacja, ale będą kłopoty z dochodami budżetu.
USDPLN był już w konsolidacji, 1 lutego euforia po posiedzeniu Fedu i to był ostatni ruch w trendzie spadkowym, wybite stop lossy (wstrząśnięcie). Potem umocnienie dolara. Inwestorzy mogą zacząć się przyglądać sytuacji budżetowej Polski, bo nawet jeśli rząd mówi, że ma już zabezpieczone 100 mld zł potrzeb pożyczkowych, to być może potrzeba będzie jeszcze 150-200 mld zł. Jeśli pogorszy się sentyment na rynku obligacji, to może być problem z ich pozyskaniem. Wtedy złoty może się osłabić nawet do 6 zł za dolara, ale do tego musi zostać spełnionych kilka warunków, zmiana sentymentu będzie stopniowa.
W 1994 roku, gdy Fed zmienił politykę, to nie w Stanach była recesja, tylko na rynkach wschodzących zadłużonych w dolarze. Nie wiadomo, czy teraz tak będzie, ale trzeba to brać pod uwagę. To nie są spokojne czasy.
Saldo na rachunku obrotów bieżący w kilkunastu ostatnich miesiącach był ujemny, ale od sierpnia się zmniejszał, w grudniu może nawet już będzie dodatni. To był skutek spadku cen surowców (import) i umocnienia złotego. Jeśli teraz złoty zacznie się osłabiać, a ceny surowców wzrosną, to może nastąpić odwrócenie trendu, a wtedy pojawia się wiele czynników, które zaczną ten trend (przeciw złotemu) wspierać.
📣Na ten kredyt nie ma chętnych. Czy grozi nam załamanie w inwestycjach?
Chodzi o kredyt inwestycyjny dla przedsiębiorstw, na który spadł popyt. Wczoraj raport NBP z rynku kredytowego. Ostatnie dane o PKB pokazywały, że inwestycje w Polsce odżyły. Zdaniem Rafała część inwestycji musiała zostać uruchomiona w zeszłym roku (popyt odtworzeniowy po wstrzymaniu się w czasie pandemii). Poza tym przenoszenie bliżej Europy produkcji z Azji też mogło pomóc inwestycjom. W najbliższych dwóch, trzech kwartałach możemy zobaczyć spadek inwestycji. W połączeniu ze spadkiem kredytu konsumpcyjnego i wciąż nieodbudowanego hipotecznego może to oznaczać osłabienie polskiej gospodarki. Dopiero zobaczymy skutki spadku tego popytu.
📣I znów RPP. I znów bez podwyżki stóp. I przez jakiś czas pewnie bez niespodzianek. Ale co dalej?
Nie należy się spodziewać żadnych zmian w poziomie stóp, zmiana byłaby szokiem, bo nikt nie oczekuje choćby minimalnego ruchu. Jutro decyzja, być może coś ciekawego padnie na konferencji prezesa Adama Glapińskiego (w czwartek o 15.00).
📣Jastrząb z EBC o determinacji w walce z inflacją.
Członek Rady Prezesów EBC Robert Holzmann przekonuje, że „EBC musi pokazać swoje zęby”.
📣Akcje na rynkach wschodzących w porównaniu do rynku amerykańskiego nie są już tanie. Goldman Sachs i JP Morgan ostrzegają.
Hossa na rynkach wschodzących jest mniej prawdopodobna, bo jest dużo zagrożeń, te rynki są zagrożone niewypłacalnością, a akcje nie są już tak niedowartościowane, jak były w październiku. Wykres WIG20 wyceniany w dolarze na tle EEM.US. Tendencja jest ta sama: gdy pieniądze płyną na rynki wschodzące, to my rośniemy, gdy zaczyna się odwrót, to na GPW także. Jeśli dolar się będzie umacniał, to mało prawdopodobne, by WIG20 rósł. Jeśli umocnienie dolara jest przejściowe, to hossa może wrócić.
Jeśli Fed podniesie stopy powyżej 5%, a tak jest to wyceniane, to na rynkach wschodzących mogą zacząć się problemy. Do tego dochodzi nieprzewidywalność gospodarki. Przed danymi z rynku pracy rynek zaczął oczekiwać wzrostu stóp do 5,065%, przed danymi 4,93%. Zdaniem Rafała nie zabraknie ryzyk, które mogą umocnić dolara.
📣Oraz Wasze pytania, tematy, komentarze.
Dlaczego dolar był po 2,10 zł w 2008 r.? Pochodna napływu kapitału na rynku wschodzące, to potężna fala kapitału spekulacyjnego, która doszła do irracjonalnych poziomów. Czasem na rynkach są bardzo silne trendy, które się same napędzają, trudno to uzasadnić fundamentami. Od 2010 roku mieliśmy uspokojenie, ale trend jest wzrostowy dla dolara. Przy wysokiej inflacji presja na złotego będzie większa.
Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz
Zapraszamy!!
07.02.2023

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania