Gdy inne tracą, te fundusze zarabiają
Licząc od początku roku, tylko co dziesiąty fundusz jest na plusie. W tym gronie znalazły się trzy fundusze typu short. W niecałe 8 miesięcy zarobiły po ponad 30%. Nie są to jednak fundusze dla każdego.
Fundusze short dążą do uzyskiwania odwrotnego wyniku w stosunku do instrumentu bazowego. Obecnie na krajowym rynku mamy jedynie fundusze, których celem jest odzwierciedlanie odwrotności indeksu WIG20 – gdy ten traci, one zyskują, i odwrotnie – gdy indeks zyskuje, te fundusze tracą. A dokładniej ich celem jest osiąganie stóp zwrotu odzwierciedlających zmiany wartości indeksu WIG20Short. Mowa o: Beta ETF WIG20short Portfelowy FIZ, Ipopema Short Equity, QUERCUS short oraz ALTUS Short, który jest w trakcie likwidacji.
Reklama
Od początku tego roku do 24 sierpnia indeks WIG20 stracił 28,5%. W tym czasie indeks WIG20short zyskał 38,5%, a fundusze short zarobiły po nieco ponad 30%. Tak duży rozjazd w odwzorowaniu odwrotności wyników WIG20 przez WIG20Short pojawił się nie po raz pierwszy i jest czymś normalnym. W uproszczeniu indeks WIG20Short zachowuje się symetrycznie względem WIG20 jedynie w horyzoncie dziennych stóp zwrotu. Na skutek codziennego rebalancingu indeksu WIG20Short oraz kapitalizacji stóp zwrotu, w dłuższych horyzontach stopy zwrotu mocniej się rozjeżdżają, niż to by wynikało z intuicyjnej stopy zwrotu wynoszącej -1. Różnice pogłębiają się przy dużej zmienności na rynkach.
Szczegółowo jest to wyjaśnione w materiale Beta ETF: https://betasecurities.pl/infopack-beta-etf-wig20short
Przyjrzyjmy się też samym funduszom, także w ich wypadku mamy pewne różnice. Wszystkie trzy zajmują krótkie pozycje w kontraktach terminowych na indeks WIG20, przy czym ceny kontraktów się zmieniają i nie zawsze dokładnie odzwierciedlają kurs instrumentu bazowego. Pozostałą część aktywów zarządzający lokują głównie w instrumentach dłużnych (głównie WZ-tkach, ale np. QUERCUS short także w papierach korporacyjnych). Na różnice w osiąganych rezultatach wypływają także pobierane opłaty, obciążające wyniki (za zarządzanie, jak i koszty transakcyjne). Najtaniej wypada Quercus short, dla którego poziom opłat bieżących za 2021 rok wyniósł 2,7%, w pozostałych dwóch funduszach przekroczył 3,0%.
W przypadku funduszy otwartych Ipopema Short Equity oraz Quercus short trzeba liczyć się z opłatą za nabycie jednotek funduszy – maksymalnie odpowiednio 5% i 3,8%. U niektórych dystrybutorów można ją ominąć, jak np. na platformie KupFundusz.pl, która nie pobiera opłat dystrybucyjnych.
W przypadku funduszu zamkniętego Beta ETF WIG20short Portfelowy FIZ także można uniknąć kosztów wejścia, a także wyjścia, przeprowadzając transakcje na rynku wtórnym. W takim przypadku trzeba się liczyć prowizją brokerską oraz tym, że rynkowa cena certyfikatu może różnić się od klasycznej wyceny podawanej oficjalnie raz dziennie.
W przypadku obu funduszy otwartych do inwestycji potrzeba większych kwot – w przypadku Ipopema – równowartość 40 tys. euro, a Quercus – 200 tys. zł.
Fundusze typu short to fundusze raczej do spekulowania, a nie inwestowania długoterminowego. Nie są to produkty dla wszystkich. Wielu inwestorów wybiera je, gdy spodziewa się załamania na rynku akcji, ale nie chce sprzedawać swoich klasycznych inwestycji, w ten sposób częściowo zabezpieczając się przed stratami. W Polsce fundusze typu short największą popularnością cieszyły się w marcu 2020 roku, kiedy pozyskały ponad 60 mln zł. Także w ostatnich miesiącach klienci chętnie po nie sięgają – w styczniu wpłacili 51 mln zł, a w maju 41 mln zł, w lipcu wypłacili natomiast 47 mln zł.
Największe aktywa zgromadził Quercus short – 62 mln zł, Ipopema Short – 42 mln zł, a Beta ETF WIG20short Portfeowy FIZ – 19 mln zł.
Wymienione w tekście fundusze short dostępne na platformie KupFundusz:
Aby rozpocząć inwestowanie w fundusze inwestycyjne, wystarczy założyć konto na: https://www.kupfundusz.pl/rejestracja
26.08.2022

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania