Złoto i srebro na inwestycyjnej mapie

Sytuacja na rynku surowców od dłuższego czasu jest dość zmienna, niemniej jednak od marcowej wyprzedaży nastroje inwestorów znacząco poprawiły się. Zyskiwały wówczas różne klasy aktywów – od akcji po obligacje. Szczęcie uśmiechnęło się również do tych, którzy postawili na surowce, a konkretnie metale szlachetne – złoto czy srebro.

Reklama

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Jak można zaobserwować na powyższym wykresie, choć wiele surowców mocno ucierpiało podczas marcowego załamania – presji nie oparło się również złoto, powszechnie postrzegane jako bezpieczna przystań – to jednak od tamtego czasu sytuacja uległa znacznej poprawie. W efekcie srebro powróciło do poziomów obserwowanych na początku roku, odbijając się od marcowych minimów aż +50,3%. Z kolei złoto wspięło się na poziomy sprzed czasów swojej „świetności” (niemal 8 lat temu) i od dołka w marcu zyskało +17,4%. Naturalnie pozytywne nastroje wpłynęły na notowania funduszy z ekspozycją na metale szlachetne, w szczególności złoto.

Niekwestionowanym liderem zestawienia jest fundusz PKO Akcji Rynku Złota – od marcowej korekty zyskał +72,7%. Oznacza to jednocześnie, że o ok. +50,6 pkt proc. pobił średnią dla grupy. Skąd wynika tak duża przewaga nad rywalami? Otóż w dużej mierze jest to pochodna odmiennej polityki inwestycyjnej. Podczas gdy wielu konkurentów inwestuje w złoto fizyczne czy kontrakty terminowe na ten kruszec, to w portfelu tego funduszu znajdziemy głównie akcje spółek wydobywających złoto (np. kopalnie złota), a także inne metale szlachetne m.in. srebro. W związku z tym, zarabia na wzroście notowań spółek, których kondycja jest zależna głównie od cen złota.

Na drugi miejscu z wynikiem +17,0% uplasował się QUERCUS Gold. Jest to fundusz, którego polityka zakłada bliskie naśladowanie cen kruszcu – inwestuje w kontrakty terminowe na złoto. To rozwiązanie może zatem znaleźć się w centrum uwagi inwestorów poszukujących bliskiego odwzorowania cen tego kruszcu.

Trzecie miejsce zajął Investor Gold Otwarty (+16,8%). Wypracowana przez niego stopa zwrotu jest tylko o 20 p.b. niższa od konkurenta. Nie jest to zaskakujące, ponieważ lwią część portfela tego produktu stanowią ETF-y na fizyczne złoto. W związku z tym, podobnie jak w przypadku wspomnianego rywala, strategia funduszu w dużym stopniu zakłada naśladowanie cen tego metalu szlachetnego.

Pozostałe produkty również dostarczyły solidnych stóp zwrotu, szczególnie mając na uwadze nieco ponad dwumiesięczny okres analizy. Choć trudno powiedzieć na ile trend wzrostowy złota utrzyma się w przyszłości, to jednak zdaniem wielu ekspertów pozytywnie na jego ceny może wpływać niepewność co do rozwoju sytuacji na rynkach (np. obawy o drugą falę zarażeń COVID-19 oraz napięte relacje między USA a Chinami) czy chęć zabezpieczenia przed inflacją. Warto również wspomnieć, że jak dotychczas inwestycja w złoto sprawdzała się jako element dywersyfikacji portfela, gdyż z reguły zachowywało się nieco inaczej niż np. akcje czy obligacje.

Wszystkie wymienione w powyższej tabeli fundusze dostępne są na platformie inwestycyjnej KupFundusz.pl. Zachęcamy do korzystania z szerokiej gamy narzędzi, analizowania i porównywania funduszy. Wystarczy założyć bezpłatne konto i zacząć budowanie swojego zaplecza finansowego, bazując na funduszach inwestycyjnych, a tym samym wiedzy i doświadczeniu ekspertów.