Fundusze akcji dają zarobić
Luty zakłócił wielomiesięczną hossę na rynku akcji część globalnych indeksów wciąż nie odrobiła poniesionych strat. Sprawdzamy czy są fundusze akcyjne, które zdołały pokonać szczyty z końca stycznia
Biorąc pod uwagę średnie tegoroczne stopy zwrotu poszczególnych grup, większość rozwiązań jest na minusie. Najwięcej tracą fundusze akcji tureckich (-24,0%). Pod kreską są także fundusze akcji polskich, zarówno małych i średnich spółek (-4,8%), jak i te o strategii uniwersalnej (-8,%).
Reklama
Lepiej radzą sobie rynki rozwinięte. Jak dotąd najlepiej wypadają fundusze akcji europejskich rynków rozwiniętych, które zarobiły średnio +3,4% (najwięcej ze wszystkich grup). W styczniu średni wynik był o -2 pkt. proc. niższy. Rekord z początku roku przebiły giełdy w m.in. Paryżu i Londynie – udało się tego dokonać w ubiegłym tygodniu. Licząc od początku roku najwięcej zyskały Caspar Akcji Europejskich (Caspar Parasolowy FIO) i Allianz Małych Spółek Europejskich (Allianz SFIO) – wartość ich jednostek wzrosła o +10%. Wynik ten jest blisko dwukrotnie wyższy niż stopy zwrotu na koniec stycznia br.
Na kolejnych miejscach pod względem wypracowanego zysku znajdują się fundusze akcji amerykańskich i akcji globalnych rynków rozwiniętych, których średnie tegoroczne stopy zwrotu wyniosły odpowiednio +1,8% i +1,6%. To gorsze wyniki niż te wypracowane w styczniu (odpowiednio +2,9% i 3,4%), jednak niektórym rozwiązaniom udało się przebić zysk z początku roku. Jeśli chodzi o produkty skupiające się na spółkach notowanych w USA najlepiej wypadł Esaliens Okazji Rynkowych (Esaliens Parasol Zagraniczny SFIO), którego jednostka zyskała jak dotąd 8% (w styczniu traciła -0,7%). Jeśli chodzi o produkty inwestujące globalnie na czele stawki znajdują się dwa rozwiązania z oferty Skarbiec TFI - Skarbiec Spółek Wzrostowych (Skarbiec FIO) i Skarbiec Top Brands (Skarbiec FIO), które od początku roku zyskały odpowiednio +17,2% i +13,6%. W styczniu ich stopa zwrotu oscylowała w granicach 10-11%.
Zyskowne rozwiązania możemy znaleźć także w innych grupach. W tym roku na plusie jest kilka funduszy skupiających się na polskim rynku. Mowa tu nie tylko o produktach typu short, które zyskują na spadkach indeksów, lecz także o klasycznych rozwiązaniach. Jeśli chodzi o produkty o strategii uniwersalnej na tle konkurentów pozytywnie wyróżnił się Investor Akcji Spółek Dywidendowych (Investor FIO). Licząc od początku roku jego stopa zwrotu wyniosła +7%, czyli mniej więcej tyle ile na koniec stycznia. Równocześnie jest to jeden z dwóch produktów w grupie, których tegoroczny wynik jest dodatni.
Jak wyjaśnia Grzegorz Czekaj, zarządzający pierwszym z funduszy, kluczem do ponadprzeciętnych wyników jest selekcja.
– Skupialiśmy się na spółkach o mocnej pozycji rynkowej, to znaczy takich, które mają unikalny produkt lub relatywnie niewielką konkurencję. Tego typu firmy mają mocną pozycję w negocjacjach z klientami i dzięki temu lepiej radzą sobie z presją kosztową. Dobre rezultaty przyniosły inwestycje w spółki z ekspozycją na konsumenta oraz wybrane firmy z szeroko rozumianej branży technologicznej (m.in. gry komputerowe). W związku ze słabością zarówno dużych, jak i małych spółek notowanych na GPW pomocna okazała się także ekspozycja na firmy spoza warszawskiego parkietu. Z drugiej strony słuszne okazało się też reprezentowane przez nas od dłuższego czasu ostrożne podejście do krajowych spółek przemysłowych i przedsiębiorstw z dużym udziałem Skarbu Państwa w akcjonariacie – wyjaśnia.
W grupie funduszy małych i średnich spółek również dwa rozwiązania znajdują się na plusie, jednak lepiej niż w styczniu poradził sobie tylko Skarbiec Małych i Średnich Spółek (Skarbiec FIO). Tutaj również zadecydowało niebenchamarkowe podejście, podkreśla zarządzający funduszem Michała Stalmacha.
– Kiedy mamy przekonanie do poszczególnych spółek potrafimy alokować w nie relatywnie dużą część naszego funduszu. W efekcie nasz portfel jest skoncentrowany na około 30 spółkach, o największym naszym zdaniem potencjale wzrostu. Duży trzon funduszu stanowią spółki innowacyjne o globalnym zasięgu sprzedaży oraz liderzy w swoich sektorach. Ponadto utrzymujemy niewielką ekspozycję na zagraniczne podmioty z sektorów wzrostowych słabo lub niereprezentowanych na GPW, co stanowi dla nas również poduszkę płynnościową i umożliwia wykorzystywanie okazji inwestycyjnych – dodaje.
Uwagę warto zwrócić również na PKO Dóbr Luksusowych Globalny (Parasolowy FIO). W styczniu, mimo rekordowego optymizmu na rynkach, fundusz ten wypracował wynik w wysokości jedynie +1%. Obecnie jego stopa zwrotu przekracza +6%. Sławomir Sklinda, zastępca dyrektora departamentu zarządzania aktywami podkreśla, że to głównie zasługa znakomitego na tle rynku zachowania całego sektora spółek dóbr luksusowych.
– Pomimo obserwowanego spowolnienia w makro i wskaźników wyprzedzających zarówno na rynkach rozwiniętych jak i wschodzących, konsument wciąż jest silny. Szczególnie klasa dóbr luksusowych, do których zaliczamy spółki takie jak: LVMH, Moncler, Kering czy Luxotica wyjątkowo pozytywnie wykazały się na tle rynku. Sprzyjały także utrzymywane na funduszu długie ekspozycje na waluty USD i EUR – mówi.
28.05.2018

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania