Która klasa aktywów zabłyśnie w ostatnim kwartale? [WYNIKI ANKIETY]
Akcje polskie małych i średnich spółek po ostatnich, spadkowych miesiącach, mogą być najbardziej zyskowną klasą aktywów w ostatnim kwartale tego roku - wynika z naszej ankiety
Spośród wszystkich odpowiedzi nadesłanych przez naszych czytelników akcje małych i średnich spółek uzyskały 30% głosów. Ankietowani liczą na zwrot o 180 stopni. Tak bowiem można byłoby nazwać sytuację, w której „misie” zaczęłyby nagle dominować nad innymi klasami aktyów. Od szczytu w kwietniu tego roku indeks małych spółek sWIG80 stracił -14%, a mWIG40 porusza się w trendzie bocznym i to tylko dzięki wzrostowi notowań kilku największych jego reprezentantów. Czy to się zmieni okaże się po publikacji wyników za trzeci kwartał (sezon właśnie się rozpoczął). Dotychczas, zyski mniejszych spółek negatywnie zaskakiwały inwestorów. Głównym winowajcą były rosnące koszty, np. w części dotyczącej wynagrodzeń. Równolegle spółki nie nadążały z dostosowaniem przychodów. Wyniki za trzeci i czwarty kwartał powinny dać odpowiedź, czy udało się to zmienić.
Zaraz za „misiami” w naszej ankiecie upasowały się polskie blue chipy (25%). Te pomimo bardzo dużych wzrostów wciąż nie powiedziały ostatniego słowa. Pomagać im może wysoki popyt ze strony inwestorów zagranicznych. Może on trwać nadal po ostatnich coraz wyższych prognozach agencji ratingowych co do polskiego PKB w kolejnych latach. Fundamentalnie wciąż jest jeszcze miejsce do wzrostu największych spółek, uważa Tomasz Matras z Union Investment TFI. W wywiadzie dla „Parkietu” podkreślił jednak, że zmieniło się podejście inwestorów.
- Po fali kilkunastomiesięcznych zwyżek, gdy drożały praktycznie wszystkie duże spółki, inwestorzy stali się bardziej wybredni. Nie kupują już hurtem wszystkich spółek z WIG20 tylko dlatego, że charakteryzują się wysoką płynnością. Zaczynają coraz uważniej patrzeć na fundamenty - wyniki raportowane przez poszczególne blue chips oraz perspektywy dla poszczególnych sektorów. W najbliższym czasie trzeba się nastawić na bardziej selektywne podejście do inwestowania w WIG20. Mam tutaj na myśli nie tyle selekcję sektorową, ile konkretnych spółek w ramach sektora. Różnice w wycenach, spodziewana dynamika zysków czy poziom płaconej dywidendy są teraz decydujące – powiedział ekspert od rynku akcji.
Niemal co piąty ankietowany wskazał akcje zachodnioeuropejskie jako najbardziej interesujące pod względem potencjalnych zysków w ostatnim kwartale. Największe firmy inwestycyjne również wieszczą dobre miesiące dla rynku na Starym Kontynencie.
Czytaj również: „Globalne rynki – co przyniosą nadchodzące miesiące?”
„Ten rok należy do akcji europejskich. Sprawdź, co czeka je w kolejnych miesiącach”
Globalne rynki wschodzące zebrały tylko 11% głosów. Na ich korzyść przemawia jednak sporo. Wystarczy wymienić solidny globalny wzrost gospodarczy, który wspiera handel i eksport. A także realizowane reformy gospodarcze (sztandarowym przykładem są Indie). Atrakcyjność spółek notowanych na rynkach wschodzących wynika także z ich względnie niższych wycen (w stosunku do ich odpowiedników z państw rozwiniętych). Nasi ankietowani w ramach rynków wschodzących wskazywali najczęściej na kraje BRIC (Brazylię, Rosję, Indie i Chiny).
Wśród innych klas aktywów z największymi szansami na wysokie wzrosty nasi ankietowani wybierali najczęściej surowce – złoto oraz ropę. Jeśli chodzi o złoto, to zdania analityków co do jego zachowania są podzielone. Z jednej strony jako aktywo teoretycznie chroniące przed inflacją, zyskuje w oczach inwestorów w środowisku rosnących cen, a z takim mamy do czynienia w wielu krajach na świecie. Z drugiej strony na jego niekorzyść działa stabilizacja sytuacji politycznej w rejonie Półwyspu Koreańskiego i możliwe umocnienie się dolara wraz z kolejnymi krokami Fed w kierunku zacieśniania polityki monetarnej.
Wojciech Kiermacz
Analizy Online
Reklama
24.10.2017

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania