OFE mogą zostać - reforma emerytalna nie taka, jak zakładano na początku
Sejm tej kadencji prawdopodobnie nie zajmie się likwidacją OFE podaje Rzeczpospolita i Dziennik Gazeta Prawna powołując się na kilka niezależnych źródeł
Informację tę potwierdza osoba m.in. „zbliżona do procesu legislacyjnego” oraz inne źródła. Żadne z nich nie jest jednak bezpośrednio związane z Ministerstwem Finansów czy Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To te dwa resorty mają najwięcej do powiedzenia w sprawie kształtu przyszłej reformy.
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” OFE nie zostaną zlikwidowane od razu. W życie wejdą natomiast pracownicze plany kapitałowe (PPK). Czy to oznacza, że obydwa resorty wciąż nie mogą dojść do porozumienia w sprawie ponad 180 mld zł pozostałych w drugim filarze?
Wiele na to wskazuje. Nie jest tajemnicą, że Elżbieta Rafalska, minister resortu rozwoju, nie jest tak entuzjastycznie nastawiona do planu Morawieckiego. Przypomnijmy, że w myśl planu 75% środków z drugiego filaru zasili nowe prywatne indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), a reszta trafi do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Przeciwnikiem takiego rozwiązania jest również Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. W rozmowie z PAP przyznał, że jego zdaniem najlepszym sposobem na OFE jest jego likwidacja i przeniesienie wszystkich zgromadzonych środków do ZUS.
Do mediów cały czas przedostają się sprzeczne sygnały w sprawie reformy. Dzisiejsza wiadomość poddaje w wątpliwość słowa ministra Morawieckiego, który we wrześniu powiedział, że jest blisko konsensusu z minister Elżbietą Rafalską ws. reformy OFE.
/wk
Reklama
25.09.2017

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania