Oszczędności – pięta achillesowa Polaków
Polacy oszczędzają niewiele a większość środków trzymają na lokatach bankowych. Inwestować nie chcą nawet młodzi
W kwestii oszczędzania Polacy nie mają powodów do dumy. Stopa oszczędności polskich gospodarstw domowych jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej. Według danych NBP w pierwszym półroczu 2016 r. oscylowała w granicach 3,8%, podczas gdy średnia unijna znacznie przekracza 10%.
Niski poziom oszczędności Polaków nie jest bezpośrednio związany z sytuacją majątkową. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie Związku Banków Polskich, 65% Polaków deklaruje, że ma możliwości finansowe aby oszczędzać choć niewielkie kwoty. Nie wszyscy decydują się jednak odkładać pieniądze. Aż czwarta część Polaków nie wie czy cokolwiek odkłada w perspektywie długoterminowej, a aż 37% obywateli naszego kraju deklaruje, że w takiej perspektywie nie oszczędza nic.
Jeśli chodzi o motywy oszczędzania, zdecydowana większość Polaków (36%) odkłada pieniądze na tzw. „czarną godzinę”. Niespełna jedna trzecia z nas oszczędza by kupić dobra trwałego użytku i rozmaite sprzęty, a aż ćwierć Polaków finansuje w ten sposób wyjazdy wakacyjne.
Jak pokazują wyniki ankiety „ING International Survey on Savings 2016” przeprowadzonej przez bank ING, taki stan rzeczy wcale nie zadowala Polaków, bowiem tylko 12% z nas czuje się komfortowo ze swoimi oszczędnościami. Poziom satysfakcji jest ponad dwa razy niższy niż średnia europejska, co sprawia, że Polska znajduje się na ostatnim miejscu rankingu, który obejmuje 14 krajów europejskich i Turcję.
Ci którzy odkładają pieniądze najczęściej wybierają bezpieczne i proste produkty. Zdecydowanie największą popularnością cieszą się lokaty bankowe – stanowią one blisko 60% oszczędności Polaków. Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez specjalistów BGŻOptima, jest to rozwiązanie powszechnie stosowane przez przedstawicieli różnych pokoleń. Konta oszczędnościowe najczęściej wybierają osoby urodzone w latach 1980-2000 (tzw. generacja Y lub inaczej Millenialsi) – pieniądze na lokatach bankowych trzyma aż 88,5% tej grupy. Niemal równie duży odsetek posiadaczy lokat znajduje się wśród osób urodzonych w czasach gierkowskiej prosperity (generacja X) oraz wśród tzw. baby boomers, czyli tych którzy przyszli na świat latach 50. i 60. Najmniej liczną reprezentację wśród posiadaczy lokat (niespełna 70%) mają najstarsi inwestorzy, osoby urodzone przed 1952 r.
Co ciekawe, skłonność do podejmowania ryzyka oraz inwestowania środków u przedstawicieli poszczególnych generacji jest bardzo zbliżona - odsetek osób angażujących swoje oszczędności w fundusze inwestycyjne we wszystkich grupach jest jednocyfrowy. Największy udział posiadaczy jednostek TFI znajdziemy wśród 35-40-latków i wcale nie jest on imponujący – wynosi jedyne 9,5%. Wśród Millennialsów, którzy z racji wieku powinni chętniej kupować bardziej ryzykowne aktywa, jednostki funduszy nabywa tylko 8,3% osób. W pozostałych grupach chętnych na ulokowanie kapitału z wykorzystaniem produktów zbiorowego inwestowania jest jeszcze mniej.
Katarzyna Czupa
Analizy Online
Reklama
31.01.2017

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania