TFI PZU: Obligacje korporacyjne mogą okazać się tykającą bombą
Dopóki nie zostanie rozwiązany problem Grecji należy unikać akcji europejskich, z polskiej giełdy najlepiej wyglądają małe i średnie spółki. Natomiast obligacje korporacyjne mogą okazać się tykającą bombą - przestrzega Sławomir Kościak, dyrektor ds. sektora medycznego w TFI PZU.
- Akcje w Europie – pewnie tak, ale poczekałbym na rozwiązanie kwestii greckiej. Ewentualne wyjście Grecji ze strefy euro było dotąd trochę ignorowane przez rynek. Obecnie ryzyko jest zbyt duże - powiedział PAP Kościak. - Dopiero ostatnie tygodnie pokazały, że rynki zaczęły się obawiać wyjścia Grecji ze strefy euro. To jest wielka niewiadoma, gdyż nie ma procedur takiego wyjścia - dodał. Jego zdaniem, w krótkim terminie, po ogłoszeniu informacji o ewentualnym wyjściu Grecji, reakcja rynków może być bardzo nerwowa.
Rykoszetem, ze względu na bliskość terytorialną, dostać mogą przede wszystkim rynki południowej Europy (Włochy, Hiszpania, także Francja), gdyż duże światowe fundusze inwestycyjne ograniczą ekspozycję w tym regionie. - Mnóstwo pieniędzy stamtąd wypłynie i w krótkim terminie to może być katastrofa dla tych rynków. W długim terminie być może oddłużenie Grecji pomoże im wyjść z patowej sytuacji - powiedział dyrektor TFI PZU.
Kościak poleca akcje w Polsce, ale ze wskazaniem na małe i średnie spółki, które mają zyski poparte przepływami pieniężnymi i dobrą jakością zarządów. Główne indeksy - WIG 20 i WIG 30 - nie są atrakcyjne dla inwestorów. - Są zdominowane przez sektor bankowy i surowcowy. To mało ciekawe sektory - ocenił.
Sławomir Kościak uważa, że ciekawym celem inwestycyjnym są spółki z sektora medycznego. - Inwestujemy w ten sektor globalnie. Mamy do czynienia ze starzejącym się społeczeństwem na świecie, a osoby starsze wydają więcej na leczenie i ochronę zdrowia niż młode. To pozwala oceniać, że nakłady na medycynę będą rosły przez 30-50 lat - powiedział. - Poza tym w tym obszarze dzieje się dużo innowacyjnych rzeczy - dodał.
Zdaniem Kościaka, przy obecnym zadłużeniu jakie panuje na świecie zarówno wśród gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, jak i całych państw, powrót do stóp procentowych sprzed wielkiego kryzysu nie będzie możliwy.
Kościak przestrzegł też przed inwestowaniem w obligacje korporacyjne. - Sektor obligacji korporacyjnych może okazać się tykającą bombą. Polskie banki mają pieniądze, a nie pożyczają ich firmom, po czym my kupujemy obligacje korporacyjne – to o czymś świadczy - powiedział.
Sławomir Kościak brał udział w szóstej z rzędu debacie z udziałem zarządzających funduszami „Strategie rynkowe 2015”, zorganizowanej przez PAP Biznes. Partnerem merytorycznym były Analizy Online.
Za: PAP
Reklama
16.06.2015

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania