Produkcja rośnie. Na co czeka rynek akcji?
Produkcja przemysłowa wzrosła w styczniu br. o +4,1% r/r poinformował Główny Urząd Statystyczny. To lepsze dane od prognozy, która wynosiła +3,45% r/r. Urząd opublikował także dane o cenach produkcji sprzedanej przemysłu. W styczniu mieliśmy ponownie do czynienia z deflacją. Ceny spadły o -0,9% r/r.

Komentarz Analiz Online:
Produkcja przemysłowa to papierek lakmusowy stanu polskiej gospodarki, którego zabarwienie jest z uwagą obserwowane przez inwestorów z warszawskiej giełdy. Przemysł ma bowiem największy, prawie 24% udział w tworzeniu PKB i istotny wpływ na pozostałe gałęzie gospodarki. Z tego powodu znaczące przyspieszenie tempa produkcji wpływa bardzo pozytywnie na całą aktywność gospodarczą i zazwyczaj znajduje odzwierciedlenie w wyższych wycenach spółek giełdowych. Umiarkowane, w porównaniu z historycznymi dokonaniami, stopy zwrotu funduszy akcji polskich uniwersalnych świadczą o tym, że inwestorzy dość sceptycznie oceniają aktualną dynamikę produkcji, a tym samym możliwość mocniejszego ożywienia.
Warto pamiętać, że kondycja naszego przemysłu jest w znacznej mierze uzależniona od gospodarki strefy euro. W czwartym kwartale ubiegłego roku roczna dynamika PKB strefy wyniosła zaledwie +0,5%, a kwartał wcześniej -0,3%. Bez szybszego rozwoju Eurolandu trudno oczekiwać wyraźniejszego przyspieszenia dynamiki produkcji rodzimego przemysłu.
O ile inwestorzy nie doczekają się istotnie lepszych danych makroekonomicznych, szansa na wyższe stopy zwrotu na GPW w Warszawie może wydawać się dziś dość mglista.
Marcin Oyrzanowski, młodszy analityk
Analizy Online

Komentarz Analiz Online:
Produkcja przemysłowa to papierek lakmusowy stanu polskiej gospodarki, którego zabarwienie jest z uwagą obserwowane przez inwestorów z warszawskiej giełdy. Przemysł ma bowiem największy, prawie 24% udział w tworzeniu PKB i istotny wpływ na pozostałe gałęzie gospodarki. Z tego powodu znaczące przyspieszenie tempa produkcji wpływa bardzo pozytywnie na całą aktywność gospodarczą i zazwyczaj znajduje odzwierciedlenie w wyższych wycenach spółek giełdowych. Umiarkowane, w porównaniu z historycznymi dokonaniami, stopy zwrotu funduszy akcji polskich uniwersalnych świadczą o tym, że inwestorzy dość sceptycznie oceniają aktualną dynamikę produkcji, a tym samym możliwość mocniejszego ożywienia.
Warto pamiętać, że kondycja naszego przemysłu jest w znacznej mierze uzależniona od gospodarki strefy euro. W czwartym kwartale ubiegłego roku roczna dynamika PKB strefy wyniosła zaledwie +0,5%, a kwartał wcześniej -0,3%. Bez szybszego rozwoju Eurolandu trudno oczekiwać wyraźniejszego przyspieszenia dynamiki produkcji rodzimego przemysłu.
O ile inwestorzy nie doczekają się istotnie lepszych danych makroekonomicznych, szansa na wyższe stopy zwrotu na GPW w Warszawie może wydawać się dziś dość mglista.
Marcin Oyrzanowski, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Tylko u nas
19.02.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania