Czy warto korzystać z analizy technicznej inwestując w fundusze?
Wywiad z Jeffem Hochmanem, Dyrektorem Analizy Technicznej w Fidelity.
Analizy Online: Jak analiza fundamentalna i analiza techniczna mogą się nawzajem uzupełniać?
Jeff Hochman: Analiza techniczna stanowi tzw. „reality check” dla założeń, jakie przyjmują analitycy fundamentalni. Przy wycenie spółek, część informacji np. te dotyczące szacowanego wzrostu dywidend w przyszłości, nie są wartościami potwierdzonymi, a tylko najlepszym szacunkiem analityka. Stąd wyceny, jakie są uzyskiwane na podstawie analizy fundamentalnej mogą odbiegać od rzeczywistej wartości, jeśli założenia wzięte do modelu są nie do końca poprawne. Analiza techniczna daje szansę potwierdzenia właściwości tych założeń i umiejętnego dostosowania się do bieżącej sytuacji.
Najważniejszą rzeczą w analizie technicznej jest odpowiedź na pytanie czy mamy do czynienia z trendem i jeśli tak to czy jest to trend, który jest długotrwały czy tylko przejściowy. Czy jest to trend, w którym ceny odchodzą od średniej czy się do niej przybliżają. Ważne jest również ustalenie linii wsparcia i oporu. Wykorzystując średnie ruchome ważne jest również, aby wiedzieć, jaki okres wybrać do ustalania średniej, czy np. 40 tygodniową (dla trendów bardziej długoterminowych), czy jakiś krótszy okres. Wszystko oczywiście zależy od tego jak bardzo aktywni chcemy być przy podejmowaniu decyzji kupna i sprzedaży.
Jak oba podejścia są wykorzystywane przez profesjonalistów w dziedzinie inwestowania, takich jak Fidelity?
W Fidelity nie ma czegoś takiego jak „House View” czyli jednego z góry ustalonego poglądu na inwestowanie. O tym, jakie spółki wejdą do portfela i w jakim udziale, decyduje Portfolio Manager. Jest on jednoosobowo odpowiedzialny za wynik danego funduszu. Nie wierzymy w odpowiedzialność zbiorową.
Portfolio Manager może korzystać zarówno z ratingów jakie są przyznawane każdej ze spółek przez analityków fundamentalnych, jak również korzystać ze wsparcia zespołu analizy technicznej, któremu przewodniczę. Oprócz mnie w Londynie współpracują ze mną trzej analitycy, jest również jedna osoba w Tokio i jedna w Hong Kongu.
Czy można wykorzystywać analizę techniczną przy inwestowaniu w fundusze inwestycyjne?
Jak najbardziej. Wielu doradców, którzy doradzają w wyborze funduszy w USA wykorzystuje analizę techniczną. Przykładem jest wykorzystanie analizy relatywnej siły (relative strength analysis). Jest to oczywiście dobre narzędzie pod warunkiem, że dobrze rozumiemy jak ono działa i jakie są jego ograniczenia.
Jakie są potencjalne pułapki, które mogą spotkać inwestorów detalicznych wykorzystujących analizę techniczną w inwestowaniu w fundusze?
Każdy inwestor musi wiedzieć, jakie są ograniczenia analizy technicznej i co jest ona nam w stanie powiedzieć, a czego nie. Jednym z takich ograniczeń jest nasza ludzka natura i szukanie trendów tam gdzie ich nie ma. Innym ograniczeniem są błędne sygnały, jakie możemy nieraz otrzymać z analizy wykresów i danych, które musimy nauczyć się wyłapywać. Ważne jest, aby każdy inwestor wykorzystujący analizę techniczną dołożył do tego swoją własną opinię, która wynika z doświadczenia i szerszej perspektywy.
Q. Jak analityk techniczny, taki jak Ty, funkcjonuje w firmie, która znana jest z fundamentalnego podejścia do wyboru spółek (bottom-up stock picking)?
W świecie, który nas otacza nie możemy narzekać na brak informacji. Wręcz przeciwnie, tej informacji jest bardzo dużo. Ważne jest, aby wiedzieć, jakie dane są ważne, a które można zignorować. Analiza techniczna pomaga w wyłonieniu pewnych zjawisk, które wynikają z analizy dużej ilości danych.
Moim zadaniem jest uczestniczenie w tzw. fund review. Podczas takiego przeglądu każda pozycja w portfelu jest analizowana z perspektywy jej udziału, aktywnej pozycji w stosunku do benchmarku, jak również fundamentalnego ratingu z zespołu analiz (1-5). Dla każdej spółki przygotowywany jest również zestaw wykresów dotyczących ceny akcji, relatywnej wyceny w stosunku do jakiegoś wzorca, jak również zysków. Analiza wykresów, jaką przeprowadzamy daje Portfolio Managerowi potwierdzenie czy podjął właściwą decyzję odnośnie alokacji w daną spółkę. Jest to część procesu sprawdzania decyzji PM i utwierdzania go czy przyjął właściwy kierunek. Również, za każdym razem kiedy na nowo analizujemy dane dotyczące konkretnej spółki, to informacje jakie wynikają z analizy technicznej są wysyłane do wszystkich Portfolio Managerów, którzy mają daną pozycję w portfelu.
Fidelity jest dużą firmą i każdy Portfolio Manager może zdecydować o tym jak bardzo potrzebuje wsparcia takiego zespołu jak mój. Są PM, którzy potrzebują większego wkładu z naszej strony i są tacy, którzy dają sobie radę sami. Na koniec dnia to ci PM którzy odnoszą dobre wyniki zostają.
Jakie są ograniczenia analizy technicznej w zarządzaniu funduszami?
Analiza techniczna jest bardziej przydatna w funduszach, w których znajdują się duże i płynne spółki, niż w tych, które inwestują w spółki z segmentu małych i średnich spółek. Im większa jest firma w portfelu tym więcej analiza techniczna jest w stanie dodać wartości.
Jak i kiedy analiza techniczna może uzupełniać analizę fundamentalną w zarządzaniu funduszami?
Analiza techniczna może być pomocna zarówno w doborze właściwych składników portfela, w ustaleniu czy waga jaką przypisaliśmy danej spółce jest właściwa, czy powinniśmy ją tymczasowo zwiększyć lub zmniejszyć. Analiza techniczna może również pomóc w podjęciu decyzji o momencie sprzedaży spółki. Musimy bowiem pamiętać, że uzyskiwanie wyników lepszych od benchmarków to nie tylko kupno „zwycięzców”, ale również pozbywanie się na czas „przegranych”.
W przypadku funduszy mieszanych typu multistrategia, gdzie mamy do czynienia z wieloma klasami aktywów, analiza techniczna może być pomocna w potwierdzeniu właściwej alokacji pomiędzy poszczególne grupy aktywów, regiony czy sektory. Analizując dane i wykresy możemy wskazać na zmianę zachowania wycen, zmianę w sentymencie, lub korelacjach pomiędzy klasami aktywów lub sektorami rynku. W okresach kiedy mieliśmy do czynienia z inwestowaniem według podejścia „risk-on / risk-off” analiza techniczna pomagała również w zidentyfikowaniu punktów zwrotnych (turning points).
Rozmawiała Anna Depko, Business Development Manager
Analizy Online
Analizy Online: Jak analiza fundamentalna i analiza techniczna mogą się nawzajem uzupełniać?
Jeff Hochman: Analiza techniczna stanowi tzw. „reality check” dla założeń, jakie przyjmują analitycy fundamentalni. Przy wycenie spółek, część informacji np. te dotyczące szacowanego wzrostu dywidend w przyszłości, nie są wartościami potwierdzonymi, a tylko najlepszym szacunkiem analityka. Stąd wyceny, jakie są uzyskiwane na podstawie analizy fundamentalnej mogą odbiegać od rzeczywistej wartości, jeśli założenia wzięte do modelu są nie do końca poprawne. Analiza techniczna daje szansę potwierdzenia właściwości tych założeń i umiejętnego dostosowania się do bieżącej sytuacji.
Najważniejszą rzeczą w analizie technicznej jest odpowiedź na pytanie czy mamy do czynienia z trendem i jeśli tak to czy jest to trend, który jest długotrwały czy tylko przejściowy. Czy jest to trend, w którym ceny odchodzą od średniej czy się do niej przybliżają. Ważne jest również ustalenie linii wsparcia i oporu. Wykorzystując średnie ruchome ważne jest również, aby wiedzieć, jaki okres wybrać do ustalania średniej, czy np. 40 tygodniową (dla trendów bardziej długoterminowych), czy jakiś krótszy okres. Wszystko oczywiście zależy od tego jak bardzo aktywni chcemy być przy podejmowaniu decyzji kupna i sprzedaży.
Jak oba podejścia są wykorzystywane przez profesjonalistów w dziedzinie inwestowania, takich jak Fidelity?
W Fidelity nie ma czegoś takiego jak „House View” czyli jednego z góry ustalonego poglądu na inwestowanie. O tym, jakie spółki wejdą do portfela i w jakim udziale, decyduje Portfolio Manager. Jest on jednoosobowo odpowiedzialny za wynik danego funduszu. Nie wierzymy w odpowiedzialność zbiorową.
Portfolio Manager może korzystać zarówno z ratingów jakie są przyznawane każdej ze spółek przez analityków fundamentalnych, jak również korzystać ze wsparcia zespołu analizy technicznej, któremu przewodniczę. Oprócz mnie w Londynie współpracują ze mną trzej analitycy, jest również jedna osoba w Tokio i jedna w Hong Kongu.
Czy można wykorzystywać analizę techniczną przy inwestowaniu w fundusze inwestycyjne?
Jak najbardziej. Wielu doradców, którzy doradzają w wyborze funduszy w USA wykorzystuje analizę techniczną. Przykładem jest wykorzystanie analizy relatywnej siły (relative strength analysis). Jest to oczywiście dobre narzędzie pod warunkiem, że dobrze rozumiemy jak ono działa i jakie są jego ograniczenia.
Jakie są potencjalne pułapki, które mogą spotkać inwestorów detalicznych wykorzystujących analizę techniczną w inwestowaniu w fundusze?
Każdy inwestor musi wiedzieć, jakie są ograniczenia analizy technicznej i co jest ona nam w stanie powiedzieć, a czego nie. Jednym z takich ograniczeń jest nasza ludzka natura i szukanie trendów tam gdzie ich nie ma. Innym ograniczeniem są błędne sygnały, jakie możemy nieraz otrzymać z analizy wykresów i danych, które musimy nauczyć się wyłapywać. Ważne jest, aby każdy inwestor wykorzystujący analizę techniczną dołożył do tego swoją własną opinię, która wynika z doświadczenia i szerszej perspektywy.
Q. Jak analityk techniczny, taki jak Ty, funkcjonuje w firmie, która znana jest z fundamentalnego podejścia do wyboru spółek (bottom-up stock picking)?
W świecie, który nas otacza nie możemy narzekać na brak informacji. Wręcz przeciwnie, tej informacji jest bardzo dużo. Ważne jest, aby wiedzieć, jakie dane są ważne, a które można zignorować. Analiza techniczna pomaga w wyłonieniu pewnych zjawisk, które wynikają z analizy dużej ilości danych.
Moim zadaniem jest uczestniczenie w tzw. fund review. Podczas takiego przeglądu każda pozycja w portfelu jest analizowana z perspektywy jej udziału, aktywnej pozycji w stosunku do benchmarku, jak również fundamentalnego ratingu z zespołu analiz (1-5). Dla każdej spółki przygotowywany jest również zestaw wykresów dotyczących ceny akcji, relatywnej wyceny w stosunku do jakiegoś wzorca, jak również zysków. Analiza wykresów, jaką przeprowadzamy daje Portfolio Managerowi potwierdzenie czy podjął właściwą decyzję odnośnie alokacji w daną spółkę. Jest to część procesu sprawdzania decyzji PM i utwierdzania go czy przyjął właściwy kierunek. Również, za każdym razem kiedy na nowo analizujemy dane dotyczące konkretnej spółki, to informacje jakie wynikają z analizy technicznej są wysyłane do wszystkich Portfolio Managerów, którzy mają daną pozycję w portfelu.
Fidelity jest dużą firmą i każdy Portfolio Manager może zdecydować o tym jak bardzo potrzebuje wsparcia takiego zespołu jak mój. Są PM, którzy potrzebują większego wkładu z naszej strony i są tacy, którzy dają sobie radę sami. Na koniec dnia to ci PM którzy odnoszą dobre wyniki zostają.
Jakie są ograniczenia analizy technicznej w zarządzaniu funduszami?
Analiza techniczna jest bardziej przydatna w funduszach, w których znajdują się duże i płynne spółki, niż w tych, które inwestują w spółki z segmentu małych i średnich spółek. Im większa jest firma w portfelu tym więcej analiza techniczna jest w stanie dodać wartości.
Jak i kiedy analiza techniczna może uzupełniać analizę fundamentalną w zarządzaniu funduszami?
Analiza techniczna może być pomocna zarówno w doborze właściwych składników portfela, w ustaleniu czy waga jaką przypisaliśmy danej spółce jest właściwa, czy powinniśmy ją tymczasowo zwiększyć lub zmniejszyć. Analiza techniczna może również pomóc w podjęciu decyzji o momencie sprzedaży spółki. Musimy bowiem pamiętać, że uzyskiwanie wyników lepszych od benchmarków to nie tylko kupno „zwycięzców”, ale również pozbywanie się na czas „przegranych”.
W przypadku funduszy mieszanych typu multistrategia, gdzie mamy do czynienia z wieloma klasami aktywów, analiza techniczna może być pomocna w potwierdzeniu właściwej alokacji pomiędzy poszczególne grupy aktywów, regiony czy sektory. Analizując dane i wykresy możemy wskazać na zmianę zachowania wycen, zmianę w sentymencie, lub korelacjach pomiędzy klasami aktywów lub sektorami rynku. W okresach kiedy mieliśmy do czynienia z inwestowaniem według podejścia „risk-on / risk-off” analiza techniczna pomagała również w zidentyfikowaniu punktów zwrotnych (turning points).
Rozmawiała Anna Depko, Business Development Manager
Analizy Online
Rynek funduszy
Tylko u nas
22.01.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania