Rating dla Copernicus Papierów Dłużnych Korporacyjnych - spore zmiany, ale ryzyko koncentracji wciąż duże
Reklama
Dla kogo jest ten fundusz?
Copernicus Papierów Dłużnych Korporacyjnych to wyjątkowy fundusz, między innymi dlatego, że jest pionierem na rynku rozwiązań dłużnych dedykowanym obligacjom przedsiębiorstw. Głównym wyróżnikiem produktu jest portfel, który charakteryzuje się bardzo wysoką rentwnością na tle rynkowych konkurentów. Ceną za dodatkową premię jest konieczność zaakceptowania wysokiego ryzyka emitenta. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest casus spółki DSS, którą wcześniej kierującemu funduszem Marcinowi Billewiczowi, udało się szczęśliwie sprzedać z dyskontem na kilka tygodni przed ogłoszeniem upadłości tego przedsiębiorstwa. Zawirowania dotyczące DSS skłoniły nas do weryfikacji oceny ratingowej produktu, przede wszystkim w kontekście mechanizmów wykorzystywanych do oceny ryzyka kredytowego. W międzyczasie w Copernicus Capital TFI zaszło sporo zmian w składzie zespołu inwestycyjnego, wykrystalizował się również zespół analityczny, ale też w wyniku odwrotu od tego rodzaju produktów aktywa funduszu istotnie spadły. Dlatego też zdecydowaliśmy się nadać funduszowi nową ocenę. Co najważniejsze, charakter produktu nie uległ istotnej zmianie. Portfel nadal w dominującym stopniu bazuje na wysokomarżowych obligacjach przedsiębiorstw. Daje to szansę na uzyskanie znacznie wyższej rentowności niż w przypadku standardowych rozwiązań, ale jednocześnie naraża inwestora na wysokie ryzyko kredytowe. W naszej ocenie jest to unikalna polityka na tle innych produktów dedykowanych polskiemu rynkowi obligacji korporacyjnych. Z racji niskiej płynności na rynku papierów przedsiębiorstw, zarządzanie tego typu produktem jest dużym wyzwaniem. Jednak zmiany koncepcyjne, jakie zaszły w 2012 roku, mają docelowo uczynić fundusz bardziej elastycznym. Przede wszystkim zwiększeniu uległa poduszka płynnościowa, co lepiej zabezpiecza produkt na wypadek fali odkupień. Chociaż wpływa to niekorzystnie na rentowność portfela, to brutto mimo to oscyluje ona obecnie wokół 600 pb ponad stawkę WIBOR6M w skali roku. Zwiększono także liczbę emitentów w portfelu. To kolejna pozytywna zmiana, chociaż koncentracja składników nadal jest wysoka. Zgodnie z deklaracjami Tomasza Glinickiego, który w grudniu 2012 roku przejął zarządzanie funduszem od Marcina Billewicza, celem na 2013 rok jest dalsze rozproszenie walorów, tak by docelowo każdy emitent nie posiadał udziału wyższego niż 2% aktywów. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie, głównie z powodu niskiej płynności obligacji korporacyjnych. Copernicus Papierów Dłużnych Korporacyjnych to produkt skierowany do inwestorów, którzy w poszukiwaniu ponadprzeciętnych stóp zwrotu gotowi są zaakceptować podwyższone ryzyko kredytowe. Rentowność portfela w porównaniu do produktów bazujących na długu skarbowym jest bardzo atrakcyjna. To niekwestionowana zaleta produktu, którą jednak równoważą wysokie ryzyko kredytowe oraz wysokie koszty związane z inwestycją. Problemem jest cały czas duża koncentracja portfela oraz malejące aktywa, które ograniczają pole manewru zarządzającego. Niemniej jednak doceniamy politykę inwestycyjną produktu, a także zmiany które w nim zaszły. Problemy strukturalne na poziomie portfela nie pozwalają jednak na przyznanie funduszowi oceny wyższej niż 3 gwiazdki. Z chwilą kiedy fundusz będzie spełniał limity koncentracji, które wprowadziliśmy do naszej metodologii ratingów, ocena funduszu może zostać podniesiona do 4 gwiazdek. Mocne strony: Wysoka rentowność portfela, wzrost bufora płynnościowego, poszukiwanie okazji w mniej popularnych segmentach rynku Słabe strony: Duża koncentracja na pojedynczych emitentach, wysokie koszty związane z inwestycją, kluczowa rola Marcina Billewicza
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania