Indie najsłabsze w Azji od trzech dekad
Indyjskie akcje zakończyły 2025 r. z najgorszym wynikiem relatywnym wobec innych rynków Azji od blisko 30 lat. Choć lokalne indeksy nominalnie pozostały na plusie, to na tle regionu wypadły wyjątkowo słabo, obciążone odpływem zagranicznego kapitału, osłabieniem rupii i narastającymi wątpliwościami co do perspektyw wzrostu zysków spółek.
Benchmarkowy NSE Nifty 50 zanotował w 2025 r. największe roczne niedowartościowanie względem azjatyckich rynków od 1998 r. Sam indeks zyskał nieco ponad 10 proc., ale to wynik wyraźnie słabszy niż w wielu innych krajach regionu, które przyciągały kapitał dzięki ekspozycji na sztuczną inteligencję, półprzewodniki czy sektor obronny.
Reklama
Jak zauważa Bloomberg, kluczowym czynnikiem presji na indyjskie aktywa były rekordowe odpływy środków zagranicznych. W samym grudniu globalne fundusze wycofały z rynku akcji w Indiach około 1,7 mld dolarów, a łączny odpływ w całym 2025 r. sięgnął historycznego poziomu blisko 18 mld dolarów.
Sprzedaż akcji była dodatkowo wzmacniana przez osłabienie rupii, która w ostatnich miesiącach testowała kolejne historyczne minima wobec dolara. Dla inwestorów zagranicznych oznaczało to realne obniżenie stóp zwrotu, nawet tam, gdzie notowania akcji pozostawały stabilne.
Negatywnie na nastroje wpłynął także brak postępów w rozmowach handlowych z USA. Indie pozostają krajem objętym jednymi z najwyższych ceł w Azji, co – w połączeniu z niepewnością geopolityczną – ciążyło walucie i rynkowi kapitałowemu.
W 2025 r. Indie straciły również część atrakcyjności na tle innych rynków wschodzących ze względu na wysokie wyceny i spowalniający wzrost zysków spółek. Dodatkowym problemem był brak wyraźnych beneficjentów globalnego boomu na sztuczną inteligencję – w przeciwieństwie do Korei Południowej, Tajwanu czy Japonii.
To wszystko sprawiło, że globalni zarządzający ograniczali ekspozycję na Indie, traktując je raczej jako rynek do redukcji ryzyka niż źródło ponadprzeciętnych stóp zwrotu.
Paradoksalnie, słaby wynik relatywny zbiegł się z kolejnym rekordem po stronie popytu krajowego. Lokalne instytucje finansowe – fundusze, ubezpieczyciele i programy oszczędnościowe – zainwestowały w indyjskie akcje około 81 mld dolarów w 2025 r., stabilizując rynek i zapobiegając głębszym spadkom. Dzięki temu Indie zanotowały dziesiąty z rzędu rok wzrostów, dołączając do wąskiego grona rynków, którym udało się utrzymać tak długą serię dodatnich stóp zwrotu.
Część globalnych instytucji pozostaje umiarkowanie optymistyczna wobec perspektyw indyjskiego rynku. Cytowani przez Bloomberga analitycy Nomura oraz Citigroup Inc. zakładają, że w 2026 r. indyjskie akcje mogą ponownie radzić sobie lepiej od innych rynków wschodzących, o ile poprawi się dynamika zysków spółek i skuteczne okażą się działania wspierające popyt krajowy.
Krótkoterminowo ryzyka jednak pozostają. Statystycznie styczeń bywa dla indyjskiego rynku słaby, a dodatkowym czynnikiem wysysającym płynność może być utrzymujący się boom na rynku IPO. Po rekordowym 2025 r. banki inwestycyjne prognozują, że wartość nowych emisji w 2026 r. ponownie przekroczy 25 mld dolarów, co może ograniczać napływ kapitału na rynek wtórny.
31.12.2025
Źródło: RuthChoi / Shutterstock.com



Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania