Złoto pobiło kolejny rekord
Notowania złota na rynku spot po raz pierwszy przekroczyły w poniedziałek poziom 3 800 USD/oz., sięgając w szczytowym momencie 3 831,19 USD. Cena srebra wspięła się z kolei do 46,65 USD za uncję – najwyżej od 14 lat.
W poniedziałek, 29 września 2025 r. cena złota na rynku spot po raz pierwszy w historii przekroczyła barierę 3 800 USD za uncję, osiągając w szczycie 3 831,19 USD. Grudniowe kontrakty terminowe podrożały do 3 846,90 USD za uncję. W ślad za „królem metali” mocno drożało także srebro – jego kurs wzrósł do 46,65 USD za uncję, najwyżej od 2011 r.
Reklama
Za zwyżką cen stoi mieszanka czynników makroekonomicznych i politycznych. Najważniejszym impulsem jest obecnie groźba paraliżu administracji federalnej w USA. Kongres ma czas do 1 października, by uchwalić ustawę finansującą pracę rządu. Brak porozumienia oznacza tzw. shutdown – wstrzymanie działalności wielu instytucji publicznych i opóźnienia w publikacji kluczowych danych makro. To utrudniłoby Rezerwie Federalnej ocenę sytuacji gospodarczej.
Według rynków predykcyjnych prawdopodobieństwo rozpoczęcia shutdownu 1 października wynosi obecnie nieco ponad 50 proc., choć kilka dni wcześniej sięgało aż 75 proc. Goldman Sachs ocenia jednak, że scenariusz zamknięcia rządu jest dziś bardziej prawdopodobny niż jego uniknięcie. W przypadku shutdownu około 40 proc. pracowników federalnych – blisko 900 tys. osób – musiałoby iść na przymusowe urlopy, a pensje zostałyby zamrożone do czasu przywrócenia finansowania. Choć skutki fiskalne byłyby ograniczone, sam fakt paraliżu zwiększa awersję do ryzyka i skłania inwestorów do kupowania złota.
- Jeśli do niego dojdzie, około 40 proc. pracowników federalnych (ok. 900 tys. osób) zostanie wysłanych na przymusowe urlopy, a wypłaty dla wszystkich zatrudnionych zostaną wstrzymane do czasu przywrócenia finansowania. Skutki fiskalne byłyby ograniczone – wciąż realizowane będą bowiem wypłaty świadczeń z Medicare, Medicaid i Social Security, obsługa długu czy pobór podatków. Administracja ma jednak pewną swobodę w kształtowaniu zasad działania podczas shutdownu, więc praktyka może różnić się od tej z poprzednich lat - wskazują eksperci Goldman Sachs.
Jeszcze przed napięciem wokół budżetu ceny złota windowała m.in. polityka Fed. Po słabszych danych z rynku pracy amerykański bank centralny obniżył stopy procentowe o 25 pb i zasygnalizował dalsze cięcia, co zwykle sprzyja notowaniom metali.
Wysoka cena złota przy stosunkowo stałych kosztach wydobycia zwiększa też marże i przepływy pieniężne górników. Według analizy U.S. Global ETFs typowe całkowite koszty utrzymania wynoszą 1 080-1 220 USD/oz, a przy cenie złota znacznie powyżej 3 800 USD/oz spółki generują rekordowe marże, finansując dywidendy i skupy akcji.
Wzrosty nie ominęły także srebra, które – w odróżnieniu od złota – ma szerokie zastosowanie przemysłowe, m.in. w fotowoltaice i elektronice. Pod koniec sierpnia Departament Spraw Wewnętrznych USA umieścił srebro w projekcie listy minerałów krytycznych. To otwiera drogę do ulg podatkowych i szybszych procedur administracyjnych dla spółek wydobywczych. Global X wskazywał, że informacja ta podbiła stawki leasingu i zwiększyła zainteresowanie inwestorów metalem.
Silny rajd obserwowano też na rynku uranu. Spółki wydobywcze korzystały ze wzrostu zapotrzebowania na energię jądrową w kontekście bezpieczeństwa energetycznego i rosnącego zużycia energii przez centra danych AI. Na początku września USA i Wielka Brytania podpisały Atlantyckie Partnerstwo na rzecz Zaawansowanej Energii Jądrowej, a amerykański Departament Energii zapowiedział zwiększenie strategicznych rezerw uranu.
Równocześnie najwięksi producenci – Kazatomprom i Cameco – ograniczyli prognozy wydobycia, co przy spodziewanym wzroście popytu (ok. 5 proc. rocznie do 2040 r.) potęguje obawy o przyszły niedobór surowca. To przełożyło się na silne wzrosty cen akcji spółek uranowych.
W efekcie wrzesień 2025 r. okazał się wyjątkowo udany dla górników. Jeśli posortować notowania ETF-ów według miesięcznych stóp zwrotu, najwyżej znalazły się produkty inwestujące właśnie w spółki wydobywające złoto, srebro i uran – ich wyniki grubo przekraczają 20 proc. w skali miesiąca.
29.09.2025

Źródło: QinJin/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania