AgioFunds TFI znalazło się w poważnych tarapatach
Na początku lutego z warszawskiego sądu wyszedł tytuł wykonawczy, na mocy którego komornik może zajmować praktycznie wszystkie aktywa AgioFunds TFI, dopóki nie zgromadzi 11,2 mln zł.
To efekt batalii sądowej klienta, który próbuje odzyskać środki z funduszu Agio Wierzytelności Plus 2 (AWP2). Jego certyfikaty jeszcze niedawno warte ponad 200 tys. zł, dziś mają wartość... 1 grosza.
Jak informuje "Puls Biznesu" egzekucja komornicza obejmuje praktycznie wszystkie aktywa towarzystwa – od wynagrodzeń za zarządzanie po udziały i papiery wartościowe. Choć AgioFunds TFI zapewnia o stabilności finansowej i legalności swoich działań, sam fakt zajęcia majątku może poważnie zachwiać jego płynnością. Firma zaskarżyła działania komornika, jednak postępowanie trwa.
Płynności finansowej TFI nie należy mylić z płynnością funduszy, w których zgromadzone są aktywa klientów. Te mają odrębną osobowość prawną. To brak płynności jednego z funduszy zarządzanych przez AgioFunds TFI doprowadził jednak do działań komornika.
Reklama
U źródła sprawy leży AWP2 – fundusz, który od września 2021 r. jest likwidowany, a proces ten wydłużono do końca 2026 r. Próba sprzedaży portfela wierzytelności – obejmującego długi o wartości ponad 1,7 mld zł – zakończyła się fiaskiem. Choć przetarg rozpisano, a nawet wybrano dwóch finalistów, procedura wzbudziła kontrowersje. Jeden z inwestorów zarzucał TFI brak przejrzystości, nieuczciwe negocjacje i złamanie dobrych rynkowych praktyk.
Zaufanie do AgioFunds nadwyręża również fakt, że zarówno pierwszy serwiser funduszu (Kredyt Inkaso), jak i późniejszy (Fortunato), oraz depozytariusz (Q Securities) byli powiązani z samym TFI. Q Securities, choć miało obowiązek pozwać TFI w imieniu klientów, uchyliło się od tego, powołując się na wcześniejsze wypowiedzenie umowy.
Z ponad 265 mln zł wpłaconych do funduszu, klienci odzyskali dotąd jedynie ok. 95 mln zł. Ci, którzy posiadali certyfikaty z parzystą numeracją, mogli liczyć na uprzywilejowane warunki wykupu. Pozostali – zostali praktycznie bez środków, a ich certyfikaty, warte niegdyś fortunę, dziś są niemal bezwartościowe.
24.03.2025

Źródło: Lisa-S/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania