Przegląd prasy (2025-01-30)
Indeksy z GPW zyskują, a od marca w WIG20 mogą się znaleźć akcje kolejnych spółek handlowych. To akcje z tego segmentu kupował gigantyczny norweski fundusz emerytalny, choć generalnie walory z GPW raczej sprzedawał. UE potrzebuje wspólnego rynku kapitałowego, dług prywatny rośnie w siłę, a oszczędzać na prywatną emeryturę warto w każdym wieku.
Więcej handlu w WIG20
Niespełna 4% brakuje indeksowi szerokiego rynku do ustanowienia maksimum. WIG20 jest najwyżej od pięciu miesięcy. W marcu dojdzie do zmian w jego składzie. Do WIG20 awansować mogą CCC i Żabka. Znaczenie branży handlowej na giełdzie rośnie. Jeśli sprawdzą się przewidywania analityków, niemal jedną trzecią wszystkich firm w indeksie blue chips będą stanowiły spółki handlowe. To pozytywna tendencja, nieco niwelująca dominację spółek Skarbu Państwa. – W kontekście giełdy ja te zmiany odczytuję pozytywnie. Zmniejszy się udział spółek SP, których corporate governance i podejmowane decyzje są dyskusyjne. Zwiększy się udział prywatnych spółek z ambitnymi planami wzrostu i ekspozycją na polskiego konsumenta, którego perspektywy pozostają wciąż relatywnie atrakcyjne – mówi Janusz Pięta, analityk BM mBanku. – WIG20 będzie cały czas indeksem mocno cyklicznym, ale banki mają inny cykl niż spółki handlowe, więc inwestycyjnie będzie to na plus – mówi z kolei Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny z BM PKO BP. Zauważa też jednak, że bezpośrednio po przejściu do WIG20 kursy spółek mogą pójść w dół ze względu na benchmarki funduszy.
Za: Parkiet (2025-01-30), Katarzyna Kucharczyk, WIG walczy o rekord. WIG20 próbuje nadrobić złą passę / CCC i Żabka mogą wejść do WIG20. Handel na giełdzie rośnie w siłę
Reklama
Unia potrzebuje unii rynków kapitałowych
Uczestnicy Europejskiego Forum Rynków Kapitałowych debatowali w gmachu warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, jak zapewnić rynkom szybszy rozwój. – Wszyscy aż za dobrze wiemy, że problemem nie jest brak oszczędności Europejczyków. Nasze oszczędności są bowiem warte łącznie około 1,4 bln euro. Spółki europejskie wciąż jednak mają problem z wykorzystywaniem tych pieniędzy i ze spełnianiem swoich potrzeb kapitałowych, gdyż nasze rynki kapitałowe cechują się tak dużą fragmentacją – powiedział w swoim wystąpieniu minister finansów Andrzej Domański w środę w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Zmniejszeniu fragmentacji rynków posłużyłaby m.in. harmonizacja przepisów dotyczących papierów wartościowych. Polska widzi też duży potencjał w budowie Unii Oszczędności oraz Inwestycji, a także widzi konieczność uproszczenia regulacji dotyczących rynków kapitałowych. – Unia Europejska powinna być supermocarstwem gospodarczym, a nie regulacyjnym – stwierdził minister Domański. Zapewnił również, że jego resort pracuje nad przepisami mającymi zreformować polski rynek kapitałowy.
Za: Parkiet (2025-01-30), Hubert Kozieł, Europa potrzebuje przyjaznych regulacji
Dług prywatny rośnie w siłę
W 2024 r. polski rynek długu prywatnego wyniósł 2,5-4 mld zł, ale w ciągu kolejnych kilku lat może sięgnąć 17 mld zł – szacują autorzy raportu “Rynek długu prywatnego (Private Debt) – szansą dla polskich firm i banków” opracowanego przez Strategy& w Polsce (to część sieci PwC). Według ich wyliczeń rynek instrumentów długu prywatnego, mimo dynamicznego rozwoju, odpowiada tylko za 2% wartości finansowania bankowego. Obecnie 56% tego rynku koncentruje się na sektorach technologii informatycznych oraz opieki zdrowotnej. W ostatnich latach z wielu powodów (np. pandemia, wysoka inflacja i stopy procentowe, niepewność gospodarcza) akcja kredytów korporacyjnych banków spowolniła. Te okoliczności zwiększają możliwości finansowania niebankowego. – W optymistycznym wariancie rynek private debt w Polsce może wzrosnąć nawet czterokrotnie, osiągając wartość blisko 17 mld zł w 2030 r. Przy tak dużym zainteresowaniu ze strony klientów korporacyjnych banki mają szansę skorzystać z rozwoju tego rynku w sposób, który przewyższa potencjalne ryzyka. Ostatecznie private debt może stać się istotnym elementem strategii finansowej polskich banków, wspierając dywersyfikację źródeł finansowania oraz wzrost zwrotów z aktywów – twierdzi Jakob Szucsich, dyrektor Strategy& w Polsce.
Za: Puls Biznesu (2025-01-30), Jarosław Królak, PwC: rośnie rynek długu prywatnego
Oszczędzać na emeryturę warto też po 40-tce
Blisko połowa 40-latków deklaruje w najlepszym razie elementarną wiedzę na temat systemu emerytalnego – wynika z „Badanie świadomości emerytalnej i postaw wobec systemu emerytalnego Polaków w wieku 41-50 lat – edycja 2024”, jakie na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych przeprowadziła dr hab. Katarzyna Sekścińska. W szczegóły kwestii emerytalnych wgryzło się zaledwie 12% respondentów – a przynajmniej tak zadeklarowali. Deklarowany poziom wiedzy nie idzie w parze z faktyczną wiedzą. W przeprowadzonym teście mniej więcej połowa badanych wykazała zerową wiedzę o działaniu IKE i IKZE. Lepiej było w przypadku OFE i PPK. Brak zainteresowanie kwestiami emerytalnymi może wynikać z tego, że aż 62% ankietowanych zadeklarowało brak wizji tego, jak będzie wyglądało ich życie na emeryturze. Ponad połowa nie miała też żadnych planów w tym zakresie, a 42% myśli o emeryturze łączyło z obrazem nieszczęśliwego człowieka. Tymczasem większość może liczyć co najwyżej na minimalną emeryturę, a to sprawia, że opłaca się minimalizować składki i okres pracy. – Jeśli masz 40-50 lat i przekonałeś się, że na obiecanki-zusanki nie ma co liczyć, to przyszłość nadal jest w Twoich rękach. Masz jeszcze blisko 20 lat na uzbieranie własnego, niezależnego od władzy i w pełni prywatnego funduszu emerytalnego – konkluduje autor tekstu.
Za: Bankier.pl (2025-01-30), Krzysztof Kolany, Emerytury 40-latków. Na ZUS nie ma co liczyć
Norweski fundusz gigant sprzedawał akcje z GPW
Wartość akcji spółek z GPW w portfelu funduszu Norges Bank Inwestment Management spadła w 2024 r. o 19,35%. Norweski gigant na koniec roku miał w portfelu papiery firm z GPW warte łącznie 5 mld zł. O ile NBIM wyraźnie zwiększył zaangażowanie w polskie obligacje, głównie z powodu trzykrotnego wzrostu portfela papierów skarbowych, to wartość jego polskich spółek z GPW stopniała. Na koniec 2024 r. NBIM miał w portfelu akcje 88 spółek notowanych na GPW warte łącznie 1,23 mld dol., wynika z zestawienia opublikowanego na stronie NBIM. Łączne aktywa NBIM na koniec 2024 r. wyniosły 19,755 bln koron norweskich, z czego 71,4% przypadła na akcje, 26,6% na obligacje, 1,8% na nieruchomości i 0,1 proc. na infrastrukturę energii odnawialnej znajdującą się poza obrotem giełdowym. Z zestawienia wartości akcji spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych na koniec 2023 i 2024 roku wynika, że norweski gigant dokupił najwięcej akcji Pepco i CCC, zaś sprzedał po więcej niż 90% pakietów akcji Budimexu, Banku Millennium, 11 bit studios, Orlenu i KGHM.
Za: Business Insider Polska (2025-01-29), PAP, MR, Norweski gigant sprzedawał polskie akcje. Portfel mocno stopniał
Za: Bankier.pl (2025-01-30), Michał Kubicki, Megafundusz sprzedaje akcje Orlenu i kupuje XTB. Norwedzy raportują 222 miliardy dolarów więcej dla obywateli
30.01.2025

Źródło: Champion Studio/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania