Przegląd prasy (2024-01-17)
Towarzystwa funduszy inwestycyjnych pomnożyły aktywa w 2023 roku, a na świecie w III kwartale najwięcej wpłat przyciągnęły akcje chińskie i japońskie. Inwestorzy oswajają się z nowymi zasadami rozliczania podatku od zysków i strat w funduszach, a na rynkach trwa korekta i umocnienie dolara. Eksperci zwracają uwagę na obligacje.
Puchną aktywa TFI
Trudne czasy pandemii, a następnie wybuchu wojny na Wschodzie powoli odchodzą w niepamięć, przynajmniej jeśli chodzi o branżę TFI. W ubiegłym roku mniejsze i większe towarzystwa rosły, co pozytywnie wpływa na ich kondycję finansową. Miesięczne napływy netto do funduszy detalicznych nieraz przekraczały nawet 2 mld zł, a łączne saldo sprzedaży przebiło poziom 22 mld zł. To w połączeniu z rewelacyjnymi stopami zwrotu musiało oznaczać wzrost aktywów pod zarządzaniem TFI. Ogółem miały na koniec zeszłego roku pod zarządzaniem 320,4 mld zł – wynika z danych IZFiA i Analizy. pl. Kapitał pod zarządzaniem funduszy inwestycyjnych zwiększył się w zeszłym roku tym samym o 51 mld zł, do najwyższego poziomu w historii. W strukturze inwestycji pierwszą pozycję dzierżą fundusze dłużne. Na całym rynku, czyli wraz z funduszami aktywów niepublicznych, mają 31,1-proc. udział, a w samym 2023 r. ich aktywa urosły o 29 mld zł. Była to zasługa zarówno wysokich, często dwucyfrowych, stóp zwrotu, jak i regularnych wpłat od klientów.
Za: Parkiet (2024-01-17), Andrzej Pałasz, Rynek funduszy – apetyt rośnie w miarę jedzenia/ Branża TFI z mocnym przytupem zamknęła ubiegły rok
Reklama
Złoty słabszy tylko chwilowo
Początek roku przyniósł osłabienie krajowej waluty. Dolar powrócił powyżej poziomu 4 zł. Więcej trzeba było także płacić za euro, które we wtorek kosztowało prawie 4,40 zł, najwyżej od blisko dwóch miesięcy. To efekt splotu niekorzystnych czynników światowych i krajowych. W ocenie ekspertów nadal jest potencjał kontynuacji umocnienia krajowej waluty. – Za złotym stoją solidne fundamenty, napływ kapitału z zagranicy czy wypłata środków z KPO. NBP prawdopodobnie utrzyma też dużo wyższą ścieżkę stóp, niż wycenia rynek, a RPP mówi o dużym wzroście inflacji w II połowie roku, co oznacza niewielką przestrzeń do cięć oprocentowania – twierdzi Piotr Popławski, ekonomista ING BSK.
Za: Parkiet (2024-01-17), Jacek Mysior, Złoty traci moc. Kiedy wróci do łask?/ Złoty złapał zadyszkę. Czy w tym roku jeszcze pokaże kły?
Prosto z Parkietu
Rozmowa z Piotrem Kaźmierkiewiczem, analitykiem BM Pekao. Jego zdaniem obecne spadki na warszawskiej giełdzie to jedynie korekta po bardzo silnych, 30-proc. wzrostach w 2023 roku, a argumentów za kontynuacją zwyżek jest więcej niż za spadkami. – Bardzo łatwo jest przejść od euforii, z którą mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku, do zwątpienia, które towarzyszy nam teraz. Mamy najsłabszy początek od 2006 r. dla naszego rynku, ale nadal traktuję to jako korektę. Nasz rynek był już mocno wykupiony. Patrząc na ostatnie dwa cykle, widać, że korekty trwały około dwóch miesięcy i druga połowa lutego to jest ten moment, w którym rynek mógłby zatrzymać spadki. Chiński Nowy Rok, który przypada na ten okres, może być przełomem dla nas – ocenia analityk BM Pekao.
Za: Parkiet (2024-01-17), Przemysław Tychmanowicz, Spokojnie, to tylko korekta
To może być rok obligacji
Przyszłość rysuje się pod znakiem wysokich stóp procentowych na dłużej, choć ich szczyt prawdopodobnie jest już za nami – zakładają zarządzający Goldman Sachs TFI w prognozach na 2024 r. Według zarządzających drugiego TFI na polskim rynku w wielu miejscach na świecie można spodziewać się dalszego spadku inflacji i wraz z tym pierwszych obniżek stóp procentowych. Dlatego to może być dobry czas na inwestowanie w obligacje skarbowe krajów rozwiniętych i Polski. Rentowności obligacji wciąż są wysokie, a pierwsze miesiące 2024 r. to będzie czas, w którym ceny obligacji mogą jeszcze pójść w górę w związku z oczekiwanymi obniżkami stóp w USA i strefie euro – przewiduje Goldman Sachs TFI. Zdaniem zarządzających ciekawym kierunkiem są wysokiej jakości obligacje korporacyjne – przy stabilnej gospodarce ryzyko kredytowe maleje, a jednocześnie odsetki wciąż są atrakcyjne. „Spółki muszą nauczyć się działać w otoczeniu wysokiego kosztu pieniądza i często niemrawego wzrostu gospodarczego. Nie wszystkim ta sztuka się uda. Dlatego warto trzymać się zasady dywersyfikowania tego, w co się inwestuje i zwrócić szczególną uwagę na spółki o solidnych fundamentach i niskim zadłużeniu” – czytamy.
Za: Parkiet (2024-01-17), Andrzej Pałasz, Goldman Sachs TFI: stopy spadną, ale pozostaną wyższe
Akcje azjatyckie nakręciły sprzedaż funduszy w III kwartale
Jak wynika z danych EFAMA, aktywa światowych funduszy inwestycyjnych między lipcem a wrześniem zeszłego roku spadły (w przeliczeniu na euro) o 0,2%, do 64,33 bln euro. Aktywa netto wyceniane w dolarze amerykańskim skurczyły się o 2,7%, do 68,1 bln dolarów. Z kolei wyliczone w walutach lokalnych aktywa funduszy dwóch największych rynków, czyli USA i Europy, spadły odpowiednio o 2,3% oraz o 0,6%. Napływy do funduszy w III kwartale 2023 r. zmniejszyły się w porównaniu z poprzednim kwartałem, ale wciąż były dodatnie. Łączne saldo sprzedaży funduszy na całym świecie sięgnęło 98 mld euro wobec 180 mld euro w II kwartale 2023 r. Najwyższą przewagę wpłat nad wypłatami odnotował region Azji i Pacyfiku (115 mld euro). Sprzedaż funduszy była za to bardziej ograniczona w USA (10 mld euro) oraz w Europie (3 mld euro). Eksperci EFAMA zwracają uwagę, że dodatni wynik sprzedaży rynek funduszy zawdzięcza głównie funduszom akcji chińskich i japońskich.
Za: Parkiet (2024-01-17), Andrzej Pałasz, Inwestorzy w Europie i USA bardziej ostrożni
Oprocentowanie lokat spada mocniej niż kupony na obligacjach
Od końca 2022 r. trwa proces redukcji oprocentowania lokat bankowych. Widać to w statystykach NBP: w listopadzie 2023 roku przeciętne oprocentowanie średnioterminowych depozytów terminowych (powyżej sześciu miesięcy do roku) obniżyło się do 4,7% względem 6,8% rok wcześniej. Cięcie oferty depozytowej wyniosło więc 210 pkt baz., podczas gdy stopy procentowe NBP w tym samym okresie zostały obniżone tylko o 100 pkt baz. W styczniowej ofercie Ministerstwo Finansów ma zmiennoprocentowe obligacje roczne w pierwszym miesiącu przynoszące 6,15% (w kolejnych tyle, ile stopa referencyjna NBP, obecnie wynosząca 5,75%). Gdyby ktoś chciał zdeponować pieniądze na dłuższy termin, to może skorzystać z obligacji dwuletnich (DOR) płacących początkowo 6,4%, a następnie tyle, ile wynosi stopa referencyjna NBP powiększona o 0,5 pkt proc. marży. Są też papiery trzyletnie (TOS) oferujące stałe oprocentowanie w wysokości 6,5%. Są to stawki przewyższające przeciętne oprocentowanie bankowych lokat, ale wciąż niższe od najlepszych ofert promocyjnych. Mają za to dwie zalety: niższe ryzyko kredytowe i brak limitów. Przy rocznym lub dłuższym horyzoncie inwestycyjnym mogą być lepszym wyborem od lokaty.
Za: Puls Biznesu (2024-01-17), Krzysztof Kolany, Gdzie po bezpieczne procenty: do banku czy rządu?
Kłopoty z nowymi zasadami opodatkowania funduszy
Z początkiem 2024 r. zmieniły się zasady opodatkowania funduszy inwestycyjnych otwartych. Zyski i straty z tego typu produktów można już bilansować nie tylko w ramach tego samego funduszu parasolowego, ale także między różnymi funduszami, nawet jeśli prowadzą je różne TFI. Można je także kompensować podatkowo z inwestycjami w akcje czy też operacjami na foreksie. – Fundusze o dobrych wynikach mogą dzięki tej zmianie pozyskać nowe aktywa. Dotychczas klienci funduszy często trzymali jednostki stratnych funduszy dopóki nie wrócą do wartości początkowej. Spodziewam się, że teraz takie pozycje będą zamykać, by przejść do lepszych funduszy – uważa Arkadiusz Mastalerek, członek zarządu Domu Inwestycyjnego Xelion. Poza samą kompensacją zysków i strat z różnych inwestycji, istotą nowych przepisów jest to, że TFI przestały być płatnikami podatku w imieniu swoich klientów. Ci będą samodzielnie musieli rozliczać się z fiskusem. W odniesieniu do transakcji z 2024 r. przyjdzie na to czas na początku 2025 r. Na podstawie otrzymanej z TFI informacji PIT-8C trzeba będzie wtedy wypełnić PIT-38 i w razie osiągnięcia zysku samodzielnie zapłacić podatek.
Za: Puls Biznesu (2024-01-17), Kamil Kosiński Kiełkują problemy z podatkiem od funduszy
Piątka na dziś
Nastroje na światowych rynkach nie są dobre, inwestorzy powoli rozstają się z oczekiwaniami rychłych obniżek stóp procentowych w USA, a to umacnia dolara, co widać także na naszym rynku. Nastrojów nie poprawiły też nowe dane o PKB z Chin. Niektórzy w mocniejszym dolarze i słabszym złotym widzą zły wpływ polskiej polityki i pogłosek o tym, że NBP może sprzedawać skupione w 2020 r. obligacje, więc NBP te pogłoski dementuje, chociaż w dość specyficzny sposób. Mamy też w końcu jakąś pozytywną niespodziankę dotyczącą gospodarki niemieckiej.
Za: Business Insider Polska (2024-01-17), Rafał Hirsch, Dolar jest najdroższy od dwóch miesięcy, ale raczej nie przez polską politykę
17.01.2024

Źródło: Microgen/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania