Przegląd prasy (2023-09-25)
Fundusz obligacji krótkoterminowych może być optymalnym wyborem, fundusze obligacji firm zaczną różnić się coraz bardziej, zakaz dla Deloitte to wyzwanie dla spółek, zbliża się okienko transferowe OFE–ZUS, strefa euro jest w recesji, a spółki z GPW będą bardziej czułe na złe informacje - informuje prasa.
Jaki fundusz dłużny wybrać?
Fundusze dłużne krótko-, czy długoterminowe? Przed nami prawdopodobnie okres podwyższonej zmienności rynku obligacji. Papiery krótkoterminowe powinny w tych warunkach zachowywać się bardziej stabilnie. Warto też rozważyć fundusz dłużny notowany w dolarze bądź euro, choć ostateczna decyzja musi być uzależniona od odporności inwestora na ryzyko. – Na pytanie, czy postawić na fundusze obligacji krótkoterminowych, czy długoterminowych, trudno jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż są to produkty o zupełnie innym zalecanym horyzoncie inwestycyjnym. Niezmiennie polecamy inwestowanie w portfel funduszy, w którym miejsce mają zarówno krótko-, jak i długoterminowe fundusze oparte na długu skarbowym, a także produkty bazujące na długu korporacyjnym. Pamiętajmy również o tym, żeby inwestować w produkty poszukujące potencjału dywersyfikacyjnego na różnych rynkach – radzi Michał Hołda, kierownik rynku obligacji w Santander TFI.
Reklama
Za: Parkiet (2023-09-23) Andrzej Pałasz, Fundusz obligacji krótkoterminowych może być optymalnym wyborem
Obligacje firm dają zarobić
Wyniki funduszy obligacji korporacyjnych oczywiście trudno uznać za złe. Średnia stopa zwrotu z ostatnich 12 miesięcy wyniosła w tej grupie 9,8 proc.– o 4,1 pkt proc. powyżej aktualnej stawki WIBOR 6M. Choć obecne stopy zwrotu wskazują na podobieństwo realizowanych strategii, w istocie są one bardziej zniuansowane. Możemy podzielić je na fundusze, które mocniej stawiają na papiery powiązane z WIBOR (te fundusze wypracowały większość wyników powyżej średniej), te, które mocniej stawiają na papiery skarbowe i gwarantowane przez SP oraz te, które odważniej inwestują w papiery emitentów zagranicznych. Przy czym strategie te ulegają zmianie – w ostatnim półroczu 12 z 20 funduszy zmniejszyło wagę papierów opartych na WIBOR. Jest to zapewne efektem ustania odpływu środków, co pozwoliło zarządzającym na odbudowanie poduszek płynnościowych, na które składają się zwykle papiery skarbowe lub bankowe czy firm leasingowych, o stałym kuponie i krótkim terminie zapadalności. Ze względu na oczekiwane wahania wyceny papierów skarbowych inwestorzy mogą spodziewać się większej zmienności po funduszach, które mocniej postawiły na hossę w tym segmencie.
Za: Parkiet (2023-09-23) Emil Szweda, Fundusze obligacji firm zaczną różnić się coraz bardziej
Co z GPW?
Aktualne wyceny uwzględniają jednak dużo pozytywnych zdarzeń, dlatego w czwartym kwartale 2023 r. warszawska giełda może być bardziej wrażliwa na wszelkie negatywne zaskoczenia. Negatywne scenariusz są bowiem mniej uwzględnione w cenach spółek od tych pozytywnych. Z takiego założenia wychodzi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities. - O ile spadek indeksu WIG20 z 2200 do 2000 pkt wydawał się zdrową korektą, o tyle zejście w okolice 1900 pkt skłania do zastanawiania, czy to korekta, czy coś więcej. Ponieważ jednak polski rynek kapitałowy jest stosunkowo mały, kierunek dla GPW wyznaczy zagranica – zaznacza Sobiesław Kozłowski. Jego zdaniem, globalny bilans szans i ryzyka przesuwa się w niekorzystnym kierunku. Rosną obawy, czy światowej gospodarce uda się miękko wylądować, czy skończy się poważną recesją. W tym kontekście dla GPW będą istotne dane makroekonomiczne nie tyle z Polski, co z USA i Niemiec. Wyprzedzające wskaźniki koniunktury już teraz nie wyglądają zachęcająco, ale ponieważ wyniki spółek nie są złe, to na giełdach nie ma też istotnych spadków. Równocześnie jednak amerykański indeks S&P 500 ma problemy ze wzrostem powyżej 4500 pkt, co będzie również kotwicą dla GPW. Zwłaszcza w kontekście październikowych wyborów parlamentarnych nad Wisłą oraz rozbieżności w polityce banków centralnych.
Za: Puls Biznesu (2023-09-25) Kamil Kosiński, Spółki z GPW będą bardziej czułe na złe informacje
Echa zakazu dla Deloitte
Po decyzji Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego, dotyczącej zakazu dla firmy z grupy Deloitte badania sprawozdań finansowych spółek przez okres trzech lat, gros notowanych na warszawskiej giełdzie firm musi znaleźć nowego audytora. Sytuacja może skutkować zawirowaniami na rynku audytu, w szczególności w segmencie spółek publicznych. Jak dowiedział się "Parkiet", postępowanie prowadzone przez PANA już od dłuższego czasu pod lupą miała KNF. – Urząd już ponad rok temu podjął działania mające na celu identyfikację potencjalnych ryzyk, jakie mogą dotyczyć funkcjonowania podmiotów nadzorowanych, w tym spółek publicznych, będących skutkiem ewentualnego skreślenia obsługującej ich firmy audytorskiej z listy biegłych rewidentów – informuje Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Dodaje, że komisja zwróciła się do spółek z pytaniami dotyczącymi procedur na wypadek takiego zdarzenia. Czas pokaże, jak poradzą sobie ze zmianą audytora. Biorąc pod uwagę restrykcyjne przepisy dotyczące audytu, może to być trudne zadanie. Decyzja PANA jest pokłosiem afery GetBacku, którego audytorem był Deloitte Audyt.
Za: Parkiet (2023-09-25) Katarzyna Kucharczyk, KNF i SEG zabierają głos w sprawie zakazu dla Deloitte
OFE czy ZUS?
W 2024 r. będziemy mogli wybrać, czy część naszej składki emerytalnej ma trafić do OFE czy do ZUS. Okienko transferowe między OFE a ZUS będzie otwarte najpewniej od 1 kwietnia do 31 lipca 2024 r. Uprawnieni do oszczędzania w otwartych funduszach emerytalnych w wieku 18–50/55 lat będą mogli zdecydować, czy ich składki mają trafiać do OFE czy na subkonto w ZUS. Decyzja będzie dotyczyć 2,92 proc. podstawy wymiaru składki (pełna to 19,52 proc.). – Możliwość wyboru między OFE a ZUS to forma zakładu o to, gdzie można więcej zyskać, czy na rynku kapitałowym, czy dzięki waloryzacji subkonta – mówi dr Antoni Kolek, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego. – W przypadku osób nastawionych konserwatywnie i stroniących od ryzyka pewnie lepszym wyborem jest ZUS. Z kolei w przypadku osób, które chcą dywersyfikować oszczędności i podjąć ryzyko, właściwym wyborem będzie OFE – podpowiada.
Za: Parkiet (2023-09-25) Piotr Skwirowski, Zbliża się okienko transferowe OFE – ZUS
Recesja w strefie euro
Strefa euro jest w recesji – sugerują nowe odczyty wskaźników PMI opisujące aktywność gospodarczą w przemyśle i usługach. W tym pierwszym przypadku wskaźnik spadł do 43,4 pkt, a w tym drugim wprawdzie wzrósł z 47,9 pkt do 48,4 pkt, ale odczyt poniżej 50 pkt i tak wskazuje na recesję. Łączne PMI dla strefy euro wzrósł z 46,7 pkt do 47,1 pkt, pozostając czwarty miesiąc z rzędu poniżej poziomu 50 pkt oddzielającego recesję od ekspansji. Wyjątkowo źle wyglądają dane z Francji, gdzie zarówno przemysł, jak i usługi wyglądają coraz gorzej, a wskaźniki spadły już poniżej 44 pkt. Jeszcze gorzej radzi sobie przemysł w Niemczech – ten PMI wynosi tylko 39,8 pkt, a to i tak jest wzrost, bo w sierpniu wynosił 39,1 pkt. Nieco lepiej radzą sobie niemieckie usługi, gdzie wskaźnik wynosi 49,8 pkt. Źródłem wszystkich problemów europejskiej gospodarki zdaniem publikującej wskaźniki PMI firmy S&P Global jest zbyt niski popyt na rynku, który przekłada się na mniejsze zamówienia i spadek produkcji. Prognozy na kolejne dwanaście miesięcy są w firmach najgorsze od listopada ubiegłego roku.
Za: Business Insider Polska (2023-09-25) Rafał Hirsch, Strefa euro jest w recesji — dane PMI nie pozostawiają złudzeń
25.09.2023
Źródło: Red_Baron / Shutterstock.com



Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania