Inflacja w Polsce spadła. "Obniżki stóp we wrześniu"
Inflacja CPI zmniejszyła się w sierpniu do 10,1 proc. r/r z 10,8 proc. r/r w lipcu - wynika ze wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego. Wprawdzie wciąż jest dwucyfrowa, ale ekonomiści przewidują, że na wrześniowym posiedzeniu RPP obniży stopy o 25 pb.
W sierpniu inflacja konsumencka w Polsce wyhamowała do 10,1 proc. w ujęciu rocznym z poziomu 10,8 proc. r/r w lipcu - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Konsensus prognoz ekonomistów zakładał odczyt na poziomie 10,0 proc. r/r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług w Polsce utrzymały się na tym samym poziomie.
Reklama
- Niższa inflacja to głównie efekt spadku cen paliw – te są o 6,1 proc. tańsze niż przed rokiem. Zwalnia też tempo wzrostu cen żywności i energii. Badania koniunktury wskazują, że oczekiwania inflacyjne konsumentów i przedsiębiorców maleją. To zmniejszy presję inflacyjną - wskazują eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
GUS podał, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w sierpniu o 12,7 proc. r/r, nośników energii o 13,9 proc., a paliw do prywatnych środków transportu spadły o 6,1 proc. W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły o 1 proc. m/m, nośników energii nie zmieniły się, a paliw do prywatnych środków transportu wzrosły o 1,9 proc.
Przypomnijmy, że jeszcze w marcu tego roku inflacja CPI wyniosła 16,1 proc., a w lutym osiągnęła szczyt na poziomie 18,4 proc. r/r.
Co zrobi RPP?
Prof. Adam Glapiński, szef NBP wskazał, że aby doszło do obniżek stóp, inflacja musi spaść poniżej 10 proc. Sierpniowy odczyt wprawdzie wciąż pozostaje dwucyfrowy, ale zdaniem ekonomistów, to nie powstrzyma Rady przed cięciem kosztu pieniądza w Polsce na najbliższym posiedzeniu RPP, zaplanowanym na przyszły tydzień, tj. 5-6 września 2023 r.
- Wstępna inflacja za sierpień jednak lekko powyżej 10 proc. r/r. To jednak nie powinno dużo zmienić dla RPP, szczególnie jej gołębiego skrzydła, i na wrześniowym posiedzeniu obniży stopy o 25 pb - przewidują ekonomiści Pekao.
- Dynamika cen zarówno konsumenckich, jak również bazowych, zakończy trzeci kwartał poniżej kluczowej w oczach władz monetarnych bariery 10 proc. Taka, praktycznie przesądzona perspektywa sprawia, że już na posiedzeniu 6 września, czyli w przededniu rocznicy ostatniej podwyżki, RPP powinna ściąć stopy procentowe. Obniżka stopy referencyjnej NBP z 6,75 do 6,5 proc. zainauguruje cykl luzowania, w ramach którego do końca przyszłego roku koszt pieniądza zostanie zredukowany do około 5 proc. - wtóruje im Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
- We wrześniu – w głównej mierze dzięki efektom bazowym - wskaźnik CPI znajdzie się w okolicach 9 proc. To przekonanie, w połączeniu ze słabymi odczytami danych z gospodarki realnej w lipcu (m.in. sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej), a także znacznie słabszą realizacją dynamiki PKB w II kwartale br. w porównaniu do prognoz z lipcowej Projekcji NBP (-0,6 proc. r/r vs. oczekiwane -0,1 proc. r/r), najprawdopodobniej i tak skłoni większość w RPP do zagłosowania za obniżką stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu. Spodziewam się cięcia stóp we wrześniu o 25 pb i kolejnego w październiku, również o 25 pb - przewiduje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
Ekonomiści PIE przewidują, że w 2024 roku inflacja w Polsce będzie niższa, choć wciąż utrzyma się na wysokich poziomach. – Prognozujemy, że średnio w roku wyniesie 7,9 proc. Spadek inflacji w kierunku celu NBP 2,5 proc. będzie postępował stopniowo i będzie rozciągnięty w czasie - wskazują.
PKB spada
Równocześnie GUS w ostatecznym szacunku podał, że PKB Polski w II kwartale tego roku spadł o 0,6 proc. w ujęciu rocznym wobec spadku o 0,3 proc. r/r w I kwartale. Wcześniej szacowano spadek na poziomie 0,5 proc. r/r.
- Konsumpcja skurczyła się o -2,7 proc. r/r, notując jedynie minimalnie lepszy wynik niż w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. Za rozczarowujące tempo wzrostu odpowiadają przede wszystkim zapasy. Mocnym punktem jest 7,9 proc. wzrost inwestycji. Dodatnia kontrybucja eksportu netto to przede wszystkim efekt załamania importu w obliczu słabości krajowego popytu - ocenia Bartosz Sawicki.
GUS podał, że na spadek PKB w II kwartale wpłynął słabnący popyt krajowy, który skurczył się o 4,1 proc. (w I kw. 2023 r. popyt krajowy zmniejszył się o 5,2 proc.). Złożył się na to spadek akumulacji brutto o 14,3 proc. (wobec spadku w I kwartale 2023 r. o 18,4 proc.) oraz spadek spożycia ogółem o 1,5 proc. (wobec spadku w I kwartale 2023 r. o 1,6 proc). Spożycie w sektorze gospodarstw domowych zmniejszyło się z kolei o 2,7 proc. (wobec spadku w I kw. 2023 r. o 2 proc.). Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,9 proc. (wobec wzrostu w I kwartale 2023 r. o 5,5 proc.). Eksperci przewidują, że w III kwartale PKB nabierze wiatru w żagle.
- GUS wskazał spadek PKB w II kw. o 0,6 proc. r/r. To jednak dołek spowolnienia. Począwszy od III kw. powinniśmy zobaczyć powrót do wzrostu – spodziewamy się stopniowego odbicia wydatków konsumpcyjnych. Gospodarkę dalej będzie wspierać też eksport netto - przewidują specjaliści PIE.
31.08.2023

Źródło: lunopark / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania