Przegląd prasy (2023-04-06)
Stopy procentowe bez zaskoczenia i bez zmian, początek roku okazał się dobry dla europejskich funduszy, zwłaszcza akcyjnych, a polskie obligacje długoterminowe długo jeszcze nie dadzą zarobić. Za to złoto zbliża się do rekordów. O tym piszą media w czwartek 6 kwietnia.
Stopy w tym roku nie pójdą w dół
Rozmowa z Agatą Filipowicz-Rybicką, główną ekonomistką Alior Banku. − Scenariusz spadku inflacji do około 7,3–7,6% na koniec roku pozostaje aktualny – mówi ekonomistka. − Średnia inflacja w br. będzie naszym zdaniem niższa, niż oczekiwaliśmy pod koniec ub.r., w okolicy 11,7%, zamiast ponad 14%. Jej zdaniem największym zagrożeniem dla dezinflacji są nie tyle rosnące po decyzji OPEC ceny ropy, co inflacja bazowa, która wciąż przyspiesza. − Nasze prognozy zakładają, że w 2024 r. inflacja średnio będzie wynosiła 6,5%, a rok później średnio 4%. To oznacza, że droga do celu inflacyjnego NBP jest wciąż bardzo daleka. Dlatego zakładamy, że obniżki stóp procentowych rozpoczną się dopiero w I kwartale 2024 r. i będą powolne – przewiduje Agata Filipowicz-Rybicka. W środę zgodnie z prognozami RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
Za: Parkiet (2023-04-06), Grzegorz Siemionczyk, Obniżka stóp nastąpi dopiero za rok
Za: Parkiet (2023-04-06), Grzegorz Siemionczyk, Bez nowych wieści ze Świętokrzyskiej
Reklama
Ekonomiści nie wierzą w rychłe obniżki stóp
Inwestorzy na rynku finansowym wyceniają, że pod w ostatnim kwartale obecnego roku stopy zaczną maleć. Jednak wśród ekonomistów rynkowych taki scenariusz obstawia zdecydowana mniejszość. Inwestorzy traktują Polskę jako element szerokiego, światowego krajobrazu dezinflacyjnego. Natomiast wśród lokalnych ekonomistów raczej dominuje przekonanie, że spirala cen jest za mocno rozkręcona, by można było w przewidywalnej przyszłości przejść do luzowania polityki pieniężnej. – Ja przychylam się do opinii tej drugiej grupy – więcej, sądzę, że stopy w Polsce są wciąż za niskie – pisze główny ekonomista Pulsu Biznesu.
Za: Puls Biznesu (2023-04-06), Ignacy Morawski, Przyszłość stóp procentowych: ekonomiści kontra rynek
Początek roku dobry dla funduszy w Europie
Styczeń w europejskich funduszach inwestycyjnych był lepszy od grudnia ubiegłego roku, jak podała EFAMA. Łącznie do funduszy inwestycyjnych trafiło w pierwszym miesiącu tego roku 29 mld euro, czyli o 6 mld euro więcej niż w grudniu 2022 r. Styczeń był zarazem trzecim z rzędu miesiącem z dodatnim saldem sprzedaży. Do funduszy typu UCITS (FIO) inwestorzy wpłacili w styczniu 43 mld euro i w ich przypadku był to czwarty miesiąc z dodatnim wynikiem sprzedaży. Spośród nich największym zainteresowaniem cieszyły się fundusze obligacji, do których powędrowało 29,5 mld euro nowych wpłat. Nieznacznie słabszy wynik sprzedaży – 23,4 mld euro – osiągnęły fundusze akcji.
Za: Parkiet (2023-04-06), Andrzej Pałasz, Poprawa na początku roku
Złoto błyszczy
Notowania złota znalazły się najwyżej od 13 miesięcy, po tym jak środowy raport instytutu ADP wskazał na słabnięcie rynku pracy w USA. W marcu w przeliczeniu na dane zannualizowane w największej gospodarce świata przybyło 145 tys. nowych etatów, znacznie poniżej oczekiwań, a to może być zapowiedzią słabego kluczowego odczytu z rynku pracy w piątek. Schłodzenie koniunktury na rynku pracy to ważny cel Fedu, który w nim upatrywał klucza do wyhamowania inflacji. Ceny kruszcu kontynuują falę zwyżek zapoczątkowaną wyjściem na światło dzienne problemów banków. Od zanotowanego tuż przed informacją o potrzebie przeprowadzenia przez SVB emisji dołka złoto podrożało już o 12%, a do przełamania pandemicznego szczytu z sierpnia 2020 r. brakuje już tylko nieco ponad 2%. Indeks dolara jest o krok od zejścia na 11-miesięczne minimum, a to wspiera wyceniane w dolarze złoto.
Za: Parkiet (2023-04-06), Marek Wierciszewski, Rekord złota jest na wyciągnięcie ręki
Nie ma co liczyć na zyski z obligacji
Historycznie rentowność obligacji przewyższała stopę inflacji, była dla rynku stanem naturalnym, a odwrotna – chwilową aberracją. Zmiana nastąpiła w ostatnich latach, dokładniej w drugiej połowie 2019 r., kiedy inflacja zaczęła rosnąć, natomiast banki centralne nie reagowały. Wybuch pandemii i lockdown stłumiły rodzącą się inflację, ale od 2021 r. wybuchła ona z nową siłą. Jednak rentowność obligacji nie dotrzymywała jej kroku ani w 2021 r., ani w 2022 r., ani nawet obecnie, kiedy inflacja już spada. – Obligacje skarbowe wciąż przynoszą realne straty i będą przynosić je nadal – uważa Emil Szweda z obligacje.pl. – Obligacje o stałym oprocentowaniu i długim terminie oferują realatywnie niewielkie korzyści, jeśli przyrównać rentowność do szans na mocniejszy spadek inflacji oraz do ryzyka, że do niego jednak nie dojdzie.
Za: Parkiet (2023-04-06), Emil Szweda, Rentowność obligacji dyskontuje najlepszy scenariusz
06.04.2023

Źródło: Bits and Splits/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania