To był tydzień: Coraz więcej sygnałów spowolnienia gospodarki
W ostatnich dniach inwestorzy z niecierpliwością oczekiwali na publikację październikowych indeksów PMI dla przemysłu.
Dużym zaskoczeniem okazał się bardzo dobry wynik niemieckiego wskaźnika. PMI naszych zachodnich sąsiadów wzrósł do 51,8 pkt., czyli powyżej granicy oddzielającej rozwój sektora od stagnacji. Rynek oczekiwał wyniku w okolicach 49 pkt. Dane były zaskakujące, bo nie wpisały się w bardzo pesymistyczny obraz niemieckiej gospodarki, wynikający z wcześniejszych publikacji (duży spadek produkcji przemysłowej i nowych zamówień w sierpniu). Warto przypomnieć, że w ostatnim czasie niemiecki rząd dość mocno obniżył prognozy PKB na ten i przyszły rok.
Rozczarowująca była natomiast publikacja PMI dla francuskiego przemysłu. Wartość indeksu spadła do 47,3 pkt., wobec 48,8 pkt. miesiąc wcześniej. Dobre dane z Niemiec wpłynęły na poprawę indeksu PMI całej strefy euro, jego wartość wzrosła do 50,7 pkt, i okazała się lepsza od prognoz (49,9 pkt). Inwestorzy zareagowali optymistycznie na czwartkowe dane, a niemiecki PMI odwrócił kierunek notowań europejskich indeksów.
Kontrastem w porównaniu do publikacji z innych krajów okazały się wyniki sprzedaży detalicznej w Polsce. Jej dynamika zwolniła we wrześniu do 1,6% z 1,7% odnotowanych w sierpniu. W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna spadła o -0,9%. Dane okazały się znacznie słabsze od prognoz. Ekonomiści tłumaczą pogorszenie efektem ciepłego września, który przełożył się na niższe wyniki sprzedaży w kategorii odzież i obuwie. Dane wywołały na rynku obawy o kontynuację spowolnienia w polskiej gospodarce w III kwartale (sprawdź wyniki funduszy akcji polskich uniwersalnych).
Rozczarowująca była natomiast publikacja PMI dla francuskiego przemysłu. Wartość indeksu spadła do 47,3 pkt., wobec 48,8 pkt. miesiąc wcześniej. Dobre dane z Niemiec wpłynęły na poprawę indeksu PMI całej strefy euro, jego wartość wzrosła do 50,7 pkt, i okazała się lepsza od prognoz (49,9 pkt). Inwestorzy zareagowali optymistycznie na czwartkowe dane, a niemiecki PMI odwrócił kierunek notowań europejskich indeksów.
Kontrastem w porównaniu do publikacji z innych krajów okazały się wyniki sprzedaży detalicznej w Polsce. Jej dynamika zwolniła we wrześniu do 1,6% z 1,7% odnotowanych w sierpniu. W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna spadła o -0,9%. Dane okazały się znacznie słabsze od prognoz. Ekonomiści tłumaczą pogorszenie efektem ciepłego września, który przełożył się na niższe wyniki sprzedaży w kategorii odzież i obuwie. Dane wywołały na rynku obawy o kontynuację spowolnienia w polskiej gospodarce w III kwartale (sprawdź wyniki funduszy akcji polskich uniwersalnych).
To zagrożenie dostrzegają również przedstawiciele Rady Polityki Pieniężnej. W opublikowanym w tym tygodniu protokole z październikowego posiedzenia wskazywali że pogorszenie sytuacji Rosji i Chin, wpłynie niekorzystnie na eksport Niemiec, a w konsekwencji może również ograniczyć wymianę handlową Polski. Członkowie Rady zwracali uwagę na obniżenie dynamiki produkcji przemysłowej nad Wisłą oraz spadek indeksu PMI dla przemysłu poniżej 50 pkt. Część z nich oczekuje dalszego spowalniania polskiej gospodarki. Pozytywnym czynnikiem, zdaniem Marka Belki, może być natomiast niski kurs złotego wobec głównych walut (dolara i euro). W czwartek kurs złotego wobec dolara był najniższy od 14 miesięcy.
Słabsze dane z polskiej gospodarki nie przeszkodziły w dalszym spadku rentowności 10-letnich obligacji skarbowych (ich ceny rosły). W piątek ustanowiły one kolejne już historyczne minimum (2,515%). Indeks IROS-10 mierzący zmiany cen obligacji skarbowych zyskał w październiku już +3,3%, a od początku roku prawie +17% (sprawdź wyniki funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych).
Europejskie rynki akcji, po słabym poniedziałku, złapały nieco wiatru w żagle, podobnie jak nowojorska giełda na Wall Street. Nieco słabiej na tym tle wypadły warszawskie indeksy, ale mimo to WIG zdołał wzrosnąć o +1,2% od piątkowego zamknięcia.
Na początku tygodnia na rynek dotarły informacje o rozpoczęciu skupowania zabezpieczonych papierów dłużnych hiszpańskich, włoskich i francuskich banków oraz pogłoski o zamiarze kupna obligacji firm przez EBC, co sprzyjało inwestorom w kolejnych dniach. Mieszany wydźwięk miały natomiast poniedziałkowe dane z chińskiej gospodarki. Dynamika PKB tego kraju zwolniła do 7,3% r/r w III kwartale – co było najsłabszym wynikiem od 5,5 roku.
Ciekawostka – dzisiaj mija 85 rocznica krachu na Wall Street z 1929 r., zwanego „czarnym czwartkiem”. Tę datę uznaje się za początek „Wielkiej Depresji” w USA. Od 24 października 1929 r. do lipca 1932 wartość akcji na Wall Street spadła o -89%.
Rynek funduszy
Noble Funds zwyciężyło w tegorocznym rankingu TFI publikowanym przez „Rzeczpospolitą”. Na podium uplasowały się również KBC TFI oraz Union Investment TFI.
Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt emisyjny Skarbiec Holding. Oznacza to, że spółka będąca właścicielem Skarbiec TFI przeprowadzi publiczną ofertę akcji. Nowi akcjonariusze będą mogli objąć 46% akcji spółki o wartości 185-215 mln zł.
Regularnie oszczędza tylko 12% Polaków - pokazują wyniki VII edycji badania „Postaw Polaków wobec oszczędzania” Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Faktyczne oszczędzanie zadeklarowało 41% badanych. Tylko 3% Polaków jest w stanie oszczędzić powyżej 500 zł miesięcznie.
Forum TFI dokonało zmiany składu zarządu. Jest to związane z decyzją o powierzeniu Altus TFI zarządzania aktywami funduszy. Rezygnację z kierowania biurem zarządzania aktywami oraz z pełnienia funkcji członka zarządu złożył Michał Hulbój. Do zarządu dołączył natomiast Artur Rawski (wiceprezes) oraz Anna Rojek (członek zarządu). Jednocześnie, dotychczasowy członek zarządu Mateusz Sarapata został powołany do pełnienia funkcji wiceprezesa.
Rynek funduszy
Puls rynku
24.10.2014

Źródło: Creativa Images / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania