Metamorfoza jednego z popularnych funduszy ING TFI
ING Selektywny miał wyróżniać się na rynku przede wszystkim poszukiwaniem okazji wśród spółek z potencjałem wzrostu, które zostały niesprawiedliwie przecenione lub pominięte przez inwestorów. W ostatnich latach fundusz notował jednak słabe wyniki na tle konkurencji. Od 2010 r. do końca 2012 r. jego stopa zwrotu wyniosła -22% i była aż o -31 pkt proc. niższa od średniej w grupie. W zeszłym roku ING TFI zaczęło robić porządek z portfelem funduszu. Efekty zaczynają już być widoczne. Od stycznia ING Selektywny może pochwalić się wynikiem wśród 25% najlepszych funduszy akcji polskich uniwersalnych.
ING Selektywny, utworzony w 2006 roku, to pierwszy w Polsce fundusz, który miał wyróżniać się przede wszystkim selekcją spółek. Produkt był wówczas nowością na rynku, a udział akcji w portfelu mógł wynosić od 0% do 100%. Z założenia zarządzający miał wybierać przede wszystkim spółki będące przedmiotem pierwszej oferty publicznej, celem fuzji i przejęć, spółki rodzinne oraz takie, które w krótkim czasie straciły na wartości po podaniu niekorzystnych informacji. Ponad rok później podniesiono minimalny udział akcji w portfelu do 66%, przez co ING Selektywny stał się funduszem akcyjnym.
Od 2009 r. zarządzający z półrocza na półrocze ograniczali udział największych przedstawicieli GPW w portfelu. Zaangażowanie w akcjach blue chipów spadło z 41,8% w czerwcu 2009 r. do 0% w połowie 2012 r. Jednocześnie zarządzający zawierali coraz odważniejsze zakłady z rynkiem na wybranych małych spółkach (spoza indeksów WIG20, mWIG40 oraz sWIG80) sięgające nawet +7 pkt proc. ponad WIG w przypadku akcji estońskiej firmy Silvano, specjalizującej się w odzieży damskiej. Selekcja okazała się nietrafiona, co w połączeniu ze słabszą koniunkturą na rynku akcji sprawiło, że fundusz w latach 2011 – 2012 mocno odstawał od konkurencji. ING Selektywny zajmował w tym czasie miejsce w końcówce grupy rozwiązań akcji polskich uniwersalnych.

W drugiej połowie 2012 r. w funduszu przeprowadzono pierwsze zmiany, które miały poprawić wyniki. W tym czasie z zespołu zarządzających odszedł Piotr Rogowski, a opiekę nad portfelem przejął Marcin Szortyka, który razem z Michałem Kopiczyńskim kieruje również funduszem ING Akcji. Od połowy 2012 r. do końca czerwca br. portfel ING Selektywnego został mocno zbliżony do benchmarku. Wartość wskaźnika active shares spadła z 96% do 40%, co oznacza, że skład portfela został zbliżony do indeksu WIG. Od połowy 2012 r. w ING Selektywnym wzrosła także liczba składników oraz udział spółek z WIG20 (z 0% do 52,9%). Zarządzający ograniczyli ryzykowne zakłady z rynkiem, obecnie przeważenia poszczególnych pozycji względem WIG nie przekraczają +/-3 pkt proc. Jednocześnie spadł udział spółek, które nie wchodzą w skład indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80 (z 28% do 6%) oraz tych spoza GPW.
Zmiany przełożyły się na poprawę wyników funduszu, choć nie od razu. Lepsze rezultaty na tle konkurencji były widoczne od początku stycznia br. W tym czasie ING Selektywny zyskał ponad +18%, pobił średnią o prawie +4 ptk proc. i zajął 13 pozycję wśród 53 funduszy akcji polskich uniwersalnych. Od początku 2013 r. rozwiązanie osiąga lepsze wyniki od ING Akcji, który ma bardziej benchmarkowy charakter. Do spółek, które miały największy wkład w dobry wynik ING Selektywnego w tym roku należały: producent nawozów mineralnych Police, dystrybutor farmaceutyków Neuca oraz bank Pekao SA.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
ING Selektywny, utworzony w 2006 roku, to pierwszy w Polsce fundusz, który miał wyróżniać się przede wszystkim selekcją spółek. Produkt był wówczas nowością na rynku, a udział akcji w portfelu mógł wynosić od 0% do 100%. Z założenia zarządzający miał wybierać przede wszystkim spółki będące przedmiotem pierwszej oferty publicznej, celem fuzji i przejęć, spółki rodzinne oraz takie, które w krótkim czasie straciły na wartości po podaniu niekorzystnych informacji. Ponad rok później podniesiono minimalny udział akcji w portfelu do 66%, przez co ING Selektywny stał się funduszem akcyjnym.
Od 2009 r. zarządzający z półrocza na półrocze ograniczali udział największych przedstawicieli GPW w portfelu. Zaangażowanie w akcjach blue chipów spadło z 41,8% w czerwcu 2009 r. do 0% w połowie 2012 r. Jednocześnie zarządzający zawierali coraz odważniejsze zakłady z rynkiem na wybranych małych spółkach (spoza indeksów WIG20, mWIG40 oraz sWIG80) sięgające nawet +7 pkt proc. ponad WIG w przypadku akcji estońskiej firmy Silvano, specjalizującej się w odzieży damskiej. Selekcja okazała się nietrafiona, co w połączeniu ze słabszą koniunkturą na rynku akcji sprawiło, że fundusz w latach 2011 – 2012 mocno odstawał od konkurencji. ING Selektywny zajmował w tym czasie miejsce w końcówce grupy rozwiązań akcji polskich uniwersalnych.

W drugiej połowie 2012 r. w funduszu przeprowadzono pierwsze zmiany, które miały poprawić wyniki. W tym czasie z zespołu zarządzających odszedł Piotr Rogowski, a opiekę nad portfelem przejął Marcin Szortyka, który razem z Michałem Kopiczyńskim kieruje również funduszem ING Akcji. Od połowy 2012 r. do końca czerwca br. portfel ING Selektywnego został mocno zbliżony do benchmarku. Wartość wskaźnika active shares spadła z 96% do 40%, co oznacza, że skład portfela został zbliżony do indeksu WIG. Od połowy 2012 r. w ING Selektywnym wzrosła także liczba składników oraz udział spółek z WIG20 (z 0% do 52,9%). Zarządzający ograniczyli ryzykowne zakłady z rynkiem, obecnie przeważenia poszczególnych pozycji względem WIG nie przekraczają +/-3 pkt proc. Jednocześnie spadł udział spółek, które nie wchodzą w skład indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80 (z 28% do 6%) oraz tych spoza GPW.
Zmiany przełożyły się na poprawę wyników funduszu, choć nie od razu. Lepsze rezultaty na tle konkurencji były widoczne od początku stycznia br. W tym czasie ING Selektywny zyskał ponad +18%, pobił średnią o prawie +4 ptk proc. i zajął 13 pozycję wśród 53 funduszy akcji polskich uniwersalnych. Od początku 2013 r. rozwiązanie osiąga lepsze wyniki od ING Akcji, który ma bardziej benchmarkowy charakter. Do spółek, które miały największy wkład w dobry wynik ING Selektywnego w tym roku należały: producent nawozów mineralnych Police, dystrybutor farmaceutyków Neuca oraz bank Pekao SA.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
25.10.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania