Sukces funduszu inwestycji alternatywnych to prawdziwa sztuka
Kończy się czas trwania funduszu Ipopema Fine Wine FIZ AN – pierwszego i jedynego jak do tej pory rozwiązania inwestującego na rynku wina. Fundusz został uruchomiony w czerwcu 2008 r. horyzont inwestycyjny wyznaczono na pięć lat i po tym czasie miał zostać zamknięty – do końca zostało więc jeszcze kilka miesięcy. Przy okazji startu funduszu, przedstawiciele TFI mówili o bardzo dobrych perspektywach światowego rynku wina. Zwracano uwagę, że historycznie przez 20 lat (przed 2008 r.) markowe wina wykazywały niską korelację z akcjami i obligacjami. Jako najważniejszy czynnik, który miał mieć wpływ na cenę danego rocznika podawano warunki klimatyczne. Był to dobry argument w trudnym 2008 r., kiedy to globalny rynek akcji stracił -43,5%.

Po prawie 5 latach od uruchomienia wyniki Ipopema Fine Wine FIZ AN nie powalają na kolana. Od początku działalności fundusz stracił -19,3%. Biorąc pod uwagę roczne stopy zwrotu, rozwiązanie wypracowało dodatni wynik tylko w 2010 r. (+12,5%). W minionym roku wartość certyfikatu inwestycyjnego spadła o -14,5%. – Fundusz IPOPEMA Fine Wine FIZ AN osiągnął ujemną stopę zwrotu z kilku powodów. Po pierwsze, w okresie ostatniego kryzysu na rynkach finansowych, okazało się, że różne klasy aktywów zaczęły cechować się większą niż dotychczas korelacją stóp zwrotu. W efekcie, bessa na rynku akcji oraz obligacji korporacyjnych wpłynęła także na inne, alternatywne aktywa, w tym wino inwestycyjne – tłumaczy Maciej Jasiński, członek zarządu Ipopema TFI.
Kolejnym powodem niższej stopy zwrotu była skala aktywów w zarządzaniu funduszem, które w całym okresie działalności nie przekroczyły 10 mln zł. - Spowodowało to, że koszty stałe (księgowość, audyt, funkcjonowanie spółek celowych, itp.) w zauważalnym stopniu obciążyły ostateczną stopę zwrotu. Powyższe uwarunkowania sprawiły, że postanowiliśmy zlikwidować fundusz już w tym roku, tym bardziej, że tego typu wehikuł, w odróżnieniu od aktywnie zarządzanych funduszy akcji czy obligacji, stosuje pasywną politykę "kupuj i trzymaj", w związku z czym nie można oczekiwać istotnego poprawienia wyników inwestycyjnych na bazie krótkoterminowej aktywności inwestycyjnej (trading) – uważa Maciej Jasiński.
Ipopema Fine Wine to nie pierwszy fundusz inwestycji alternatywnych, który nie podbił rynku. W 2008 r. Skarbiec TFI planowało uruchomienie pierwszego w Polsce rozwiązania inwestującego na rynku sztuki – Funduszu Sztuki FIZ AN, który miał lokować kapitał w akcje, udziały i dłużne papiery wartościowe spółek prowadzących działalność w zakresie inwestowania lub obrotu dziełami sztuki. W ofercie, skierowanej do niewielkiej grupy zamożnych odbiorców, planowano zebrać ponad 50 mln zł. Emisja certyfikatów jednak się nie udała, ponieważ część inwestorów wycofała się.

Po prawie 5 latach od uruchomienia wyniki Ipopema Fine Wine FIZ AN nie powalają na kolana. Od początku działalności fundusz stracił -19,3%. Biorąc pod uwagę roczne stopy zwrotu, rozwiązanie wypracowało dodatni wynik tylko w 2010 r. (+12,5%). W minionym roku wartość certyfikatu inwestycyjnego spadła o -14,5%. – Fundusz IPOPEMA Fine Wine FIZ AN osiągnął ujemną stopę zwrotu z kilku powodów. Po pierwsze, w okresie ostatniego kryzysu na rynkach finansowych, okazało się, że różne klasy aktywów zaczęły cechować się większą niż dotychczas korelacją stóp zwrotu. W efekcie, bessa na rynku akcji oraz obligacji korporacyjnych wpłynęła także na inne, alternatywne aktywa, w tym wino inwestycyjne – tłumaczy Maciej Jasiński, członek zarządu Ipopema TFI.
Kolejnym powodem niższej stopy zwrotu była skala aktywów w zarządzaniu funduszem, które w całym okresie działalności nie przekroczyły 10 mln zł. - Spowodowało to, że koszty stałe (księgowość, audyt, funkcjonowanie spółek celowych, itp.) w zauważalnym stopniu obciążyły ostateczną stopę zwrotu. Powyższe uwarunkowania sprawiły, że postanowiliśmy zlikwidować fundusz już w tym roku, tym bardziej, że tego typu wehikuł, w odróżnieniu od aktywnie zarządzanych funduszy akcji czy obligacji, stosuje pasywną politykę "kupuj i trzymaj", w związku z czym nie można oczekiwać istotnego poprawienia wyników inwestycyjnych na bazie krótkoterminowej aktywności inwestycyjnej (trading) – uważa Maciej Jasiński.
Ipopema Fine Wine to nie pierwszy fundusz inwestycji alternatywnych, który nie podbił rynku. W 2008 r. Skarbiec TFI planowało uruchomienie pierwszego w Polsce rozwiązania inwestującego na rynku sztuki – Funduszu Sztuki FIZ AN, który miał lokować kapitał w akcje, udziały i dłużne papiery wartościowe spółek prowadzących działalność w zakresie inwestowania lub obrotu dziełami sztuki. W ofercie, skierowanej do niewielkiej grupy zamożnych odbiorców, planowano zebrać ponad 50 mln zł. Emisja certyfikatów jednak się nie udała, ponieważ część inwestorów wycofała się.
Większym powodzeniem zakończyło się wprowadzenie na rynek innego funduszu inwestującego w sztukę - Abbey Art FIZ AN przez Idea TFI. Rozwiązanie utworzono wspólnie z Domem Aukcyjnym Abbey House. Jego polityka obejmuje inwestycje w polski rynek sztuki, a także w największe spółki ze światowego rynku sztuki. Od daty uruchomienia (sierpień 2011 r.) do końca marca br. rozwiązanie zdołało zwiększyć aktywa netto do 11,7 mln zł i wypracować niemal +15% stopę zwrotu. Wynik jest jednak nieco słabszy od wcześniejszych zapowiedzi. W momencie uruchamiania funduszu Jakub Kokoszka, prezes Abbey House mówił, że osoba która zdecyduje się trzymać certyfikaty do końca czasu trwania, czyli przez 5 lat, powinna zarobić kilkadziesiąt procent rocznie.
W zeszłym tygodniu na rynku pojawiła się informacja, że administrowanie funduszem może przejąć Copernicus Capital TFI Dodatkowo Jakub Kokoszka, prezes Domu Aukcyjnego Abbey House oczekuje, że do końca roku aktywa funduszu wzrosną do 20 mln zł.
W zeszłym tygodniu na rynku pojawiła się informacja, że administrowanie funduszem może przejąć Copernicus Capital TFI Dodatkowo Jakub Kokoszka, prezes Domu Aukcyjnego Abbey House oczekuje, że do końca roku aktywa funduszu wzrosną do 20 mln zł.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
16.04.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania