Pozytywny przełom w trakcie 2019 roku?
Autorski sposób QNews.pl analizy wskaźników typu unijny Economic Sentiment Indicator (ESI) okazał się źródłem najtrafniejszych prognoz dla GPW w tym roku
Przed rokiem Tomasz Hońdo, starszy analityk Quercus TFI ostrzegał przed groźbą przegrzania (ESI był niepokojąco wysoko) i począwszy od lutego mamy konsekwentne schładzanie koniunktury, nawet jeśli nie widać tego (jeszcze) w twardych danych makro typu PKB. Według wczorajszego odczytu ESI wykonał kolejny kroczek w dół - znalazł się na poziomie 109,6 pkt., najniżej od ... półtora roku.
Reklama
Co dalej?
Długoterminowa analiza ESI pokazuje, że:
- schładzanie się koniunktury makro sygnalizowane przez wskaźnik powinno być na razie kontynuowane;
- do kiedy? Mniej więcej do połowy 2019 roku, kiedy to należy się spodziewać potencjalnego dołka ESI;
- nie ma jasności co do tego czy dalsze schładzanie będzie płytkie (jak w 1998 roku) czy też głębokie, postępujące w kierunku recesji, jak w latach 2000 lub 2007 (z innych naszych analizwynikałoby, że raczej nie w kierunku recesji).
A jak to może się przełożyć na WIG? W dwóch z trzech historycznych przypadków, w których ESI spadał z tak wyśrubowanych pułapów jak obecnie, optymalne punkty do kupowania akcji na GPW pojawiały się po 15-16 miesiącach od szczytu ESI. To by dawało marzec-kwiecień 2019 jako termin potencjalnego dołka (=okazji) na warszawskim parkiecie. No chyba że dojdzie do czegoś takiego jak w 2008 roku, gdy dołek na skutek szoku związanego z upadkiem Lehman Brothers przesunął się jeszcze o prawie pół roku (ale to przypadek ekstremalny).
Zwróćmy tu uwagę na to, że istnieje większa jasność co do potencjalnych terminów dołka, niż co do zasięgu ewentualnej kontynuacji przeceny (o ile do niej w ogóle dojdzie).
Na sprawę można też spojrzeć w sposób bardziej statystyczny. Przed rokiem perspektywy z probabilistycznego punktu widzenia nie wyglądały dobrze. Teraz wyglądają lepiej - przesunęliśmy się z czerwonego słupka (obrazującego średnio rzecz biorąc ujemne stopy zwrotu w kolejnych 12. miesiącach) w kierunku pierwszego zielonego. Ten słupek jest jeszcze mały. Przydałoby się przejść o co najmniej jeszcze jeden słupek dalej.
Reasumując, wygląda na to, że rok 2019 może być zarazem początkowo jeszcze bolesny, a z drugiej strony może też przynieść pozytywny przełom. To z pewnością kontrowersyjny scenariusz, ale równie kontrowersyjny był ten sprzed roku, który ... okazał się trafny.
Tomasz Hońdo
Niniejsza analiza ma wyłącznie charakter edukacyjny i nie powinna być traktowana jako rekomendacja inwestycyjna lub informacja sugerująca określoną strategię inwestycyjną.
30.11.2018

Źródło: A. and I. Kruk / shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania