Wiedźmin a polityka inwestycyjna w pracowniczych planach kapitałowych
Przyjęte w projekcie ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) zasady polityki inwestycyjnej funduszy zdefiniowanej daty powodują, że praktycznie zostaniemy zmuszeni przez ustawodawcę do inwestowania w akcje największych polskich spółek
Każdy z oszczędzających w PPK, właśnie z uwagi na przyjętą w ustawie o PPK konstrukcję, stanie się pośrednio właścicielem nie tylko PKN Orlen czy PKO BP, ale także jego środki zostaną zaangażowane w akcje producenta odzieży marki Reserved czy firmę, która wydała grę komputerową Wiedźmin. Powyższe wynika z zasad inwestowania środków, jakie znalazły się w projekcie ustawy o PPK, który jest właśnie przedmiotem prac sejmowych (druk sejmowy 2811).
Reklama
W przypadku PPK zdecydowano się, by pod hasłem bezpieczeństwa uczestników, w dosyć szczegółowy sposób uregulować zasady polityki inwestycyjnej funduszy, w ramach których będą inwestowane środki wpłacane do PPK. Będą to tzw. fundusze zdefiniowanej daty, w przypadku których polityka inwestycyjna funduszu dostosowuje się do wieku jego uczestników.
Projektodawcy przewidzieli, że w ramach każdego PPK obligatoryjne będzie oferowanie przez instytucję finansową kilku funduszy o zróżnicowanej polityce inwestycyjnej. W uproszczeniu, każdy z oferowanych funduszy, adresowany do osób w innym przedziale wiekowym, będzie składał się z części udziałowej (głównie akcji) oraz z części dłużej (głównie obligacji). Ustawodawca z góry przewidział określone minima oraz maksima dla części dłużnej oraz udziałowej w poszczególnych funduszach. I tak przykładowo dla najmłodszych oszczędzających w ramach PPK przyjęto, że w dedykowanym dla nich funduszu zdefiniowanej daty co najmniej 60 procent aktywów musi być angażowane w część udziałową.
Jednocześnie projekt ustawy przewiduje, że każdy fundusz zdefiniowanej daty, w ramach części udziałowej portfela lokuje nie mniej niż 40% wartości aktywów w akcje, prawa do akcji, prawa poboru lub inne instrumenty udziałowe emitowane przez spółki publiczne wchodzące w skład indeksu WIG20, lub instrumenty pochodne, dla których instrumentem bazowym są akcje tych spółek lub indeks WIG20. Co to oznacza ? Upraszczając: obligatoryjne 40% z obligatoryjnych 60% z części udziałowej, czyli aż 24% aktywów musi zostać zaangażowane w akcje spółek z indeksu WIG20. Skład tego indeksu jest znany, więc każdy wie, że największe znaczenie mają w nim takie spółki jak PKO BP czy PKN Orlen. Pojedyńcze największe spółki mają w WIG20 nawet niemal 15% udziału. Co więcej, często spotkać można strategie inwestycyjne oparte na w miarę dokładnym odtwarzaniu w portfelu danego funduszu właśnie składu portfela WIG20. Można się więc spodziewać, że podobna konstrukcja zostanie przyjęta przez zarządzających także w przypadku funduszy zdefiniowanej daty w ramach PPK. W praktyce oznacza to, że jeśli jakaś spółka posiada w WIG20 udział 15%, to można przyjąć, że jej akcje będą musiały się znaleźć w każdym funduszu zdefiniowanej daty w ramach PPK. Wracając do wyliczeń, oznacza to, że w funduszu zdefiniowanej daty w ramach PPK, przeznaczonym dla najmłodszych oszczędzających, aż 15% z 24% środków będzie musiało zostać zainwestowanych w akcje takiego podmiotu jak przykładowo PKN Orlen czy PKO BP. Oznacza, że z każdych 100 złotych wpłacanych do PPK dzisiejszy 25-latek będzie musiał de facto przeznaczyć ponad 3,5 złotego na zakup akcji któregoś z naszych narodowych championów. Na tej samej zasadzie będzie też musiał zainwestować kilkadziesiąt groszy w akcje spółki, która wydała grę komputerową Wiedźmin czy producenta odzieży Reserved.
dr Marcin Wojewódka, Instytut Emerytalny
12.09.2018
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania