Temat reformy podatkowej w USA powraca
W sierpniu Inflacja lekko wyższa niż w lipcu, ale Rada Polityki Pieniężnej utrzyma dotychczasową "gołębią" retorykę
W sierpniu roczny wskaźnik inflacji wzrósł do 1,8% r/r z 1,7% w lipcu. Za przyspieszenie wskaźnika w sierpniu odpowiadały głównie wzrost opłat za usługi transportowe oraz ceny paliw. Natomiast sezonowy spadek odnotowały ceny żywności. W stosunku do poprzedniego miesiąca żywność potaniała o około 0,6%. Skala spadku cen żywności była zbliżona do wartości obserwowanej w ubiegłych latach. W kolejnych miesiącach inflacja CPI powinna pozostać zbliżona do 2% r/r. Jeżeli w tym czasie nie nastąpią nagłe zmiany cen energii głównie ropy naftowej i paliw a presja płacowa pozostanie pod kontrolą, to nie należy spodziewać się zmiany dotychczasowej retoryki Rady Polityki Pieniężnej i tym samym okres stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie może zostać utrzymany nawet do końca 2018. "Gołębie" nastawienie RPP potwierdzają wypowiedzi niektórych członków Rady. Eryk Łon w trakcie zeszłotygodniowego wywiadu powiedział, że widzi możliwość do obniżenia poziomu stóp procentowych nawet o 50 pb. Przekonanie o potrzebie obniżki wynika z umacniającej się złotówki oraz zbyt małego ożywienia w inwestycjach.
Wraca temat reformy podatkowej w Stanach Zjednoczonych a wraz z nim rośnie prawdopodobieństwo powrotu inflacji i wyższych stóp procentowych
W zeszłym tygodniu inwestorzy dowiedzieli się o wznowieniu prac nad reformą podatków w USA. Rynek dobrze przyjął informacje, że w prace nad reformą ma być zaangażowana również Partia Demokratyczna, a to zwiększa szanse na porozumienie w tej sprawie. Więcej szczegółów w sprawie reformy podatkowej ma być zaprezentowane w nadchodzącym tygodniu. Kolejną istotną kwestią pozostaje inflacja w USA. Jest to o tyle ważne, że na jej słabnącą dynamikę zwrócili uwagę członkowie Rezerwy Federalnej. Jednak po kilku miesiącach rozczarowań, inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych nareszcie zaskoczyła wzrostem wyższym od rynkowych oczekiwań (1,9% vs 1,8% oczekiwania). Również inflacja bazowa utrzymała się na wysokim poziomie 1,7% r/r. Zważywszy na wyżej wymienione tendencje oraz oczekiwany dalszy wzrost inflacji w USA związany ze znacznym osłabieniem dolara amerykańskiego w ostatnich miesiącach, spodziewamy się powrotu jastrzębiej retoryki Rezerwy Federalnej. W kolejnych dniach rynek będzie wyczekiwał większej ilości szczegółów dotyczących reformy podatkowej w USA. W naszej ocenie skala reformy będzie ograniczona w stosunku do kształtu zapowiadanego przez Donalda Trumpa ze względu na ograniczone możliwości finansowania. To powinno skłaniać inwestorów do większego przesunięcia zainteresowań w kierunku zakupu obligacji.
Rekordy za oceanem
Tydzień upłynął pod znakiem rekordów na amerykańskich giełdach. Optymizm napędzany był przede wszystkim mniejszymi od oczekiwań zniszczeniami, które miał spowodować huragan Irma. Pozytywnym czynnikiem okazała się także jednomyślna rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie sankcji dla Korei Północnej. Taki ruch nie świadczy oczywiście o tym, że interesy wszystkich zainteresowanych są zbieżne, ale oznacza, że w chwilach poważnego zagrożenia może dojść do jakiejś formy porozumienia (choćby tymczasowego). Być może właśnie ten fakt pomógł w spokojnej reakcji rynków finansowych na piątkową prowokację Korei z kolejną próbą batalistyczną.
Ofensywa Trumpa
Warto też wspomnieć, że znów odżyły nadzieje na reformę podatkową w USA w związku z porozumieniem prezydenta Trumpa z Demokratami. Jest to oczywiście dobra informacja dla amerykańskich przedsiębiorstw, zwłaszcza dla spółek mniejszych, które płacą z reguły wyższe podatki. W efekcie indeks Russell2000 obejmujący amerykańskie small-capy zachowywał się ostatnio lepiej od szerokiego rynku. Jednak nie należy popadać w nadmierny optymizm z tego tytułu. Rynki zwykle słabo reagują na powtarzane bodźce. Skoro potrafią przyzwyczaić się do pogróżek i prowokacji Korei Północnej, to z drugiej strony trudno oczekiwać, by silnie reagowały na ponawiane pozytywne informacje dotyczące reformy podatków.
Artur Ratyński, Piotr Lubczyński, KBC TFI
Reklama
18.09.2017
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania