Hasenstab (Franklin Templeton): Największym ryzykiem w 2014 roku jest brak decyzji
Bierne podejście do ochrony oszczędności może być brzemienne w skutkach, uważa Michael Hasenstab, zarządzający portfelami Franklin Templeton, w tym jednym z ważniejszych zagranicznych funduszy dostepnych na polskim rynku Templeton Global Total Return A (acc) (PLN-H1)
. W swoim artykule „A Big Risk for Investors in 2014? Doing nothing”, Hasenstab punktuje takie podejście wskazując na zagrożenie ze strony inflacji. Nadmiar informacji – niekiedy sprzecznych - utrudnia podejmowanie decyzji często skłaniając inwestorów do trzymania się poza rynkiem. W jego opinii może to powodować przegapianie okazji inwestycyjnych.Najważniejszym problemem w 2014 roku dla długu będzie ochrona kapitału. W środowisku rosnących stóp procentowych i rentowności obligacji, które często oferują ujemne stopy zwrotu, zarządzający będą musieli wykazywać się trafną selekcją walorów. Dotyczy to również krajów z grupy rynków wschodzących. Dla przykładu, poprawiająca się sytuacja w USA ma mieć pozytywne przełożenie na niektóre kraje wschodzące, jak Meksyk czy Korea Południowa. Hasenstab pozytywnie postrzega pod tym względem także Chiny. Spodziewane są tam m.in. reformy działania rynku kapitałowego. Mogą one co prawda podwyższyć zmienność, jednak w długim terminie mogą przyczynić się do stabilnego wzrostu gospodarki. Kluczowym zadaniem jest więc identyfikacja i wyizolowanie właściwych walorów, których na rynku mimo wszystko nie brakuje.
Zdaniem Hasenstab’a, okazję do generowania dodatkowej stopy zwrotu z instrumentów dłużnych może stanowić aktywne podejście do zarządzania ryzykiem kursowym. Odmienne polityki banków centralnych - początek ograniczania luzowania ilościowego przez FED, rekordowe zwiększanie płynności w Japonii, łagodna polityka pieniężna prowadzona przez EBC - spowoduje umocnienie dolara do euro oraz jena.
/js / pg
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
23.01.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania