Przełom w gospodarce, najgorsze już za nami – opinie zarządzających
Dołek mamy już za sobą. Nadszedł czas na ożywienie w gospodarce – uważają zarządzający funduszami. Ich zdaniem w kolejnych kwartałach będziemy mieli do czynienia z dalszym wzrostem dynamiki PKB. Nie należy jednak spodziewać się rewelacji. Wzrost gospodarczy będzie umiarkowany, ale jednak z kwartału na kwartał powinien być wyższy. Stopniowa poprawa koniunktury wesprze również notowania indeksów warszawskiej giełdy.

Według wstępnych danych o PKB, polska gospodarka wzrosła w drugim kwartale o +0,8% r/r i była to pierwsza poprawa wskaźnika od grudnia 2011 r. Czy oznacza to długo oczekiwane ożywienie w gospodarce? – Kolejne kwartały powinny przynieść dalsze ożywienie, choć moim zdaniem będzie to raczej umiarkowany wzrost PKB. Największy wpływ na trwałość wzrostu PKB w Polsce będzie miała sytuacja makroekonomiczna głównych gospodarek świata – uważa Paweł Mizerski, główny ekonomista AXA TFI.
- Ożywienie może być trwałe, ale niezbyt silnie i nie sądzę, żeby w najbliższych latach tempo wzrostu gospodarczego przekroczyło poziom +3,5% w skali roku – dodaje Paweł Homiński, członek zarządu Noble Funds TFI.
Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji Investors TFI, zwraca uwagę, że w przeszłości faza wzrostu dynamiki PKB licząc od dołka do szczytu zazwyczaj trwała 2 – 2,5 roku i podnosiła tempo wzrostu gospodarczego o +4-5 punktów procentowych. Tym razem może być nieco inaczej, ze względu na charakter i intensywność obecnego spowolnienia oraz zmianę otoczenia makroekonomicznego na świecie. Zdaniem Jarosława Niedzielewskiego największą rolę w dalszym ciągu będzie odgrywał eksport, w szczególności przy wyraźnej poprawie sytuacji w Europie Zachodniej. Poprawy należy oczekiwać także w przypadku konsumpcji wewnętrznej, między innymi dzięki wzrostowi akcji kredytowej banków, nakierowanej na pożyczki konsumpcyjne i gotówkowe.
Kolejnym zwiastunem ożywienia w gospodarce była rekordowa dynamika produkcji w lipcu. Sektor zanotował wzrost o +6,3% w ujęciu rok do roku, wobec +3,0% poprawy miesiąc wcześniej. Ekonomiści oczekiwali wyniku w okolicach +5,1%. Według Pawła Homińskiego obserwujemy duże ożywienie w tych sektorach gospodarki, które tradycyjnie powiązane są z eksportem jak np. motoryzacja, branża meblarska czy produkty z gumy i plastiku. Czekamy na ustabilizowanie się nastroju konsumentów i większe zakupy w sklepach, co powinno nadejść już niebawem, ze względu np. na większą skłonność do zakupów mieszkań.
W drodze do trwałej poprawy koniunktury polska gospodarka będzie musiała zmierzyć się z kilkoma zagrożeniami. Do głównych czynników ryzyka eksperci zaliczają powrót obaw o wypłacalność niektórych państw strefy euro. Dodatkowo niepewność związana z działaniami banków centralnych, zmianami stóp procentowych oraz efektami spowolnienia w chińskiej gospodarce, może wstrzymywać przedsiębiorców przed inwestycjami i hamować wzrost zatrudnienia.
Zarządzający niemal jednogłośnie uważają, że ożywienie w gospodarce powinno sprzyjać giełdowym indeksom i funduszom akcyjnym, choć nie od razu. - Długoterminowo poprawa sytuacji makro i utrzymanie niskich stóp procentowych będą katalizatorami nowej hossy na warszawskim parkiecie. Na naszych oczach rodzi się kolejny długoterminowy trend wzrostowy. W krótkim i średnim terminie zdarzenia polityczne i decyzje banków centralnych mogą wywoływać nerwowość na rynkach finansowych – uważa Jerzy Kasprzak, dyrektor biura portfeli akcyjnych Ipopema TFI.
– Kluczowe dla funduszy akcyjnych będzie rozwiązanie kwestii OFE. Według naszej oceny straciliśmy do innych rynków od -5 do -8 pkt proc. właśnie z tego powodu – dodaje Jakub Bentke, zarządzający funduszami KBC TFI.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
21.08.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania