Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

Reklama

Amundi Polska TFI zaprasza na Temat Tygodnia:

Tydzień z funduszami mieszanymi

Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

ING TFI: Niebezpieczna wiara w pewność

Jednym z podstawowych założeń, w ramach którego realizowane są wszystkie inwestycje od początku działania rynków finansowych jest istnienie stopy wolnej od ryzyka, czyli takiej którą można zarobić zawsze bez względu na panujące rynkowe warunki. W powszechnym przekonaniu taką stopą wolną od ryzyka jest bankowa lokata, ale nierzadko również realne inwestycje jak nieruchomości czy złoto. W przypadku lokaty zakłada się, że bank zawsze odda nam oszczędności, czyli nie ponosimy ryzyka, a  dogmat wzrostu wartości realnych inwestycji jest tłumaczony ich ograniczoną dostępnością. Czasy powszechnej telekomunikacji i informatyzacji sprawiły, że do grona inwestycyjnych pewniaków goszczących w świadomości inwestorów jakiś czas temu wkroczyła też ówczesna największa spółka świata – Apple. Powiększające się grono wyznawców nadgryzionego jabłka mało zapewnić nieustany dopływ gotówki i nieuchronny wzrost kursu. Niestety ostatnie miesiące w brutalny sposób przypominają inwestorom jak niebezpiecznie jest wierzyć, że coś trwa wiecznie.
 

Reklama

Lokaty pewne „na bank” skutecznie wyperswadował depozytariuszom niedawny przypadek Cypru. Co prawda drobni ciułacze zostali oszczędzeni i nie ruszono środków poniżej 100 tys. EUR, ale już każdy kto ma (a raczej miał) więcej musi liczyć się ze stratami, które obecnie szacuje się na 40-60% kapitału. Zysk bez ryzyka? W tym przypadku raczej ryzyko bez zysku! Drugi symbol bezpieczeństwa, czyli złote inwestycje w ciągu dwóch dni zaliczyły spadek o 14%, który był największy od 33 lat, czyli od stycznia 1980 roku. Tylko, że wtedy panowała wysoka inflacja, ZSRR interweniował w Afganistanie, a w Iranie trwała rewolucja. Trudno tamtą historyczną zawieruchę porównać np. do dzisiejszych  działań Korei Północnej. Modę na złoto w ostatnich dwóch latach nakręciły Banki Centralne i ich drukarki. Wizja skokowego wzrostu inflacji podnosiła ceny wszystkich surowców, a złoto wydawało się najbezpieczniejszą alternatywą w obliczu bilionów nowych dolarów, euro, jenów czy funtów. Ta koncepcja ani odrobinę nie straciła na aktualności tylko obecnie została zaktualizowana o cherlawy wzrost gospodarczy w 2013 roku. A bez wzrostu i konsumpcji producenci nie prześcigają się produkcji, czyli nie podbijają cen surowców. Warto przypomnieć, że na początku 2011 roku lata 2013-14 miały przynieść powrót ekonomicznej normalności. Teraz ten horyzont przesunął się na 2014-15 tylko jakby wiara rynków w taki rozwój wydarzeń trochę mniejsza. Jednak taka sytuacja otwiera nowe możliwości, aby połączyć przyjemne z pożytecznym.  Kupno złotej biżuterii dla wybranki wpisze się idealnie w dywersyfikację portfela inwestycyjnego, którą Panie na pewno docenią. A jest okazja - złoto najtańsze od 2 lat!
 

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Podobnie sytuacja ma się z (byłą) najdroższą spółką świata, imperium Steva Jobsa, której kurs od września 2012 w zaledwie 6 miesięcy… spadł o 44%. W tym czasie amerykański rynek (sprawdź wyniki funduszy akcji amerykańskich) zyskał 10%, czyli w żadnym stopniu nie wynikało to z rynkowych nastrojów. Żaden z konkurentów (Samsung, Nokia) nie zaprezentował przełomowego produktu grożącego iPhonowi, a na koniec sam  Apple nie sprawił, że jego fani mogliby czuć się zawiedzeni i nadal ma na koncie grubo ponad 100 mld dolarów, które nie leżą w żadnym cypryjskim  banku. Co się zatem zmieniło? Moda na inwestycje! Każda moda, również ta inwestycyjna, kończy  się, a po niej następuje kolejna, po której będzie kolejna, a potem następna.  Na razie zagranica uwielbia ubierać się w polskie obligacje. Tylko czy ten kożuch o grubości już ponad 200 mld złotych nie zacznie ich grzać wraz z nadejściem słonecznego lata?

Paweł Cymcyk, menedżer ds. komunikacji inwestycyjnej  w ING TFI

/ak

Komentarze i prognozy

22.04.2013

NN Investment Partners TFI

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Inwestuj w IKE z kupfundusz.pl
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych październik 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.