Rosja w odwrocie
Kolejne, trzecie z kolei, TFI zdecydowało się na likwidację funduszu akcji rosyjskich. Tym samym klienci będą mieli do wyboru już tylko 2 tego typu rozwiązania.
Na likwidację funduszu akcji rosyjskich - Arka Prestiż Akcji Rosyjskich - zdecydowało się BZ WBK TFI. 4 września zostanie on przejęty przez subfundusz Arka Prestiż Akcji Środkowej i Wschodniej Europy (posiadacze jego jednostek otrzymają jednostki przejmującego funduszu w odpowiedniej proporcji). Wcześniej, do 31 sierpnia mogą sami je sprzedać (lub nabyć nowe).
- W opinii BZ WBK TFI, sankcje gospodarcze wprowadzane w ostatnim czasie przez Unię Europejską oraz USA, obejmujące podmioty (w tym instytucje finansowe) mające siedzibę w Rosji, w przyszłości mogą dodatkowo zwiększyć ryzyko związane z inwestowaniem środków w tym kraju - likwidację funduszu tłumaczy Marlena Janota, członek zarządu BZ WBK TFI, dyrektor sprzedaży i marketingu. - W szczególności, może zmaterializować się ryzyko płynności instrumentów finansowych na rynku wtórnym. Istotnym czynnikiem ryzyka są również potencjalne przyszłe sankcje nałożone przez Rosję na kraje Unii Europejskiej oraz USA, które mogą w znaczący sposób ograniczyć możliwość dysponowania aktywami na rynku rosyjskim - dodaje.
To już trzeci fundusz akcji rosyjskich, który znika z naszego rynku. Jako pierwsze na ten ruch zdecydowało się Caspar TFI, które włączyło Caspar Akcji Rosyjskich do Caspar Akcji Środkowej i Wschodniej Europy na początku czerwca zeszłego roku. Zresztą już wtedy aktywa funduszu, który od początku działalności przyniósł tylko straty, nie przekraczały 1 mln zł. Również w czerwcu zeszłego roku działalność skończył ING Rosja EUR, który został wchłonięty przez NN Akcji Środkowoeuropejskich.
Głównym powodem takich kroków jest wysokie ryzyko polityczne, wywołane głównie konfliktem rosyjsko-ukraińskim. Leszek Kasperski, prezes zarządu Caspar TFI przekonywał wówczas, że wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku najbliższych lat inwestorzy będą szerokim łukiem omijali rosyjski rynek. I tak było w zeszłym roku. Konflikt pomiędzy Rosją a Ukrainą pociągnął za sobą szereg wydarzeń, które negatywnie odbiły się na samej Rosji. Kraj borykał się z wysoką inflacją, słabnącym rublem i załamaniem cen ropy naftowej, która jest najważniejszym surowcem eksportowym tego kraju. Fundusze akcji rosyjskich okazały się najgorszą inwestycją 2014 roku, tracąc średnio aż -33,4%. Klienci wypłacili z nich ok. -30 mln zł netto, a aktywa w nich zgromadzone skurczyły się łącznie o ponad -60 mln zł, czyli aż o trzy czwarte.
Na krótko sytuacja zmieniła się na początku tego roku. Odbiła giełda rosyjska. Tylko w lutym główny indeks RTS wzrósł o ponad +20%, głównie dzięki wzrostowi cen ropy naftowej i rosnącej nadziei inwestorów na osiągnięcie porozumienia na Ukrainie. Wysokie stopy zwrotu osiągane przez fundusze przyciągnęły inwestorów. Od stycznia do maja wpłacili oni do nich +20 mln zł. Giełda dość szybko powróciła jednak do spadków, które trwają praktycznie bez przerwy od początku maja. W czerwcu saldo wpłat i wypłat było już ujemne i sięgnęło -5 mln zł. Dalszy przebieg wydarzeń za wschodnią granicą oraz reakcje tamtejszych władz są na tyle nieprzewidywalne, że najbliższa przyszłość na tym rynku przedstawia się w bardzo niejasnych barwach.
Likwidowany fundusz jest obecnie najmniejszym spośród trzech tego typu będących w ofercie krajowych TFI. Na koniec czerwca aktywa w nim zgromadzone warte były 5 mln zł. W ofercie pozostaną Investor Rosja (Investor SFIO) oraz QUERCUS Rosja (Parasolowy SFIO), których aktywa warte są po ok. 15 mln zł.
Anna Zalewska
Analizy Online
Reklama
27.07.2015

Źródło: George Trumpeter / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania