Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Rynek dla inwestorów o mocnych nerwach – co się stało w Brazylii?

Wykresy indeksów giełdy w Sao Paolo w ostatnich tygodniach przypominały rajd rozpędzoną kolejką górską. Jednego dnia rynek największego państwa Ameryki Południowej potrafił wzrosnąć o +5%, tylko po to, by w ciągu kolejnego tygodnia spaść o -10%. Brazylijskiej giełdzie nie sprzyjały gospodarcze fundamenty, ale to inne czynniki bardziej działały na wyobraźnię inwestorów.

Głównym wydarzeniem, które napędzało rynek akcji w ostatnich tygodniach były wybory prezydenckie (sprawdź wyniki funduszy zagranicznych akcji Ameryki Łacińskiej). Zagraniczni inwestorzy nie przepadają za polityką prowadzoną przez prezydent Dilmę Rousseff. Rynek i przedsiębiorcy mieli wiele zastrzeżeń do głowy państwa i jej partii. Dilmie Rousseff zarzucano przede wszystkim nieudolność w polityce gospodarczej. Za jej rządów dynamika PKB była najniższa od dwudziestu lat, a inflacja osiągała coraz to wyższe poziomy. Według ekonomistów działania, które miały prowadzić do opanowania spowolnienia, były zbyt późne lub po prostu nietrafione. Rynek patrzył krzywo na duże wydatki państwa – szczególnie te związane z zasiłkami lub rozbudowaną administracją. Do tego dochodziła jeszcze słaba komunikacja Roussoff z sektorem prywatnym oraz oskarżenia o korupcję na wysokich szczeblach władzy. Za jej kadencji Brazylia, jako jedyny kraj w Ameryce Południowej, odnotowała ujemną wartość inwestycji zagranicznych.


Dlatego też w ostatnich tygodniach było widać jedną zależność. Inwestorzy cieszyli się z sondażowych sukcesów liczących się kandydatów opozycji (Mariny Silvy z Brazylijskiej Partii Socjalistycznej, a później Aecio Nevesa kandydata Partii Socjaldemokracji Brazylijskiej). Wówczas chętnie kupowali akcje, a brazylijska giełda potrafiła rosnąć o kilka procent w ciągu jednej sesji. Z odwrotną sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku napływu informacji o rosnącym poparciu dla urzędującej prezydent – wówczas jednodniowa przecena Bovespy potrafiła przekroczyć nawet -4,0%.

Wyborcze emocje trwały do ostatniej chwili, a zwycięstwo zostało rozstrzygnięte  najmniejszą różnicą poparcia od lat 80. XX wieku. Po przeliczeniu prawie wszystkich głosów, okazało się, że w drugiej turze zwyciężyła Dilma Rousseff, która uzyskała 52% poparcie. Giełda zareagowała nerwowo – ponad -5% przeceną w pierwszych godzinach poniedziałkowej sesji.

Geoff Dennis, strateg w banku UBS, jeszcze przed wyborami oczekiwał dużej zmienności na brazylijskim rynku, niezależnie od tego, który z kandydatów wygra. Nakreślił dwa scenariusze wydarzeń. W przypadku zwycięstwa Dilmy Rousseff, inwestorzy mieli wyprzedawać akcje, co w krótkim terminie doprowadziłoby indeks w okolice tegorocznych minimów (46 tys. pkt, czyli o -11% niżej w porównaniu do piątkowego zamknięcia). Następnie niskie wyceny miałyby przemówić do wyobraźni inwestorów. W 2013 r. i 2014 r. wykazywali oni większą aktywność po spadkach poniżej poziomu 45 tys. pkt. W obu przypadkach rynek urósł o ponad +20% w dwa miesiące w lokalnej walucie (sprawdź wyniki funduszy zagranicznych akcji BRIC).  

Z kolei w scenariuszu zwycięstwa Aecio Nevesa, giełda mogłaby urosnąć w krótkim terminie nawet do 64 tys. pkt (o +23% więcej niż obecnie) – prognozował ekspert UBS. W kolejnych tygodniach wysokie wyceny spółek doprowadziłyby natomiast do ponownej korekty cen akcji.


Problemem Brazylii są bowiem nie tylko zbyt duże emocje przy okazji wyborów, ale przede wszystkim sytuacja w gospodarce – wysoka inflacja, przy jednocześnie niskiej dynamice PKB. Pod koniec września bank centralny Brazylii obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na 2014 r. Według obecnych szacunków tej instytucji, dynamika PKB wyniesie zaledwie +0,7% w tym roku, podczas gdy poprzednia projekcja zakładała wzrost  rzędu +1,6%. Dodatkowo bank centralny oczekuje, że inflacja w Brazylii nadal pozostanie na wysokim poziomie (powyżej 6% r/r). Z kolei według ostatnich prognoz MFW gospodarka Brazylii wzrośnie w tym roku o +0,3%, a w przyszłym o +1,4%.

Niezależnie od nastawienia do brazylijskiej giełdy, warto pamiętać o bardzo wysokiej zmienności tego rynku. Tylko w tym roku miesięczne wyniki indeksu Bovespa wahały się od -11,7% do +9,8%. W ciągu ostatnich 5 lat, jego roczna stopa zwrotu wynosiła od -42% do +83% (w lokalnej walucie). Duże zmiany koniunktury w Brazylii nie są więc niczym nowym, a inwestycje na tym rynku zdecydowanie wymagają mocnych nerwów. 

Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter
Puls rynku

27.10.2014

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.