Kiedy warto kupować fundusze obligacji?
Mniej więcej od 2012 roku mieliśmy na polskim, ale również europejskim rynku długu hossę. Spadały rentowności obligacji, co oznaczało wzrost ich ceny. Od października ubiegłego roku rozpoczęła się bessa. Warto pamiętać, że każda bessa kiedyś się kończy, na rynku obligacji też.
Dłużne fundusze inwestycyjne stworzone zostały, by umożliwić długoterminowe inwestowanie w portfele obligacji i innych instrumentów rynku pieniężnego. Od października ubiegłego roku rozpoczęła się bessa. Zmiany w politykach banków centralnych sprawiły, że rentowności obligacji zaczęły rosnąć, a ich ceny spadać. Dziś w Polsce rentowności obligacji 10-letnich są na poziomie 6,65%.
Reklama
To oznacza, że taka obligacja w perspektywie 10 lat pozwoli zarobić 6,65% rocznie. Oczywiście rentowności mogą jeszcze wzrosnąć, wtedy cena obligacji spadnie, ale od tego okresu obligacja będzie w pozostałym okresie życia pozwalała zarobić jeszcze więcej. Pytanie, które się nasuwa, to jak mocno mogą wzrosnąć rentowności tych obligacji. Tu prostej, jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Warto jednak obserwować, co dzieje się z inflacją, nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach i jak zachowują się tam rentowności obligacji.
Rentowność obligacji a inflacja
Ciekawa sytuacja występuje w przypadku amerykańskich ETF-ów inwestujących na rynku obligacji. Od marca mocno spadały wyceny obligacji indeksowanych inflacją.
I była to odpowiedź na niższe oczekiwania inflacyjne i wzrost rentowności obligacji o stałym oprocentowaniu.
Wykres powyżej przedstawia oczekiwania inflacyjne w USA, czyli jakiej inflacji ludzie spodziewają się za pięć lat przez kolejne pięć lat. Jak widać, ostatni czas to spadek oczekiwań inflacyjnych. Wynika to między innymi z faktu, że silny dolar sprawia, że w USA zmniejszy się presja inflacyjna, bo bardziej atrakcyjny stanie się import, a dodatkowo Fed stał się bardzo jastrzębi.
W maju nastąpiła zmiana również na amerykańskim rynku długoterminowych obligacji skarbowych o stałym oprocentowaniu.
ETF inwestujący w obligacje skarbowe o okresie do wykupu powyżej 20 lat tracił jeszcze na początku maja (wzrost rentowności, który szkodził również obligacjom inflacyjnym). Ostatnie dni to jednak pewna zmiana, która w mojej ocenie może być zapowiedzią większych wzrostów.
Inflacja w USA nadal ma się dobrze, bo w ostatnim czasie inflacja konsumencka wyniosła 8,3%, a bazowa 6,2%. W obu przypadkach był to spadek o 0,2 punktu procentowego w porównaniu z odczytem marcowym. Jednak oczekiwania były większe, bo inflacja konsumencka miała spaść do 8,1%. Mimo to w gospodarce amerykańskiej nastąpiła zmiana, która przekłada się właśnie na rynek obligacji. Presja inflacyjna wydaje się słabnąć. To jest pierwszy sygnał zapowiadający poprawę na rynku długoterminowych obligacji skarbowych.
W Polsce presja inflacyjna nadal jest wysoka i nie wygląda, by osłabła w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, ale potem? Któż to wie? Na pewno warto będzie obserwować dane o inflacji za maj, a zwłaszcza za czerwiec.
Co dalej z inflacją?
Oczywiście pozostaje wiele niewiadomych. Wojna w Ukrainie i ryzyko rozprzestrzenienia się konfliktu, ceny żywności, a nawet potencjalnie głód w niektórych krajach świata, polityka naszego rządu, która raczej nie wpływa na obniżenie inflacji, itd.
Warto jednak spojrzeć na obecne działania NBP w walce z inflacją. Jastrzębia polityka, czyli ostre podwyżki stóp odcisną swoje piętno na tempie wzrostu gospodarki, ale również na poziomie inflacji. Efekty tych działań, o czym niektórzy zdają się zapominać, zobaczymy z pewnym opóźnieniem.
Ekonomiści z mBanku oszacowali, kiedy pojawia się w gospodarce efekty podwyżek stóp. Z wykresu wynika, że w IV kwartale gospodarka podwyżek stóp jeszcze nie odczuwała, a w pełni zacznie je odczuwać na początku przyszłego roku. Bank centralny, jeżeli jest zdeterminowany, zawsze wygra z inflacją. To, czego nie wiadomo, to czy przy obecnej polityce rządu stopy procentowe w Polsce nie będą musiały być wyższe, niż obecnie wycenia rynek. Jednak sygnały z USA sugerują, że umocnienie złotego, którego się spodziewam, ułatwi walkę z inflacją w Polsce. Początek obniżania się inflacji to zazwyczaj dobry moment na wejście na rynek obligacji. Choć nigdy nie wolno zapomnieć o tym, że rynki potrafią być nieprzewidywalne.
17.05.2022

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania