Rok rynków wschodzących
Rynki wschodzące mają się lepiej w tym roku od rynków dojrzałych, ale i tak ten podział podobno traci sens. Są jednak inne pomysły. Na które giełdy kapitał najszerszym strumieniem? Złoto wciąż wysoko, a na Wall Street straszą dwa banki regionalne z USA. Spada kurs wielkiego producenta chipów, i to mimo świetnych wyników i prognoz.
Rynki wschodzące mają się lepiej w tym roku od rynków dojrzałych, złoto rośnie jak szalone. To co? Hossa czy szukanie bezpiecznych przystani? 🛟Czy hossa może trwać razem z awersją do ryzyka? 📉📈
A jeśli chodzi o ryzyko… to właśnie regionalne banki w USA znowu straszą, na giełdach w USA i w Azji pogorszenie nastrojów, podobno przez to. Chinom dochodzi jeszcze napięcie związane z cłami.
🔹 W czwartek – spadki na Wall Street. Spadki niewielkie, szum duży, dwa lokalne banki w USA mają problemy – to się bardzo źle kojarzy.
🔹 Emergingi wyprzedziły resztę świata! MSCI Emerging Markets lepszy w tym roku od MSCI World Index. Na które rynki EM płynie obecnie kapitał?
🔹 Dług publiczny krajów z rynków wschodzących – okazja czy ryzyko?
🔹 Podział na emerging markets i resztę świata – może już nie ma sensu? (opinia, nie fakt – ale warto!)
🔹 Rekordowe zyski i podniesione prognozy. Szalony popyt na AI pcha wyniki tajwańskiego potentata od chipów, ale mimo to kurs TSMC na koniec dnia spadł – dlaczego?
🔹 Może coś jeszcze wpadnie… Na pewno wpadajcie Wy ze swoimi pytaniami i komentarzami na żywo!
Reklama
Amerykański rynek akcji
Po okresie silnych wzrostów od kwietnia, na amerykańskim rynku akcji pojawiły się oznaki nerwowości i braku wyraźnego trendu, określane jako "choppy market". Chociaż spadki indeksów nie są drastyczne (NASDAQ -0,47% na sesji 16.10), rośnie zmienność.
Kluczowe czynniki ryzyka:
- Informacje o problemach dwóch banków regionalnych – Zions Bancorp (odpis 50 mln USD złych pożyczek) i Western Alliance Bancorp (problemy z portfelem kredytowym) – wywołały obawy o kondycję całego sektora. Choć skala problemów jest niewielka w porównaniu do kryzysu z udziałem Silicon Valley Bank (gdzie Fed musiał wpompować 300 mld USD), rynek boi się, że jest to sygnał szerszych problemów z jakością portfeli kredytowych w mniejszych instytucjach. W efekcie ETF inwestujący w banki regionalne zanotował bardzo silne spadki.
- Trwający trzeci tydzień paraliż administracji federalnej prawdopodobnie nie zakończy się przed początkiem listopada. Jeśli potrwa dłużej niż sześć tygodni, może zacząć negatywnie wpływać na gospodarkę.
- Rozpoczęty sezon publikacji wyników kwartalnych niesie ze sobą ryzyko, że niektóre spółki, których wyceny dynamicznie rosły, nie spełnią rozbudzonych oczekiwań rynkowych.
- Napięcia geopolityczne: Donald Trump kontynuuje napiętą politykę wobec Chin, co stanowi stały czynnik niepewności.
W opinii analityków potencjalna 5-proc. korekta na indeksie S&P 500 nie byłaby zaskoczeniem po tak długim okresie wzrostów bez wyraźniejszego odreagowania.
Rynek obligacji jako bezpieczna przystań:
Wzrost niepewności na rynku akcji skłonił inwestorów do powrotu w stronę amerykańskich obligacji skarbowych. Mimo obaw o skalę długu publicznego rentowność 10-letnich obligacji USA spadła poniżej 4% (do poziomu 3,94%). Wskazuje to na poszukiwanie bezpieczeństwa i jest zjawiskiem historycznie obserwowanym nawet w okresach hossy giełdowej, zwłaszcza gdy Fed obniża stopy procentowe. Przewiduje się, że dalszy spadek rentowności może być ograniczony do poziomów 3,70%-3,60%.
Złoto: hiperboliczny wzrost i ryzyko przegrzania
Złoto jest głównym beneficjentem rynkowej niepewności. W ostatnim tygodniu jego cena wzrosła o prawie 8%, przekraczając poziom 4350 USD. Ruch cenowy jest tak gwałtowny i pionowy, że w żargonie analizy technicznej określa się go mianem "hiperboli". Jest to dziewiąty z rzędu tydzień wzrostów bez żadnej korekty.
- Tak silne "odklejenie się" ceny od średnich kroczących (np. 200-sesyjnej) historycznie prowadzi do korekty. Cytowany w materiale trader z dużego funduszu stwierdza: "Nie ma obecnie dla złota alternatywy, ale korekty tych długich białych świec to będą". Gwałtowny spadek rzędu 10% jest możliwy i może zostać wywołany przez dowolny pretekst.
- Pomimo ryzyka krótkoterminowego, fundamentalny trend wzrostowy pozostaje silny. Złoto w dłuższej perspektywie będzie zmierzać w kierunku 7000 USD. Trend na srebrze jest silnie skorelowany ze złotem – dopóki na złocie nie pojawią się formacje odwrócenia trendu, hossa na srebrze również będzie kontynuowana.
- Ciekawostka: pojawienie się złota w gazetce promocyjnej jednej z sieci handlowych w Polsce jest traktowane jako sygnał skrajnego optymizmu i zainteresowania wśród szerokiej publiczności, co często poprzedza lokalny szczyt cenowy.
Rynki wschodzące: liderzy globalnego wzrostu
Rok 2025 charakteryzuje się lepszymi wynikami rynków wschodzących (EM) w porównaniu do rynków rozwiniętych, co stanowi główny temat analizy.
- Do lipca indeks dolara znajdował się w trendzie spadkowym, co wspierało waluty i aktywa rynków wschodzących.
- Cykl obniżek stóp procentowych w USA historycznie sprzyja napływowi kapitału na rynki EM.
- Pomimo zagrożeń (np. cła wprowadzane przez Trumpa), globalny wzrost gospodarczy utrzymuje się na dobrym poziomie.
- Obserwowany jest napływ środków zarówno na rynki dłużne (np. obligacje meksykańskie), jak i na rynki akcji EM.
Zacieranie się podziału na rynki wschodzące i rozwinięte:
Pojawia się coraz więcej głosów (m.in. w raporcie firmy Amundi), że tradycyjny podział na rynki wschodzące i rozwinięte traci na znaczeniu z powodu postępującej konwergencji. Przykładowo Korea Południowa jest już na progu pełnego statusu rynku rozwiniętego (jej obligacje skarbowe wejdą w kwietniu przyszłego roku do odpowiedniego indeksu). Chiny zmierzają w stronę gospodarki opartej na popycie wewnętrznym, co jest cechą rynków rozwiniętych.
Ryzyko polityczne, niegdyś domena EM, jest obecnie równie istotne na rynkach rozwiniętych (niestabilność rządowa we Francji, sytuacja w Niemczech, polaryzacja w USA). Inwestorzy w coraz mniejszym stopniu dyskontują aktywa EM z tego powodu.
Różnica w jakości zarządzania w dużych spółkach z rynków wschodzących (np. w Chinach czy Indiach) w stosunku do firm z rynków rozwiniętych znacząco się zmniejszyła.
Fundamenty i wyceny:
- Analitycy z Goldman Sachs prognozują na przyszły rok wzrost zysków spółek z EM na poziomie 14%, co jest wartością porównywalną z prognozami dla USA.
- Prognozowany wskaźnik P/E dla indeksu MSCI EM przekroczył poziom 14. Jest to historycznie wysoki poziom, który może ograniczać potencjał dalszych wzrostów opartych na samej ekspansji mnożników. Dalsza hossa będzie musiała być napędzana realną poprawą wyników.
- Długoterminowym wyzwaniem pozostaje słaba dynamika przychodów na akcję, która od 2014 roku praktycznie stoi w miejscu. Poprawa w tym zakresie, przy utrzymaniu wyższej marżowości, mogłaby być silnym paliwem dla dalszych wzrostów.
Analiza wybranych rynków:
- Indie: Po okresie bycia ulubieńcem inwestorów, rynek indyjski wszedł w fazę "karencji". Przyczyną były zbyt wysokie wyceny (prognozowane P/E na poziomie 25). Obecnie obserwowane są odpływy kapitału. Długoterminowy potencjał wzrostu gospodarczego na poziomie 6-7% pozostaje jednak nienaruszony. Poziom P/E w okolicach 20 może stanowić atrakcyjny punkt do ponownego wejścia na ten rynek.
- Chiny: Rząd chiński wyciągnął wnioski z lat 2021-2022 i obecnie kładzie nacisk na tworzenie warunków do poprawy wyników spółek i postrzegania rynku jako przyjaznego inwestorom, co zaczyna przynosić efekty.
- Polska: Na GPW obserwowana jest dywergencja. Podczas gdy indeks małych i średnich spółek (mWIG40) od pół roku porusza się w trendzie bocznym, hossa napędzana była głównie przez największe spółki z indeksu WIG20.
Spółki technologiczne i nastroje inwestorów
TSMC, tajwański gigant, producent procesorów, zanotował wzrost zysku o 39%, pobił prognozy i podniósł własne przewidywania na przyszłość. Mimo to jego kurs akcji spadł. Jest to klasyczny przykład sytuacji, w której skrajnie pozytywne oczekiwania były już w pełni zdyskontowane w cenie, a sama realizacja doskonałych wyników nie wystarczyła do dalszych wzrostów.
Równoczesne dobre zachowanie rynków w USA, Europie, Azji, a nawet Ameryce Południowej, świadczy o trwającej globalnej hossie. Na razie brak sygnałów jej zakończenia, choć po tak silnych wzrostach na wszystkich rynkach korekty mogą być dynamiczne i zaskakujące.
📅 Analizy LIVE – piątek, 17 października 2025 r.
⏰ Godzina 8:45
📺 Na żywo na YouTube: Analizy LIVE
💥 Inwestowanie 💥 Rynki finansowe 💥 Gospodarka 💥 Świat 💥 Opinie 💥 Poglądy 💥 Zero rekomendacji!
🎙️ Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz
👉 Zapraszamy!
17.10.2025

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania